Ata masz racje,jezeli chodzi o kociaka MCO jest troszke inaczej
Jezeli chodzi jednak o rasy narutalne NFO czy Siby bo te rasy mnie interesuja i sa mi bliskie
mysle ze jezeli chodzi o rozwoj nie ma wiekszych problemow.
Sa jzu koty dorosle 2,3 letnie ktore sa po wczesnej kastracji i nic zlego sie nie dzieje choc te rasy takze rozwijaja sie dlugo d o 3 lat
za zgoda hodowcy ktory od dluzszego czasu kastruje kocieta wklejam jego posta
Problem wczesnej kastracji wzbudza w Polsce ogromne kontrowersje, gdyż nie jest praktycznie jeszcze stosowany. A wszystko co nowe, budzi lęk i obawy.
Jako hodowca kontaktuje się z wieloma zagranicznymi hodowlami i wyrobiłam sobie swój własny pogląd na temat wczesnej kastracji i postanowiłam wprowadzić ją jako standard w mojej hodowli.
Większość z poważnych hodowców kotów na świecie, przeprowadza zabieg wczesnej kastracji u kociat nie przeznaczonych do hodowli.
Kociak poddany wczesnej kastracji jest w 12 tygodniu a oddawany do nowego domu w wieku 13 tygodni. Nigdy nie było żadnych problemów z kociakami poddanymi wczesnej kastracji. Kocurki bawią się 2 godziny po powrocie z kastracji, natomiast kotki do pełnej formy wracaja juz nastepnego dni.
Nie znalazłam NIGDZIE informacji o szkodliwości wczesnej kastracji kotów.
Do tej pory zabiegowi wczesnej kastracji poddałam 9 kociąt syberyjskich ( 8 kocurków - 1 koteczka) oraz 3 mioty kociąt rasy Ragdoll. Odstąpiłam od wczesnej kastracji w przypadku 2 kociaków z niską wagą (1,5 kg - 12 tydz) u których zabieg kastracji został wykonany w terminie późniejszym.
Dla wielu hodowców przeprowadzenie wczesnej kastracji to nie tylko wątpliwości czy wczesna kastracja nie wpłynie negatywnie na dalszy rozwój kociaka ale tez dodatkowe inne problemy:
- dodatkowe koszty
- dodatkowo wydłużony termin opieki nad kociakami
- dodatkowe ryzyko straty kociaka ( przy źle podanej narkozie)
- trudności w dotarciu do naprawdę dobrego weterynarza, praktykujacego wczesną kastrację u kociąt
Kocieta zostaja w domu do 14 tygodnia, gdyż plan szczepień uniemożliwia wcześniejsze wydanie kociaka z hodowli
8 tydzień - I szczepienie
11 tydzień - II szczepienie
13 tydzień - wczesna kastracja
13,5-14 tydzień - oddanie kociaka do nowego domu
Pierwsze kociaki z naszej hodowli poddane wczesnej kastracji są już dorosłe a ich rozwój przebiega prawidłowo
Sa zwolennicy i przeciwnicy, mysle ze duza role odgrywa tutaj rasa jaka hodujemy i to w jakis sposob znane na sa linie.
Ja po wielu rozmowach i kopaniu w necie nie znalazlam artykulow podpisanych przez lekarzy ktore mowia o szkodliwosci wczesnej kastracji
(jezeli chodzi o rozwoj kociaka )
decyzje podjelam
Mam kilka ciekawych artykowo gdyby ktos byl chetny,nie wiem czy mozna dac linki na forum?
Wczesna kastracja
Ja też chętnie poczytam i tak sobie myślę, że chętnych jest więcej.
Sylwia, by się nie napracować z pisaniem PW do zainteresowanych tym tematem, może skorzystasz z rozwiązania jakie opisałam tutaj:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0 (mój post 09 .01.08 g. 11.46)
Takich hasłowych przekierowań administratorzy nie usuwają (jak na razie :
Sylwia, by się nie napracować z pisaniem PW do zainteresowanych tym tematem, może skorzystasz z rozwiązania jakie opisałam tutaj:
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0 (mój post 09 .01.08 g. 11.46)
Takich hasłowych przekierowań administratorzy nie usuwają (jak na razie :
Amika nie wiem czy mi sie uda...
nic z tego nie wyszlo,podaje wiec linki w razie czego prosze administratora o wykasowanie...
poniżej podaje najwazniejsze linki do stron poruszajacych problem wczesnej kastracji
podgląd niedostępny
albo można wpisać w wyszukiwarce "Early neutering"
Wszedzie pisza o jednym zagrozeniu jakim moze byc zle dobranie narkozy do wagi kociaka ,nic nie pisza o dalyszch skutkach ubocznych....
nic z tego nie wyszlo,podaje wiec linki w razie czego prosze administratora o wykasowanie...
poniżej podaje najwazniejsze linki do stron poruszajacych problem wczesnej kastracji
podgląd niedostępny
albo można wpisać w wyszukiwarce "Early neutering"
Wszedzie pisza o jednym zagrozeniu jakim moze byc zle dobranie narkozy do wagi kociaka ,nic nie pisza o dalyszch skutkach ubocznych....
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2008, 08:53 przez sylwiah2, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak je kiedyś przedstawiałamsylwiah2 pisze:Amika co to za kociaki bicolorki twoim podpisie?
Teraz mogę tylko dodać, że Jusia ma dużo gęściejszą sierść i jest bardziej puchata niż Dyzio. Kitę też ma piękną i chwali się przy każdej okazji. Włosy w ogonie ma takie karbowane i dwukolorowe (poprzek malowane )Amika pisze:
To osiedlowe znajdy schwytane i oswojone przez wielką miłośniczkę kotów z Lublina. Wypatrzyłam je na adopcjach.
Podobno w genach namieszał jakiś wolnożyjący dziadek pers. Chociaż kotka ( ta niebiesko-biała) z kształtu głowy i przyjmowanych póz bardzo przypomina "mini norwega". Włos mają różnej długości, im dalej od głowy tym dłuższy. Wbrew pozorom Jusia ma dłuższą sierść, tylko taką "ulizaną", natmiast Dyzio ma piękniejszy ogon i gęstą kryzę na szyi (wyglada jakby był chory na świnkę )
Tutaj są zdjęcia naszych kotkówsylwiah2 pisze:Dziekuje
gdzie ten watek?,ja jakas nie teges jestem
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... 65&start=0
To wspólny wątek forumowiczów, trochę długi ale ja zawsze zaglądam tam najchętniej (chyba muszę sobie spisać, na których stronach zamieszczałam fotki swojego dwupaku )
A to wątek na miau, o którym dowiedziałam parę miesięcy po tym jak kotki z nami zamieszkały Kudłata parka
Ale dobrze, że trafiły do Ciebie.
Ślicznie Ci wyrosły
Ślicznie Ci wyrosły
- Perła Annaru*PL
- Posty:3
- Rejestracja:27 sierpnia 2009, 11:52
Witajcie
Moje koty były kastrowane później, czyli 6-14 miesiąc życia jak i wcześniej, czyli 13-14 tydzień. Zdecydowanie jestem za tą druga kastracją w młodszym wieku (moi weterynarze również). Nie stwierdziliśmy różnicy w rozwoju (mam na myśli przede wszystkim koty po tych samych rodzicach) ani żadnych innych skutków ubocznych, a wręcz przeciwnie. Przede wszystkim brak zaburzeń łaknienia, a co za tym idzie tendencji do tycia, brak zaburzeń w psychice, temperamencie związanych z dojrzewaniem (zmiany hormonalne), dużo lepsza sierść, poza tym sam zabieg i samopoczucie po, gojenie.
Nie wyobrażam sobie już kastracji w innym okresie życia kociaka, jak właśnie w 13-14 tyg. życia i przed okresem dojrzewania płciowego. Ale też nie wcześniej.
Moje koty były kastrowane później, czyli 6-14 miesiąc życia jak i wcześniej, czyli 13-14 tydzień. Zdecydowanie jestem za tą druga kastracją w młodszym wieku (moi weterynarze również). Nie stwierdziliśmy różnicy w rozwoju (mam na myśli przede wszystkim koty po tych samych rodzicach) ani żadnych innych skutków ubocznych, a wręcz przeciwnie. Przede wszystkim brak zaburzeń łaknienia, a co za tym idzie tendencji do tycia, brak zaburzeń w psychice, temperamencie związanych z dojrzewaniem (zmiany hormonalne), dużo lepsza sierść, poza tym sam zabieg i samopoczucie po, gojenie.
Nie wyobrażam sobie już kastracji w innym okresie życia kociaka, jak właśnie w 13-14 tyg. życia i przed okresem dojrzewania płciowego. Ale też nie wcześniej.
- Asik L&L&L
- Posty:135
- Rejestracja:07 czerwca 2009, 11:47
- Lokalizacja:Mirosławiec
Ja kupiłam tzw. kotka na kolanka i to o czym wcześniej tu czytałam, jestem zobowiązana do kastracji mojego kotka. Moja hodowczyni, której niesamowicie ufam w sprawach kocich, mówi,że nie jest zwolennikiem wczesnej kastracji. A wybierając opiekunów dla swoich kociaków robi to staranie i chyba jest pewna, że nie dojdzie do takiej sytuacji jak czytałam, że ktoś chce dopuścić kotkę z kocurkiem sąsiadów. Tacy ludzie to jakoś nie mają wyobraźni. Przecież w grę wchodzą nawet kocie choroby jakie koteczek może w takiej sytuacji podłapać.
Dlatego myślę, że całą tą kwestię należy dobrze przemyśleć bo najważniejsze to dobro naszych kociaków.
Dlatego myślę, że całą tą kwestię należy dobrze przemyśleć bo najważniejsze to dobro naszych kociaków.
- Perła Annaru*PL
- Posty:3
- Rejestracja:27 sierpnia 2009, 11:52
to, ze ktoś dokupi kotkę czy kocurka nie jest do przewidzenia
najbardziej zaufana osoba może się zmienić, a my się nie zmianiamy, przez całe życie tylko w różnym stopniu i na różnych płaszczyznach
człowiek nie jest zaprogramowaną maszyną, która zdania nie zmieni, niestety
sama dobieram bardzo ostrożnie opiekunów i Ci pierwsi, którzy mieli obowiązek kastracji, dopełnili go
ale...
ale jak pisałam, nie to jest decydujące co do kastracji w wieku 13-14 tyg., a właśnie sam kot, jego dobro, to co na plus daje kotu kastracja
jest to dla hodowcy dodatkowy "kłopot"- przygotować kilka kotków do zabiegu, pojechać, przypilnować po zabiegu, a więc i sporo czasu, zawsze to są emocje i stres, i finanse na koniec też (tego nie da się również pominąć)
dlatego (ja nie mówię że wszyscy) wielu hodowców nie decyduje się na kastrację u siebie podając przy tym najwygodniejsze dla siebie argumenty, ale z powodów, które wymieniłam wyżej, a nie tak naprawdę ze względu na domniemane negatywne skutki
są hodowcy i hodowcy, hodowle i hodowle
różne cele, priorytety i wartości
tak było, jest i będzie
i jeśli nawet dostaniecie kotka z obowiązkiem kastracji, to odbierając go w wieku 12-15 tyg. macie czas, by zrobić to u siebie i również przed okresem dojrzewania
kwestia, wiedzy i przekonań
ja polecam kierując się swoja wiedzą i już zebranym doświadczeniem
(oczywiście są rasy predysponujące bardziej i te mniej, ale każda z nich zdąży na czas, będzie jedynie przesunięcie kilku tygodni)
najbardziej zaufana osoba może się zmienić, a my się nie zmianiamy, przez całe życie tylko w różnym stopniu i na różnych płaszczyznach
człowiek nie jest zaprogramowaną maszyną, która zdania nie zmieni, niestety
sama dobieram bardzo ostrożnie opiekunów i Ci pierwsi, którzy mieli obowiązek kastracji, dopełnili go
ale...
ale jak pisałam, nie to jest decydujące co do kastracji w wieku 13-14 tyg., a właśnie sam kot, jego dobro, to co na plus daje kotu kastracja
jest to dla hodowcy dodatkowy "kłopot"- przygotować kilka kotków do zabiegu, pojechać, przypilnować po zabiegu, a więc i sporo czasu, zawsze to są emocje i stres, i finanse na koniec też (tego nie da się również pominąć)
dlatego (ja nie mówię że wszyscy) wielu hodowców nie decyduje się na kastrację u siebie podając przy tym najwygodniejsze dla siebie argumenty, ale z powodów, które wymieniłam wyżej, a nie tak naprawdę ze względu na domniemane negatywne skutki
są hodowcy i hodowcy, hodowle i hodowle
różne cele, priorytety i wartości
tak było, jest i będzie
i jeśli nawet dostaniecie kotka z obowiązkiem kastracji, to odbierając go w wieku 12-15 tyg. macie czas, by zrobić to u siebie i również przed okresem dojrzewania
kwestia, wiedzy i przekonań
ja polecam kierując się swoja wiedzą i już zebranym doświadczeniem
(oczywiście są rasy predysponujące bardziej i te mniej, ale każda z nich zdąży na czas, będzie jedynie przesunięcie kilku tygodni)
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2009, 14:15 przez Perła Annaru*PL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Asik L&L&L
- Posty:135
- Rejestracja:07 czerwca 2009, 11:47
- Lokalizacja:Mirosławiec
Szanuję Pani zdanie i rozumiem Pani argumenty. Najważniejsze jest kierowanie się własnym doświadczeniem, a co najważniejsze intuicją.
- Perła Annaru*PL
- Posty:3
- Rejestracja:27 sierpnia 2009, 11:52
zawsze to zwierzątko ma być najważniejsze i jeśli takie mamy podejście, to będzie dobrzeAsik L&L&L pisze:Szanuję Pani zdanie i rozumiem Pani argumenty. Najważniejsze jest kierowanie się własnym doświadczeniem, a co najważniejsze intuicją.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości