Witam! Mam wielką prośbę,z góry przepraszam jeśli post już taki był na forum a ja nie zauważyłam,chodzi mi o płeć kotka.
Kotek jest podwórkowy,wiek ok.4miesiące, z 4kociąt został tylko ten,jeden no i nie potrafię określić płci (a nie chcę go stresować wyjazdem do lecznicy tylko po to, żeby określić jego płeć a odpchlony i odrobaczony już został)) mimo iż znalazłam w necie artykuł Jak rozpoznać płeć u kota? http://www.tipy.pl/artykul_1404,jak-roz ... -kota.html to dalej mam z tym problem,poniżej wklejam fotki
http://postimage.org/image/1tpoetf44/
http://postimage.org/image/1trxg5fb8/
może ktoś doświadczony mógłby się wypowiedzieć.
Kot czy Kotka ?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
100 % dziewczynka
asiryś @ Furia i Afera bardzo dziękuję. Ja do końca jednak nie jestem przekonana do dziewczynki, jak miesiąc temu "zaglądałam pod ogonek"wydawało mi się że są zalążki jąderek,ale teraz ich nie ma więc boję się ,że to może niezstąpienie jąderek i że po prostu jąderka mogły zostać lub cofnąć się z powrotem do jamy brzusznej lub w okolice pachwiny-no nie wiem takie jakieś myśli mam.Gdyby doktor Jarek mógłby się wypowiedzieć to również z góry dziękuję.
A oto główny bohater/ka w całej okazałości
http://postimage.org/image/knxbkohw/
http://postimage.org/image/kprh2k90/
A oto główny bohater/ka w całej okazałości
http://postimage.org/image/knxbkohw/
http://postimage.org/image/kprh2k90/
Ostatnio zmieniony 14 lipca 2011, 15:33 przez millka27, łącznie zmieniany 1 raz.
Kotek przepiekny!
Wydaje mi sie,ze u kocurków "drugi otwór"jest jednak trochę niżej...
Ale i tak najlepiej pójsc do lekarza. Kotka trzeba zaszczepić ( u podwórkowych kotów jest to niezbędne), a przy okazji lekarz potwierdzi płeć.
To przy pierwszej wizycie lekarz nie określił płci? Nie zalożył kotkowi ksiażeczki zdrowia?
Co się stało z pozostałymi kociętami?
Wydaje mi sie,ze u kocurków "drugi otwór"jest jednak trochę niżej...
Ale i tak najlepiej pójsc do lekarza. Kotka trzeba zaszczepić ( u podwórkowych kotów jest to niezbędne), a przy okazji lekarz potwierdzi płeć.
To przy pierwszej wizycie lekarz nie określił płci? Nie zalożył kotkowi ksiażeczki zdrowia?
Co się stało z pozostałymi kociętami?
Ostatnio zmieniony 14 lipca 2011, 10:40 przez asiryś, łącznie zmieniany 1 raz.
Właśnie jak pisałam wcześniej nie chciałabym na razie zabierać kotka do lecznicy,bo to dla niego byłby duży stres a do dobrego lekarza mamy dość daleko,natomiast odpchliłam i odrobaczyłam sama na podwórku. A pytanie o płeć stąd że mam osobę chętną na kotka tyle tylko że miała to być dziewczynka. A pozostałe rodzeństwo nie wiadomo co się z nimi stało, bo co tydzień ubywało jedno maleństwo a było wszystkich czwóreczka.
Aha! Biedne maleństwa .
Matkę kociąt najlepiej byłoby wysterylizować. Szkoda tych kociąt, które nie wiadomo jak kończą Szkoda też kotki wyeksploatowanej porodami 2 razy w roku...
Jeśli chodzi o wizytę u lekarza, nie wszystkie kotki się stresują ! Maluchom zwykle jest wszystko jedno. No i dopilnuj ( przynajmniej uswiadom) , aby przyszła właścicielka wysterylizowała małą !
Matkę kociąt najlepiej byłoby wysterylizować. Szkoda tych kociąt, które nie wiadomo jak kończą Szkoda też kotki wyeksploatowanej porodami 2 razy w roku...
Jeśli chodzi o wizytę u lekarza, nie wszystkie kotki się stresują ! Maluchom zwykle jest wszystko jedno. No i dopilnuj ( przynajmniej uswiadom) , aby przyszła właścicielka wysterylizowała małą !
W sumie, jeśli kociak zostanie wykastrowany, to naprawdę wszystko jedno, niektórzy nawet twierdzą, że kocury są bardziej przytulaste (w naszej rodzinie tak jest). Spróbuj przekonać znajomą. A małemu/małej przyda się wizyta u weta, bo czyhają na kociątko okropne choroby teraz - koci katar, białaczka, no i świerzb.
ja słyszałam, że kocur potrafi przyjść i zagryźć małe jak są tak wyklute gdzieś w stodole.
U mojej siostry były 4 małe - jednego mam ja, jedna poszła do znajomych ich i kotka zrobiła runde do sąsiada i tam spotkały ją kły psa - Finał chyba znacie ;-(
U mojej siostry były 4 małe - jednego mam ja, jedna poszła do znajomych ich i kotka zrobiła runde do sąsiada i tam spotkały ją kły psa - Finał chyba znacie ;-(
Witam serdecznie!K@rOLcI@ pisze:I jaka w końcu płeć kota - millko gdzie jesteś?
Vikusia jest już po wizycie w lecznicy.Pan doktor był pełen podziwu dla koteczki,że jest taka zadbana i taka milusia
Z lecznicy Vikusia pojechała prosto do ślicznego ukochanego DOMCIU . Nowy domek posiada już jednak starszą koteczkę,więc kontakty są na razie na zasadzie prycham i miauczę na młodszą"siostrzyczkę",dlatego wszelkie trzymanie kciuków za polubienie się koteczek wskazane jak najbardziej za co z góry BARDZO DZIĘKUJEMY.
Poniżej fotki jeszcze z czasu podwórkowego,dziś Maniusia bo tak nazywa się w nowym domku ma już ponad 4miesiące.
Pozdrawiamy a Maniusia macha do Was ogonkiem
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości