Czy każdy kot, z uwagi na to, że jest ciepłolubny dobrze znosi upały?
pozdrowienia
JAK KOT ZNOSI UPALY?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Justyna nie strasz, bo zarówno moje dziewczyny jak i Zyzio nie szczególnie lubią upały śpią, chowają się w cieniu, dużo piją - chyba, że panikuje?
Bez problemu, tzn, że bez powikłań, udaru, itp. Ostatnio Hans źle się czuł w upał- dużo spał, był niekatywny nawet wieczorem i wcześnie rano. Ale prawdopodobnie męczyło go jakieś przeziębienie. Teraz, mimo przesypiania całego dnia, rano i wieczorem znowu jest wcielonym ADHD. Jeśli koty dużo piją to dobrze.
Obserwuj Asiu swoje kicie. Jeśli coś Cię zaniepokoi, możesz je skonsultować. Jak dla mnie na razie wszystko jest w normie.
Obserwuj Asiu swoje kicie. Jeśli coś Cię zaniepokoi, możesz je skonsultować. Jak dla mnie na razie wszystko jest w normie.
Hmm,hmmm. Moje koty też leżą w cieniu, przesypiają całe dnie i duże piją. Milka dodatkowo snuje się po domu i ciągle chce się głaskać. Pomiaukje. Zaczynam się zastanawiać czy to wina upału czy coś jej jest... Tym bardziej, że dziś w Gdansku leje a Milka wciąż jest ospała. Ma dużo cieplejsze uszy niż Puchaty, ale ona też ma dużo więcej sierści i pewnie jej przez to cieplej. Nie wiem już sama.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Jeśli kot ma zbyt ciepłe uszy to ja bym skonsultowała się z weterynarzem, pamiętam jak dziewczyny były małe i zaczynały gorączkować to uszy od razu miały "płonące".
Sprawdzałam uszy dziewczyn wczoraj i są ok na szczęście. Po za tym wariują i szaleją, że wytrzymać się nie da
Sprawdzałam uszy dziewczyn wczoraj i są ok na szczęście. Po za tym wariują i szaleją, że wytrzymać się nie da
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Hmmm takie normalne, jak reszta ich ciałka, ale na pewno nie zimne. Nie wiem jak Ty, ale już potrafię wyczuć jak coś je "bierze" i odpukać dawno już nic im nie dolegało, a są to kocice kochające łazić po zaśnieżonym balkonie lub w wietrzny dzień siedzą na balkonie - zahartowane albo masochistki
Ja niby też potrafię wyczuć, ale raz na jakiś czas popadam w paranoję;-)
Co do uszu - Puchaty ma zimne, zwłaszcza na końcach a Milka takie normalne ale jednak cieplejsze niż on, heheh;-) Widocznie to zależy od kocika;-)
WYgląda na to, że nic im nie jest - ochlodziło się i zaczęły przebieżki z napuszonymi ogonami!
Co do uszu - Puchaty ma zimne, zwłaszcza na końcach a Milka takie normalne ale jednak cieplejsze niż on, heheh;-) Widocznie to zależy od kocika;-)
WYgląda na to, że nic im nie jest - ochlodziło się i zaczęły przebieżki z napuszonymi ogonami!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Doskonale Cie rozumiem, bo ja tezewaku pisze:raz na jakiś czas popadam w paranoję
Cieszę się, że kociaczkom już lepiej!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Mądra kobitka z Ciebiezoltazaba pisze:Przecież mówiłam, że na moje oko wszystko w porządku
Ech, przesadzacie. Ja po prostu jestem sama przeczulona. Po tym jak 3 miesiace walczyliśmy z nawracającymi chorobami całego stada, nieraz panikuję. Ale wiem gdy wszystko jest w porządku. Najważniejszy wyznacznik- czy kot ma ochotę do zabawy, czy je i pije i czy myje swoje futerko.
Najważniejsze, że kicie są zdrowe
Najważniejsze, że kicie są zdrowe
najważniejsze że kicie są zdrowe, jasne zawsze to jest najwazniejsze:)
trzymajcie się cieplutko:)
----------------------------------
Tylko u mnie najlepsza karma dla psów i kotów
trzymajcie się cieplutko:)
----------------------------------
Tylko u mnie najlepsza karma dla psów i kotów