Fotki naszych Pupili, cz.3

[Furia i Afera]

Asiu merci
Furia jest niesamowita w ugniataniu tej trawki swoim ciałkiem

A tak na marginesie to moje dziewczyny dostały dziś SWOJĄ PIERWSZĄ KARTKĘ POCZTOWĄ
od swojej kuzynki Emki (suki mojej siostry - zdjęcie poniżej)

[asiryś]

Widzę,ze ta Twoja siostra ( i jej suka Emka ) też jest pozytywnie....szurnięta
Widać to rodzinne

[Esme]

Cudne te lśniące i te opalone. Furia, faktycznie konkursowa. Nie dość, że fajne ujęcie, to jeszcze pysio przesłodkie

[shenandoh87]

To ja tez wkleję trochę nowych zdjęć swoich cicków




















I jak się podobają? Ostatnio Browar poharatał sobie cała dolna szczękę - i ma ja teraz w takim małych strupeczkach - z początku nie widziałam co to - ale p. wetka powiedziała że musiał gdzieś się przytrzeć - jak to kot wszędzie wlezie

[asiryś]

Kicie świetne! Ale rudy najlepszy Chyba największy z niego psotnik I te jego pozy...

[Salina]

moje kociambry

[asiryś]

To są koty?
Ja tu widzę tylko jakieś kolorowe kłębuszki!

[shenandoh87]

ale fajnie spią razem
Moje nigdy nie śpią wszystkie razem koło siebie. A to tak fajnie wygląda

[zoltazaba]

Ktoś tu mi podkradł Hansa

[asiryś]

Rzeczywiście! Ta krawatka, przełamany nosek...Justyno, sprawdź koniecznie, czy na pewno Hans jest w domu !!!

[shenandoh87]

Podobne są to prawda - ale Hans widzę nie jest w paski - a Browar ma delikatne pręgi na futrze - jak się przyjrzeć zdjęciom to je widać

[zoltazaba]

A właśnie, że Hans ma prążki Pani dr, gdy nas przekonywała do opieki nad tymi niecałymi 200 g bidy, utrzymywała, że to będzie dymny prążkowany kocur I gdy się dobrze przyjrzeć, można zauważyć ślady prążków. No cóż, może Hansowi prążki rozmyły się z racji znacznego powiększenia objętości. Jemu wręcz nie starcza sierści by cały brzuszek zakryć Mam kilka fotek na telefonie, ale nie będę Was zamęczać zdjęciami marnej jakości.

[Esme]

Rozkoszne są, a rudzielec faktycznie słodziak Salina, pokaż jakoś wyraźniej te swoje dzieci, bo tu widac jeden kłębek

[^.^]

moje kociambry

cudowne, czekam aż moje dwie kicie się tak zaprzyjaźnią - znają się dopiero od dwóch tygodni

[Esme]

Moje niuniusie mają dzisiaj urodzinki. Misia 4 (32), a Kocia 6 (40). To już całkiem dorośli ludzie. Chociaż Kocia ostatnio zachowaniem przypomina kociaka. Nie wiem skąd w nim tyle energii Ja za nim fizycznie nie nadążam, a ciągle chce, żeby go ganiać i lata z ogonem jak szczotka ryżowa. Jak go nie ganiam, to zawodzi.