Witam serdecznie
Mam kotkę perską,nie sterylizowaliśmy jej ponieważ jakoś nie było czasu,wiem głupie to,ale byliśmy tak zabiegani że ciągle z tym zwlekaliśmy
nasza kotka dostała rujki,pilnowaliśmy ją,jednak pewnego dnia okazało się że mamy uchylone drzwi które prowadzą do garażu,ten jednak nie zawsze jest zamknięty.Jedynie kotka mogła wykraść się w nocy... jednak to była jedna noc,chociaż możliwość zajścia w ciąże jakaś jest.
Po rujce złagdniała,typowa ruja u niej trwała 5 dni (tarzanie się itp.) teraz jest łągodna,a była charakterna podgryzała gdy się ją głaskało za długo,pozwala pazurki przycinać,wcześniej graniczyło to z cudem.Co do jedzenia,ostatnio syn ją karmi i mówił że sypie jej tyle ile ja jej sypałam więc raczej apetyt ma normalny,może trochę większy bo zaczęła gustować w mięsie.Wyczytałam że po około 1 miesiącu sutki się powiększają a brzuch staje się okrągły.Kiedyś gdy ją głaskałam po brzuchu miała małe bardzo małe i jasno różowe sutki,dzisiaj ma je ciemniejsze i bardziej odstające...czy to może być oznaka ciąży czy raczej tego że dojrzała,bo nie mam pojęcia i czy np.aborcję (ze sterylizacją) można dokonać na każdym etapie ciąży ? bo rozmawiałam z weterynarzem i powiedział mi,że jeśli jest w ciąży to niech urodzi te kociaki a potem się wysterylizuje...
przepraszam za jakość zdjęć ale cieżko zrobić zdjecia wiercącemu sie kotu
Czy kotka może być ciężarna
zawsze można przeprowadzić sterylkę aborcyjną
ostatnio kotka bezdomniaczka została wysterylizowana aborcyjnie na ok. tydzień przed porodem
a takich pseudowetów to powinno się podać do Izby Lekarsko - Weterynaryjnej bo dosyć mam bezdomnych kotów jaki taki chrześcijanin to proszę bardzo niech weźmie miot i odchowa a kociaki sobie zostawi .... chętny ?????
ostatnio kotka bezdomniaczka została wysterylizowana aborcyjnie na ok. tydzień przed porodem
a takich pseudowetów to powinno się podać do Izby Lekarsko - Weterynaryjnej bo dosyć mam bezdomnych kotów jaki taki chrześcijanin to proszę bardzo niech weźmie miot i odchowa a kociaki sobie zostawi .... chętny ?????
Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi bo przeciesz ja mozna zabic maleńkie kotki , zostaw ja niech urodzi a później ja wysterylizujesz ( przeciesz na małe śliczności jest sporo chętnych nie trzeba ich zabijać a kotke krzywdzic) nieprawda że kotka nie wie że jest w ciąży i że nic nie czuje jest tak samo kumata jak ludzie i wiem że nie zaszodzi jej jeden poród to raz a dwa moja maine coonka niedawno urodziła jest szczęśliwa i wesoła a patrząc na kociaka nie wyobrazam sobie jak można takie stworzonko zabić . PROSZE PRZEMYŚL TO I NIE KRZYWDŹ KOTKI
powiem tylko ze kobiety z forum zawsze bedą tepic ludzi którzy nie kastrują swoich kotków i dopuszczaja do rozrodu ale na nich nie patrz i kieruj see własnym sercem i rozumem a nawet wyobraxnią bo czy ty bys zabiła własne dziecko?
powiem tylko ze kobiety z forum zawsze bedą tepic ludzi którzy nie kastrują swoich kotków i dopuszczaja do rozrodu ale na nich nie patrz i kieruj see własnym sercem i rozumem a nawet wyobraxnią bo czy ty bys zabiła własne dziecko?
proszę jak pesudo się produkuje tylko weź pod uwagę, że jak sprzedasz to złamiesz ustawę po co rozmnażać nie rasowe zwierzęta mało dachowców to proszę zajrzeć do schroniska albo pochodzić po DTtekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi bo przeciesz ja mozna zabic maleńkie kotki , zostaw ja niech urodzi a później ja wysterylizujesz ( przeciesz na małe śliczności jest sporo chętnych nie trzeba ich zabijać a kotke krzywdzic) nieprawda że kotka nie wie że jest w ciąży i że nic nie czuje jest tak samo kumata jak ludzie i wiem że nie zaszodzi jej jeden poród to raz a dwa moja maine coonka niedawno urodziła jest szczęśliwa i wesoła a patrząc na kociaka nie wyobrazam sobie jak można takie stworzonko zabić . PROSZE PRZEMYŚL TO I NIE KRZYWDŹ KOTKI
powiem tylko ze kobiety z forum zawsze bedą tepic ludzi którzy nie kastrują swoich kotków i dopuszczaja do rozrodu ale na nich nie patrz i kieruj see własnym sercem i rozumem a nawet wyobraxnią bo czy ty bys zabiła własne dziecko?
radzę uważać z epitetami ale do takiego niskiego poziomu to tylko pesudo może się posunąć ... instynkt macierzyński to akurat u zwierząt rozwija się po urodzeniu młodych, po drugie naturalny popęd zwierząt to chęć przeżycia, rozmnażania i zdobywania pożywieniatekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi .....
a kastracja/sterylizacja to jedyne wyjście aby ograniczyć niekontrolowane rozmnażanie
sterylka aborcyjna lub standardowa to nie jest krzywda dla zwierzęcia
jeszcze kilka takich tekstów a wystąpię o Twoje IP i sprawę zgłoszę na policję i Straż Ochrony Zwierząt
Jejku jej. Pani ta od Korabiewic też płakała ostatnio w tv, że to nienaturalne kastrować zwierzęta, bo tak w obozach koncentracyjnych robili ludziom. Może w schroniskach też powinni się na klauzulę sumienia powoływać. Tylu chętnyxh jest przecież na śliczne kotki.
Pamiętam koleżanki sucz znalezioną w ciąży, która urodziła 15 takich ślicznych szczeniaczków i wcale się ludzie nie rwali. Wetka nie chciała sterylki zrobić(bardzo wczesna ciąża to była), a potem stwierdziła, że suczka poniżej roku mai nie da rady wyżywić i płakała jak bóbr, kiedy usypiała zdrowe kilkudniowe szczeniaki (część miotu).
To sa bardzo niefajne i niekomfortowe decyzje i pewnie miałabym problem ze sterylką w późnej ciąży, ale jakby tak od każdego urodzonego szczeniaka, czy kociaka władować 300 - 500zł podatku, dać obowiązkowe chipowanie każdego zwierzaka i darmowe kastracje, to by się jakoś mniej tych "bogobojnych obrońców życia zwierząt nienarodzonych " zrobiło.
Przepraszam wszystkich za ton wypowiedzi.
Pamiętam koleżanki sucz znalezioną w ciąży, która urodziła 15 takich ślicznych szczeniaczków i wcale się ludzie nie rwali. Wetka nie chciała sterylki zrobić(bardzo wczesna ciąża to była), a potem stwierdziła, że suczka poniżej roku mai nie da rady wyżywić i płakała jak bóbr, kiedy usypiała zdrowe kilkudniowe szczeniaki (część miotu).
To sa bardzo niefajne i niekomfortowe decyzje i pewnie miałabym problem ze sterylką w późnej ciąży, ale jakby tak od każdego urodzonego szczeniaka, czy kociaka władować 300 - 500zł podatku, dać obowiązkowe chipowanie każdego zwierzaka i darmowe kastracje, to by się jakoś mniej tych "bogobojnych obrońców życia zwierząt nienarodzonych " zrobiło.
Przepraszam wszystkich za ton wypowiedzi.
witam wszystkich na forum , mam tylko jedno pytanie dlaczego tak tępicie ludzi którzy są przeciwni zabijaniu niewinnych zwierząt i zaraz nazywacie ich pseudohodowcami ja tam nie będe sie wtrącać w wasze wypowiedzi ale gdybym była w takiej sytuacji to chyba bym poddała koteczke sterylce za młodu lub po porodzie .
życze miłego wekendu
życze miłego wekendu
wypadało by być odpowiedzialnym za zwierzę jakie się posiada a nie bezmyślnie je rozmnażaćdebiutantka pisze:witam wszystkich na forum , mam tylko jedno pytanie dlaczego tak tępicie ludzi którzy są przeciwni zabijaniu niewinnych zwierząt i zaraz nazywacie ich pseudohodowcami ja tam nie będe sie wtrącać w wasze wypowiedzi ale gdybym była w takiej sytuacji to chyba bym poddała koteczke sterylce za młodu lub po porodzie . życze miłego wekendu
rozmnaża się zwierzęta hodowlane (w domyśle rodowodowe) w celu uzyskania następnego pokolenia jak najbliżej wzorca danej rasy (w skrócie i najogólniej) a co da rozmnożenie mieszańca ....
cóż jak ktoś dopuście do takiej sytuacji lub wręcz zachęca do tego aby były młode bo ma taka chorą fantazje to dla mnie jest pseudo
Dobbi, bardzo dobrze powiedziane. Szkoda, że w nowej ustawie o ochronie zwierząt nie ma takiego zapisudobbinka pisze:To sa bardzo niefajne i niekomfortowe decyzje i pewnie miałabym problem ze sterylką w późnej ciąży, ale jakby tak od każdego urodzonego szczeniaka, czy kociaka władować 300 - 500zł podatku, dać obowiązkowe chipowanie każdego zwierzaka i darmowe kastracje, to by się jakoś mniej tych "bogobojnych obrońców życia zwierząt nienarodzonych " zrobiło.
-
- Posty:333
- Rejestracja:22 lipca 2011, 15:04
z pełnym szacunkiem ale nie masz racji,może sprzedaćsunshain pisze:proszę jak pesudo się produkuje tylko weź pod uwagę, że jak sprzedasz to złamiesz ustawę po co rozmnażać nie rasowe zwierzęta mało dachowców to proszę zajrzeć do schroniska albo pochodzić po DTtekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi bo przeciesz ja mozna zabic maleńkie kotki , zostaw ja niech urodzi a później ja wysterylizujesz ( przeciesz na małe śliczności jest sporo chętnych nie trzeba ich zabijać a kotke krzywdzic) nieprawda że kotka nie wie że jest w ciąży i że nic nie czuje jest tak samo kumata jak ludzie i wiem że nie zaszodzi jej jeden poród to raz a dwa moja maine coonka niedawno urodziła jest szczęśliwa i wesoła a patrząc na kociaka nie wyobrazam sobie jak można takie stworzonko zabić . PROSZE PRZEMYŚL TO I NIE KRZYWDŹ KOTKI
powiem tylko ze kobiety z forum zawsze bedą tepic ludzi którzy nie kastrują swoich kotków i dopuszczaja do rozrodu ale na nich nie patrz i kieruj see własnym sercem i rozumem a nawet wyobraxnią bo czy ty bys zabiła własne dziecko?
radzę uważać z epitetami ale do takiego niskiego poziomu to tylko pesudo może się posunąć ... instynkt macierzyński to akurat u zwierząt rozwija się po urodzeniu młodych, po drugie naturalny popęd zwierząt to chęć przeżycia, rozmnażania i zdobywania pożywieniatekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi .....
a kastracja/sterylizacja to jedyne wyjście aby ograniczyć niekontrolowane rozmnażanie
sterylka aborcyjna lub standardowa to nie jest krzywda dla zwierzęcia
jeszcze kilka takich tekstów a wystąpię o Twoje IP i sprawę zgłoszę na policję i Straż Ochrony Zwierząt
ee źle to ujęłam "oddać za zwrot kosztów utrzymania" są strony w sieci gdzie administratorzy piszą że do 300 zł można "oddać" bo tyle może wynieść utrzymanie...
co do sterylizacji to jeśli to ten ewentualny max 1 miesiąc to czemu nie,chociaż ja za zabijaniem nie jestm ale ja bym nie mogła np.zabić kociąt tuż przed terminem porodu kocicy bo to już tak jakby w pełni gotowe do życia kociaki,ale to nei moja decyzja
nutella Moja w lutym miała ruję i powiem Ci że sutki się nie zmieniły,więc po pierwszej rujce u kotki się nie zmienia ich wygląd
sunshain pisze:wypadało by być odpowiedzialnym za zwierzę jakie się posiada a nie bezmyślnie je rozmnażaćdebiutantka pisze:witam wszystkich na forum , mam tylko jedno pytanie dlaczego tak tępicie ludzi którzy są przeciwni zabijaniu niewinnych zwierząt i zaraz nazywacie ich pseudohodowcami ja tam nie będe sie wtrącać w wasze wypowiedzi ale gdybym była w takiej sytuacji to chyba bym poddała koteczke sterylce za młodu lub po porodzie . życze miłego wekendu
rozmnaża się zwierzęta hodowlane (w domyśle rodowodowe) w celu uzyskania następnego pokolenia jak najbliżej wzorca danej rasy (w skrócie i najogólniej) a co da rozmnożenie mieszańca ....
cóż jak ktoś dopuście do takiej sytuacji lub wręcz zachęca do tego aby były młode bo ma taka chorą fantazje to dla mnie jest pseudo
tu przegielaś,to że ktos nie jest za zabijaniem odrazu ma chorą fantazję ?
to tak samo jak u ludzi,ja nie jestem za aborcją,nie powinno jej być ale są kobiety które za przeproszeniem robią dziecko jedno za drugim potem proszą wszędzie gdzie się da o pieniądze na utrzymanie to już głupota.
chyba tego który jest w ciąży jedyniesunshain pisze:
a kastracja/sterylizacja to jedyne wyjście aby ograniczyć niekontrolowane rozmnażanie
sterylka aborcyjna lub standardowa to nie jest krzywda dla zwierzęciajeszcze kilka takich tekstów a wystąpię o Twoje IP i sprawę zgłoszę na policję i Straż Ochrony Zwierząt
nutella jak chcesz dokonać aborcji to zmień weterynarza bo kociaki i tak trzeba wychować,dużo czasu im poświęcić...potem szukać nowych domów,teraz będzie "wysyp" kotó więc będzie ciężko
zapoznaj się z ustawąbiedronka87 pisze:z pełnym szacunkiem ale nie masz racji,może sprzedaćsunshain pisze:proszę jak pesudo się produkuje tylko weź pod uwagę, że jak sprzedasz to złamiesz ustawę po co rozmnażać nie rasowe zwierzęta mało dachowców to proszę zajrzeć do schroniska albo pochodzić po DTtekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi bo przeciesz ja mozna zabic maleńkie kotki , zostaw ja niech urodzi a później ja wysterylizujesz ( przeciesz na małe śliczności jest sporo chętnych nie trzeba ich zabijać a kotke krzywdzic) nieprawda że kotka nie wie że jest w ciąży i że nic nie czuje jest tak samo kumata jak ludzie i wiem że nie zaszodzi jej jeden poród to raz a dwa moja maine coonka niedawno urodziła jest szczęśliwa i wesoła a patrząc na kociaka nie wyobrazam sobie jak można takie stworzonko zabić . PROSZE PRZEMYŚL TO I NIE KRZYWDŹ KOTKI
powiem tylko ze kobiety z forum zawsze bedą tepic ludzi którzy nie kastrują swoich kotków i dopuszczaja do rozrodu ale na nich nie patrz i kieruj see własnym sercem i rozumem a nawet wyobraxnią bo czy ty bys zabiła własne dziecko?
radzę uważać z epitetami ale do takiego niskiego poziomu to tylko pesudo może się posunąć ... instynkt macierzyński to akurat u zwierząt rozwija się po urodzeniu młodych, po drugie naturalny popęd zwierząt to chęć przeżycia, rozmnażania i zdobywania pożywieniatekilka pisze:Moim zaniem to może być ciąża ale nie słuchaj głupich ludzi .....
a kastracja/sterylizacja to jedyne wyjście aby ograniczyć niekontrolowane rozmnażanie
sterylka aborcyjna lub standardowa to nie jest krzywda dla zwierzęcia
jeszcze kilka takich tekstów a wystąpię o Twoje IP i sprawę zgłoszę na policję i Straż Ochrony Zwierząt
ee źle to ujęłam "oddać za zwrot kosztów utrzymania" są strony w sieci gdzie administratorzy piszą że do 300 zł można "oddać" bo tyle może wynieść utrzymanie...
co do sterylizacji to jeśli to ten ewentualny max 1 miesiąc to czemu nie,chociaż ja za zabijaniem nie jestm ale ja bym nie mogła np.zabić kociąt tuż przed terminem porodu kocicy bo to już tak jakby w pełni gotowe do życia kociaki,ale to nei moja decyzja.....
„Art. 10a. 1. Zabrania się:
1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach
i giełdach;
2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych;
3) wprowadzania do obrotu psówi kotów poza miejscami ich chowu
lub hodowli.
2. Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.
6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych
w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.
przy czym zarejestrowana hodowla to - hodowca należy do klubu / klub do związku a związek do organizacji międzynarodowej .... w celu odróżnienia od pseudo tworów
sprzedawania kundli i dachowców po cenie odchowu jest próba obejścia ustawy ... a takie próby bardzo lubi Straż dla Zwierząt, Policja oraz Urząd Kontroli Skarbowej .... no proszę jak ktoś namawia do łamania prawa
-
- Posty:333
- Rejestracja:22 lipca 2011, 15:04
sunshain pisze: zapoznaj się z ustawą
ustawę znam nie musisz mi pisać o czym mówi i wytłuszczać grubym drukiem piszę jak jest a nie co w ustawie jest napisane,nie jest napisane że nie można "oddać" za zwrot kosztów utrzymania w tv też było że ludzie sprzedawali wyprawkę za 200-400 zł a zwierzak gratis to jest omijanie ustawy o czym napisałam i nikt nikomu za to nic nie zrobi bo ludzie dalej prowadzą handel ceny są jakie były tylko teraz to się nazywa "zwrot kosztów"
podobnie jak wprowadzili ekologiczne jednorazówki nagle te same siaty szkodzące środowisku stały się eko i do tego odpłatne hehe
a ja nie sprzedaję i ustawy nie złamie,już wyżej pisałam teraz to sie oddaje za zwrot kosztów utrzymania
na gumtree chyba się z tym spotkałam,że max 300zł
skoro kontrola skarbowa i reszta to lubi to dlaczego nic z tym nie robią ? ludzie na lewo się umawiają i nikt nikogo nie zdradzi,jeden chce sprzedac a inny tanio kupić
nie każda zarejestrowana hodowla to jakaś idealna bo wielu daleko im do tego,też tylko patrzą na to by zarobić a dobro zwierzęcia gdzie ?
a co Ciebie tak cieszy ... to, że dalej będą rozmnażane zwierzęta bez papierów - bez nadzoru czy to, że ktoś łamie ustawębiedronka87 pisze:sunshain pisze: zapoznaj się z ustawą
ustawę znam nie musisz mi pisać o czym mówi i wytłuszczać grubym drukiem piszę jak jest a nie co w ustawie jest napisane,nie jest napisane że nie można "oddać" za zwrot kosztów utrzymania w tv też było że ludzie sprzedawali wyprawkę za 200-400 zł a zwierzak gratis to jest omijanie ustawy o czym napisałam i nikt nikomu za to nic nie zrobi bo ludzie dalej prowadzą handel ceny są jakie były tylko teraz to się nazywa "zwrot kosztów"
podobnie jak wprowadzili ekologiczne jednorazówki nagle te same siaty szkodzące środowisku stały się eko i do tego odpłatne hehe
a ja nie sprzedaję i ustawy nie złamie,już wyżej pisałam teraz to sie oddaje za zwrot kosztów utrzymania
na gumtree chyba się z tym spotkałam,że max 300zł
skoro kontrola skarbowa i reszta to lubi to dlaczego nic z tym nie robią ? ludzie na lewo się umawiają i nikt nikogo nie zdradzi,jeden chce sprzedac a inny tanio kupić
nie każda zarejestrowana hodowla to jakaś idealna bo wielu daleko im do tego,też tylko patrzą na to by zarobić a dobro zwierzęcia gdzie ?
Wybaczcie że wtrącę swoje 3 gr...
Zwierze nie jest rzeczą by mogło być gratisem, oddawania za zwrot kosztów utrzymania to sprzedaż. W cenę zwierzaka przecież również wchodzą koszty utrzymania.
Moja suka miała szczeniaki- nie dałam rady z chętną suką i psem bez właściciela. Nie miałam wtedy na sterylkę aborcyjną, kredytu nawet wziąć nie mogłam. Postanowiłam je uśpić, ale niestety byłam za słaba na to jak już znalazły się w moich rękach. Urodziły się 4... 3 znalazły domy. Mam wyrzuty sumienia, bo przecież ci ludzie mogli wziąć psa ze schroniska. Został mi jeden szczeniak, teraz to dorosła suka z charakterkiem. Mój plan z założenia był genialny, bo chciałam mieć kontakt z nowymi właścicielami... niestety idiotka nie przewidziała wypadków losowych tj. zgubienie telefonu. Kontakt przepadł. Potrafię godzinami siedzieć i przeglądać schroniska w poszukiwaniu "małych" po mojej suce- bo nie wiem czy ktoś nie okazał się gnojem i nie porzucił ich.
Na ich utrzymanie wydałam cały zwrot podatku za dziecko, nie mówiąc już o zasikanych wykładzinach czy obgryzionych meblach, których do tej pory nie mogę wymienić.
Ludzie zanim rozmnożycie swoje koty czy suki zastanówcie się jaki los może ich spotkać, ich opiekunowie mogą okazać się zupełnie inni niż myśleliście i pozbyć się waszego słodkiego kociaka/szczeniaka. Życzę Wam sumienia, odpowiedzialności i myślenia nie o sobie tylko o życiu istot które powołujecie na ten świat.
Zwierze nie jest rzeczą by mogło być gratisem, oddawania za zwrot kosztów utrzymania to sprzedaż. W cenę zwierzaka przecież również wchodzą koszty utrzymania.
Moja suka miała szczeniaki- nie dałam rady z chętną suką i psem bez właściciela. Nie miałam wtedy na sterylkę aborcyjną, kredytu nawet wziąć nie mogłam. Postanowiłam je uśpić, ale niestety byłam za słaba na to jak już znalazły się w moich rękach. Urodziły się 4... 3 znalazły domy. Mam wyrzuty sumienia, bo przecież ci ludzie mogli wziąć psa ze schroniska. Został mi jeden szczeniak, teraz to dorosła suka z charakterkiem. Mój plan z założenia był genialny, bo chciałam mieć kontakt z nowymi właścicielami... niestety idiotka nie przewidziała wypadków losowych tj. zgubienie telefonu. Kontakt przepadł. Potrafię godzinami siedzieć i przeglądać schroniska w poszukiwaniu "małych" po mojej suce- bo nie wiem czy ktoś nie okazał się gnojem i nie porzucił ich.
Na ich utrzymanie wydałam cały zwrot podatku za dziecko, nie mówiąc już o zasikanych wykładzinach czy obgryzionych meblach, których do tej pory nie mogę wymienić.
Ludzie zanim rozmnożycie swoje koty czy suki zastanówcie się jaki los może ich spotkać, ich opiekunowie mogą okazać się zupełnie inni niż myśleliście i pozbyć się waszego słodkiego kociaka/szczeniaka. Życzę Wam sumienia, odpowiedzialności i myślenia nie o sobie tylko o życiu istot które powołujecie na ten świat.
No ja niestety natrafiłam kilka razy na coś na sprzedaż plus zwierze gratis to oczywiste że zwierze nie jest rzeczą nikt tu tak nie napisał że tak myśli a jedynie że tak przeczytał.
Co do mojej kotki to jest w ciąży na 100%,ciążę określam na około 3,5 tygodnia,a potwierdziła znajoma której kotka kiedyś miała kociaki.
Teraz pytanie,szukać innego weterynarza jak napisała biedronka czy pozwolić urodzić...
Co lepsze ?
Co do mojej kotki to jest w ciąży na 100%,ciążę określam na około 3,5 tygodnia,a potwierdziła znajoma której kotka kiedyś miała kociaki.
Teraz pytanie,szukać innego weterynarza jak napisała biedronka czy pozwolić urodzić...
Co lepsze ?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości