Jeden czy dwa??

Dyskusje związane z hodowlą kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

.....a.n.k.a.....

10 kwietnia 2007, 17:56

Bardzo zależy mi na kocie, jednak mam na głowie studia i pracę - w rezultacie nie ma mnie w domu od 7:00 do mniej więcej 18:00. Czy lepiej będzie, jeśli wezmę dwa kociaki??
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

10 kwietnia 2007, 18:14

Zawsze dwa koty to lepsze rozwiązanie, niż jeden w przypadku, gdy większą część dnia nie ma nas w domu i zwierzak wtedy najzwyczajniej w świecie będzie się nudził. Jeśli masz możliwość, to ja bym na Twoim miejscu od razu wziął 2 kociaki...
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

10 kwietnia 2007, 18:34

Popieram radę Boryska.
Dodam tylko, że obserwowanie zabaw i zapasów dwóch kotów będzie dla Ciebie niesamowitym przeżyciem, lepszym od najlepszej komedii :lol: :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

10 kwietnia 2007, 18:50

Zdecydowanie jestem za dwoma kotami. Bardzo żałuję, że sama nie wzięłam od razu rodzeństwa - mojego Fiodora i jego siostry. Tyle, że mieszkałam wtedy w mikroskopijnym mieszkanku i sądziłam, że się nie pomieścimy. Wprowadzanie teraz nowego kota do domu będzie znacznie trudniejsze i nie wiadomo, czy zakończy się sukcesem. Jedno jest pewne -dwa koty w domu nigdy się nie nudzą, nie są sfrustrowane z powodu braku bodźców, mają znacznie więcej ruchu, a co za tym idzie nie tyją i są trochę mniej zagrożone odkładaniem kryształów w moczu. Obserwowanie ich harców daje domownikom całe mnóstwo powodów do śmiechu. Dokładnie tak jak napisała Amika - szczęśliwa posiadaczka dwóch przepięknych kotów. Wiem co potrafią wyprawiać bo dostaję czasem od Ani przezabawne fotki. Naprawdę rewelacja :lol: :lol: :lol: Jeśli tylko masz taką możliwość - bierz od razu dwa koty :D Pamiętaj tylko o odpowiednim zabezpieczeniu mieszkania, bo szalejące koty to prawdziwy żywioł i straty, zwłaszcza w tłukących się przedmiotach mogą być znaczne. Zresztą jednego kota z głupawką to też dotyczy :wink:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

10 kwietnia 2007, 20:18

ATA pisze: Pamiętaj tylko o odpowiednim zabezpieczeniu mieszkania, bo szalejące koty to prawdziwy żywioł i straty, zwłaszcza w tłukących się przedmiotach mogą być znaczne. Zresztą jednego kota z głupawką to też dotyczy :wink:
ATA, bo przeczytam moim kotom co napisałaś o szkodach w naszym domu :lol: :lol: A one są takie grzeczne.
A tak na serio, jedyne dotychczasowe straty to: zbity flakon (tam były takie fajne suszki do zabawy, a wredna pańcia postawiła za wysoko) i zrzucona doniczka z kwiatkiem (a po co było tak gęsto ustawiać, że nawet mała kocia nóżka się nie zmieści) :lol: :lol:
Ale najfajniejsze są chodniki - super ślizgawka, niezły drapak do kopania tylnymi łapkami (tylko po co ludzie je ciągle poprawiają) :shock:

Chciałam dodać zdjęcie ale mi nie wychodzi
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2007, 21:21 przez Amika, łącznie zmieniany 4 razy.
.....a.n.k.a.....

10 kwietnia 2007, 20:25

Dziękuję wszystkim za tak szybkie odpowiedzi! :)))) Mam tylko pytanie co do żywienia kociaków. Czy lepszą karmą będzie Iams, Eucanuba czy Royal Canin (dla persów colourpoint) ?? Jeżeli jest to możliwe, chciałabym żeby odpowiedzi pojawł sięrównie szybko jak poprzednie ponieważ pojutrze mogę zabrać kocięta od hodowcy :))
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

10 kwietnia 2007, 20:41

Przede wszystkim musisz się dowiedzieć czym kociaki były żywione do tej pory, bo najlepiej byłoby przynajmniej przez tydzień stosować to samo, po troszku wprowadzając nową karmę do starej. Możesz zresztą pozostać przy tej poprzedniej jeśli będzie jakaś przyzwoita. Hodowca powinien dać Ci trochę karmy w ramach wyprawki. Z tych karm, które wymieniłaś ja doradzałabym RC Kitten - tę karmę znam i u mojego kota świetnie się sprawdziła (i sprawdza się nadal w wersji adult). Iamsa nie chciał a Eukanuba miała już na tym Forum niepochlebne opinie więc wolę jej nie polecać. Życzę Ci dużo radości z posiadania kociastych i pisz na bieżąco jak tam maluchy w nowym domku, no i oczywiście jak Ty sobie z nimi radzisz :D Gratuluję decyzji :!: :D
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

10 kwietnia 2007, 22:46

Mi także marzy się drugi kot, jednak na razie jest to niemożliwe...ale nawet jeden może dać niezle popalić...oj tak!!! :lol: :lol: :lol:
Będąc podczas Świąt u rodziców, moja kotka zdążyła stłuc wielki wazon (pamiątka po prababci) i zrobić niezły sajgon w kolekcji płyt CD mojego taty :? Mama prawie się :cry: ujrzawszy rozbity w drobny mak wazon, jednak gdy kota zaczęła spoglądać swymi "wielkimi, maślanymi ślepiami"... to od razu wszystko zostało puszczone w niepamięć :D
Co by te nasze koty nie zrobiły, to i tak są najkochańsze na świecie i wszystko zostanie im wybaczone :lol: :lol: :lol:


Persy mają opinie kotów spokojnych i nie "buszują" tak bardzo (a przynajmniej nie powinny według tego, co jest napisane w książkach) jak przysłowiowe dachowce, więc może Ciebie ominą "straty" w wazonach, kwiatkach i tym podobnych... ;) ...choć z drugiej strony...któż to wie ??? :)


Z tych 3 karm podanych przez Ciebie również poleciłbym RC (Babycat jeśli kociaki mają mniej niż 4 miesiące). Nie musisz ograniczać się tylko do suchej karmy. Możesz równie dobrze podawać mokre jedzonko. Wybór należy do Ciebie i Twoich kociaków ;)
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

19 kwietnia 2007, 18:15

Zdecydowanie 2, bo w duecie zawsze weselej :D Co do karmy to z tych wymienionych skłaniała bym się ku RC, a tak ogólnie to jest wiele innych, bardzo dobrych karm- Hill's, Orijen, Leonardo itd.
Awatar użytkownika
patrilla
Posty:299
Rejestracja:19 września 2005, 20:53
Lokalizacja:Toruń

05 maja 2007, 16:29

dokładnie ja tez polecam 2 parkę :D i dla "próbunku" rożnej płci :lol:
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

01 sierpnia 2007, 10:47

Amika pisze:Ale najfajniejsze są chodniki - super ślizgawka, niezły drapak do kopania tylnymi łapkami (tylko po co ludzie je ciągle poprawiają) :shock:
Oj tak, chodniki to świetna zabawa. Zwłaszcza kiedy pani się nogi plączą, bo przejść nie może po górach-dolinach :lol:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości