Hedwa filmiki super! Uwielbiam ta strzałkę na pyszczku Loli - cudowna!
Justyna: Twoje zwyklaczki są niezwykłe! Ale wiem o czym mówisz, bo patrząc na te piękności dziewczyn i porównując je z moimi "wieśniaczkami - zwyklaczkami" też tak mam
Rudzinek-Bazyl,Psotnica-Lola,wymarzony Jack i Kurczak Ralf
Jakie zwyklaczki ! Słodkie, lśniące, dostojne, dumne koty. Nie ma zwykłych kotów ! Wszystkie koty są niezwykłe. A gdybyś zobaczyła Mojego Ryśka na żywo - pękłabyś ze smiechu - jest jakiś taki rozczochrany, nieopierzony, chodzi wlokąc ogonem po podłodze.I ma taki głupiutki wyraz twarzyzoltazaba pisze:Nie mogę się napatrzeć na kicie. Moje przy Waszych(Hedwy i Asi) to takie zwyklaczki. Ale i tak dla mnie najpiękniejsi są: Elza, Helga, Hans i Erwin
Karola tak Mancia to jest trzecia nasza kotka - emerytka. To jest ta kotka zwykła buro biała, która się czasem na zdjęciach przewija Postaram się zrobić jej jakieś ładne zdjęcie do banerka co nie będzie łatwe bo ona ucieka jak widzi aparat
Dziewczyny ja też kocham tego swojego trzeciego zwyklaczka i uważam, że jest piękna jak każdy kot! Przynajmniej nie ma w sierści tego całego puchu co MCO bo to masakra mówię Wam! Lata to to wszędzie przyczepia się do wszystkiego w rezultacie mam te kudełki w ustach, w nosie już nie wspomnę o tym, że jak coś gotuję to wiecznie mam sierść na palcach . Mój męzczyzna też codziennie wstaje z kudełkami w nosie to się z niego śmieję, że jakby w nim tyle nie dłubał to b nie miał
Asia Mój rudy identycznie zamiata ogonem do tego tak jak piszesz ma głupiutki wyraz twarzy Patrzy na nas i ma minę jakby się zastanawiał o co chodzi i nie mógł zrozumieć świata w koło niego taka zagubiona oferma z niego
Dziewczyny ja też kocham tego swojego trzeciego zwyklaczka i uważam, że jest piękna jak każdy kot! Przynajmniej nie ma w sierści tego całego puchu co MCO bo to masakra mówię Wam! Lata to to wszędzie przyczepia się do wszystkiego w rezultacie mam te kudełki w ustach, w nosie już nie wspomnę o tym, że jak coś gotuję to wiecznie mam sierść na palcach . Mój męzczyzna też codziennie wstaje z kudełkami w nosie to się z niego śmieję, że jakby w nim tyle nie dłubał to b nie miał
Asia Mój rudy identycznie zamiata ogonem do tego tak jak piszesz ma głupiutki wyraz twarzy Patrzy na nas i ma minę jakby się zastanawiał o co chodzi i nie mógł zrozumieć świata w koło niego taka zagubiona oferma z niego
Dziewczyny udało mi się cudem zrobić kilka fotek Manci! Była na mnie strasznie zła i się obraziła co widać na zdjęciach no i nie omieszkała zaprotestować głośnym prychnięciem
<-- obrażony kot 1
<---Karola to zdjęcie możesz dodać do banerka jakby się dało to poproszę w takiej samej ramce w serduszka jaką mają Lola i Bazyl bo mi sie ona bardzo podoba
<--obrażony kot 2
<-- obrażony kot 1
<---Karola to zdjęcie możesz dodać do banerka jakby się dało to poproszę w takiej samej ramce w serduszka jaką mają Lola i Bazyl bo mi sie ona bardzo podoba
<--obrażony kot 2
ona jest taka śmieszna bo wiecie moja teściowa strasznie ją upasła myśląc, że robi jej tym dobrze i podsuwała jej pod nos wszystko co było dostępne w lodówce. Kotka ważyła 9kg !!!! W tej chwili po żmudnym odchudzaniu waży 4kg ale został jej pusty fałd skóry na brzuchu i komicznie to wygląda jak ona biegnie na tych swoich krótkich nóżkach a ten nadmiar skóry jej się kołysze na boki . Swoja drogą do tej pory muszę uświadamiać teściową jak do nas przyjeżdża żeby nie karmiła kota wszystkim co sama spożywa bo robi jej tym krzywdę no i jak jej tak każdego dnia o tym przypominam to skutkuje. Czasem np. zaczyna ładować w nią biszkopty to muszę spiorunować ją spojrzeniem żeby przestała . Łatwiej zwierzaka czegoś nauczyć niż niektórych ludzi
Ciekawe kto by się pierwszy załamał, twoja teściowa, czy Staszek. Bo on nic innego niż karma sucha nie tyka. Pardon, wczoraj z zainteresowaniem wpadł w talerz ciastek francuskich i 1/5 takowego z apetytem wciągnął (małego takiego, bez cukru), po czym resztę zostawił i nie chciał nawet potem patrzeć. Taki kot, to trauma dla takiego właściciela
Że nawet się dziwisz, to się dziwię. Ludzie niepojętne bestyje som. Zwłaszcza mamy i teściowe, niestety.Łatwiej zwierzaka czegoś nauczyć niż niektórych ludzi
Dobi pewnie pierwsza by się załamała moja teściowa Ona już próbowała naszpikować te moje dwa pozostałe śmieciowym jedzeniem i po kilku nieudanych próbach zapchania puchatych szynkami, serkami, bułkami, masłami, twarożkami, ogórkami, kukurydzą.... się poddała bo one tak samo jak Staś jedzą tylko suchą karmę i od święta mokrą no a Mancia jest jak odkurzacz wciągnie wszystko co spotka na swojej drodze . Teściowe to masakra! a przynajmniej moja bo tak niereformowalnego człowieka to w życiu nie spotkałam no i można by do tego doliczyć stek innych wad ale to by miejsca na forum zabrakło
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Teściowe to potrafią... ale u mnie to gorzej wypada szwagierka to jest dopiero temat rzeka! podstępne, fałszywe, wredne, prymitywne itd babsko!!!
A Staś na to z wrażenia znów z kaloryfera spadł. Może mu tam dywanik podłożę.
Nie rozmawiajmy już tu może o dziwnych ludziach, bo energii szkoda. Wykrakałyście wczoraj tę s......, znaczy, te problemy żołądkowe Czekamy na wieści z egzaminu, rozumiem.
Nie rozmawiajmy już tu może o dziwnych ludziach, bo energii szkoda. Wykrakałyście wczoraj tę s......, znaczy, te problemy żołądkowe Czekamy na wieści z egzaminu, rozumiem.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości