Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam serdecznie forumowiczów.

Moja 8-mio miesięczna kotka zaczęła mieć brzydką sierść. Straszliwie plącze się jej podszerstek przy skórze i takie "dredy" nie dają się rozczesać. Największy problem jest w okolicy dołów pachowych i na kryzie. Futerko jest też nieco przetłuszczone (rozdziela się w "pasma" szczególnie na brzuchu i kryzie). Kotka zaczęła też mocniej niż zwykle gubić sierść.
Nie wiem, czy jest to kwestia dojrzewania (nie miała jeszcze pierwszej rujki, ale to już w zasadzie czas), czy suchego i ciepłego powietrza w domu, ale chciałabym w jakiś sposób zredukować problem.
Karmę je dobą (pro plan i royal kitten). Dostaje też od czasu do czasu witaminy, więc niedobory pokarmowe raczej nie wchodzą w grę.

Moje pytanie-w jakim szamponie kąpać koty półdługowłose, żeby sierść po wysuszeniu nie splątywała się. Może jest tu jakiś właściciel NFO, MCO, lub SIB (o ile orientuję się to te dwie ostatnie rasy mają "gatunkowo" podobną sierść do NFO). Kotka jest czarna pręgowana ze sporą ilością białego (ale nie bicolor)-może są szampony, które wzmocnią kolor sierści?
Ostatnio przeczytałąm informację o pudrowaniu sierści, aby ją odtłuścić-może ktoś udzieli mi precyzyjniejszej informacji czym i jak to czynić?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Do odtłuszczenia siersci jest specjalny preparat Goop.polecany przez wielu włascicieli kotów długowłosych ale sprawdzi sie na pewno na poldługim wlosie.Napewno na gubienie siersci ma wpływ ogrzewanie naszych mieszkań i zmina futerka na dorosłe. JeSli chodzi o puder mozna nawet zastosowac allantan dostepny w aptece puder trzeba dobrze wyczesać. Szampon no coz jesli sie placze to szampon powinien byc zastosowany który bedzie zapobiegał filcowaniu sa rowniez specjalne spraje do rozczesywania kołtunów wszystko dostepme w krakvecie.

Ja bym sie jednak skloniła weterynarzowi jesli chodzi o sierść ...nie zaszkodzi,a moze pomóc w zdiagnozowaniu choroby wątroby.Wiem to z wlasnego doświadczenia.Mój kocur tez mial problemy z sierścią latem tlumaczyłam sobie wysokimi temperaturami...jak sie potem okazalo cierpial na chora wątrobę....nic juz nie dalo sie zrobic więcej niestety odszedł.....Teraz jestem bardziej ostrozna......Zwierzęta uwidaczniają swoją chorobę poprzez matowienie sierści,wypadanie......i to nie tylko koty.Idź do weta...niech zbada koteczka.To nie zaszkodzi,uspokoi cie ,a jesli to coś powaznego szybko rozpocznie leczenie...ja poszłam zbyt późno

kurcze znowu sie nie podpisałam......