słuchajcie mam koci problem, ktoś wyrzucił kotkę z domu u mnie pod blokiem a teraz ta ma małe kociaczki i strasznie jest mi żal tych kotków teraz w zimę, są 3 śliczne około miesięczne kociaczki i mama , które kryją się przed mrozem w pomieszczeniu gospodarczym na osiedlu gdzie wcale nie jest ciepło więc i nie mam jak tam wejść(jest zamykane) aby zrobić im styropoiane pokrycie do spania... ani dać jeść czy pić, boje się, że sobie nie poradzą- ja ich wziąć nie mogę ponieważ mam psiaka który nei jest tolerancyjny....
Jestem ze śląska, chętnie pomogę poszukać im domów jednak czas nam ucieka- nie sądzę, telefon do srchorniska jest ostatecznym pomysłem... kontaktowałam się z aktyuwnymi fundacjami jednak każda ma kotów o wiele za dużo i nie są w stanie mi pomóc.
Proszę pomóżcie jeśli nie zaooferować dom tymczasowy to pomoc w szukaniu dla nich domów
Magda i Alfi
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)