AFERA i FURIA - ukochane dziewczyny :-)

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

10 czerwca 2013, 17:18

Odkopałam wątek.
Moza Asia da jakiś znak życia... :roll:
Chociaż takie małe: "u nas wszystko OK"
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

10 czerwca 2013, 20:54

Kochana moja!
Właśnie wczoraj o Was myślałam, bo w końcu kupiliśmy aparat i będą nowe zdjęcia dziewczyn :)

U nas po staremu, ale były i przygody...
Byliśmy 1-4 maja na wsi (na długi weekend) i niestety Aferka została bardzo dotkliwie pogryziona przez zamieszkującego na naszej działce dzikiego kocura. Całego zajścia nie widziałam tylko słyszałam :( Potem tydzień wyjęty z życia, Aferka prawie nie chodząca, na lekach - ej szkoda gadać!
Najważniejsze, że wszystko wróciło do normy, a ciekawska panna Aferka już tak ochoczo po działce nie śmiga.

A co u Was?

Buziaki najsłodsze!!!
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

10 czerwca 2013, 21:31

Cześć kochana Asiu!
Ciesze sie, ze u Was wszystko w porządku.Troche sie bałam tego długiego milczenia. Przekaz Aferce najcieplejsze buziaki od cioci Asi wraz z kocią rodzinką. Baaardzo koteczki załujemy :( Trudno winić kocura. W koncu bronił "swojego" terenu.
Ale najwazniejsze,ze wszystko dobrze sie skończyło :wink:
Nam Myszka troche choruje. "Jedzie" na sterydzie i z efektów jestem zadowolona. Ma jakis przewlekły stan zapalny w obrębie układu pokarmowego. Ciagle zwracała. Rysia grubiutka, Rysiek zdrowy.
Syn jakoś ciągnie Waszą krakowską AWF. Teraz ma egzaminy. Anatomię w 1-ym terminie zdaje zwykle 10 % studentów :shock:
Nie będzie więc łatwo. Ale...zaczyna mu sie u Was w Krakowie podobać :D
Asienko, mam nadzieje,ze przy Twoim notorycznym braku czasu przynajmniej nas troche podczytujesz :wink:
Dzieki za odzew. Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

11 czerwca 2013, 18:46

Kurcze zmartwiłaś mnie Myszką :( Trzymam za Was, a przede wszystkim za nią bardzo mocno kciuki!!!
Ucałuj całą bandę bardzo mocno od cioci Asi i oczywiście dziewczynek.

Ciesze się, że synuś przekonał się do Grodu Kraka - pamiętaj proszę, że w razie czego ciotka Aśka jest na miejscu i do dyspozycji (dajcie tylko migiem znać mój tel na priv)

Czasem Was czytam, ale nie za często :( natomiast dostałam dostęp do netu w pracy, więc pewnie częściej będę zaglądać, jeśli czas i natłok roboty pozwoli.

Wrzucam zdjęcia dziewczynek z przełomu maja i czerwca :) obiecuję więcej dodać najpóźniej w weekend
Obrazek
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

11 czerwca 2013, 19:23

asiryś pisze:Cześć kochana Asiu!
Ciesze sie, ze u Was wszystko w porządku.Troche sie bałam tego długiego milczenia. Przekaz Aferce najcieplejsze buziaki od cioci Asi wraz z kocią rodzinką. Baaardzo koteczki załujemy :( Trudno winić kocura. W koncu bronił "swojego" terenu.
Ale najwazniejsze,ze wszystko dobrze sie skończyło :wink:
Nam Myszka troche choruje. "Jedzie" na sterydzie i z efektów jestem zadowolona. Ma jakis przewlekły stan zapalny w obrębie układu pokarmowego. Ciagle zwracała. Rysia grubiutka, Rysiek zdrowy.
Syn jakoś ciągnie Waszą krakowską AWF. Teraz ma egzaminy. Anatomię w 1-ym terminie zdaje zwykle 10 % studentów :shock:
Nie będzie więc łatwo. Ale...zaczyna mu sie u Was w Krakowie podobać :D
Asienko, mam nadzieje,ze przy Twoim notorycznym braku czasu przynajmniej nas troche podczytujesz :wink:
Dzieki za odzew. Pozdrawiam serdecznie.
z kim ma anatomię? :)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

11 czerwca 2013, 19:36

SleepingSun pisze: z kim ma anatomię? :)
Kurczę, nie wiem :oops:
Ale z jakaś babką. Bo facet jest podobno duzo łagodniejszy...
Jak sie dowiem, to nie omieszkam doniesć :wink:
Asieńko, jak bedzie potrzeba, na pewno sie do Ciebie zwróce o pomoc. W Krakowie jest też Kasia ( Hedwa), więc mam duze znajomosci :lol: Teraz Bartek mieszka w akademiku. Jest w pokoju sam, więc nie jest źle. Czasem tylko narzeka,ze jak na piętrze imprezują, nie słychac własnych mysli. Sam też korzysta z "uroków" studenckiego życia. Potem boli go głowa :roll:
Myszka dziekuje za troskę. Przerwy (z jej dobrym samopoczuciem)między kolejnymi dawkami sterydu sa coraz dłuzsze, więc jestem dobrej mysli.Za ok tydzień idziemy na kontrolne badania krwi.
Twoje dziewczyny nic sie nie zmieniły :D Takie dostojne, eleganckie, czysciutkie panie... 8)
Ostatnio zmieniony 16 czerwca 2013, 21:42 przez asiryś, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

11 czerwca 2013, 20:29

asiryś pisze: Twoje dziewczyny nic sie nie zmieniły :D Takie dostojne, eleganckie, czysciutkie panie... 8)
Dokładnie, zawsze takie wrażenie na mnie robią :D
Magnetoo
Posty:4
Rejestracja:11 czerwca 2013, 23:58

12 czerwca 2013, 00:00

hehe Mam podobnie :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

15 czerwca 2013, 18:34

Widziałam je na żywca i właśnie takie są - dostojne, nieustraszone i szalenie mięciutkie (jak króliczek). :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

16 czerwca 2013, 08:01

dobbinka pisze:nieustraszone i szalenie mięciutkie (jak króliczek). :D
Z tym się zgodzę + z tym, że czyściutkie, ale z ich "dostojeństwem" i "elegancją" to ni hu-hu :D
Przecież to wariatki wcielone i terrorystki okrutne :) jak się przez człowieka przewalą to krzywdę mogą zrobić wbijając te swoje cieniutkie nóżki jak szpile w klatkę piersiową! No, ale przecież one rządzą, więc te egoistki na nic uwagi nie zwracają, królewny jedne :)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 czerwca 2013, 17:40

Dziś za Tęczowy Most odszedł nasz kochany Zyzio :-(

[*]
Obrazek
asia od rysia

17 czerwca 2013, 19:38

Biedny Dziadzio :( Był mimochodem jednym z naszych forumowych kotów. Pamiętam, jak wyczesywałas jego futerko przy okazji wizyty u rodziców...
Nasz kochany staruszek Zyzio...
Bardzo mi przykro :cry: Koty żyja zdecydowanie za krótko!
Odpoczywaj sobie!
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 czerwca 2013, 19:47

Dziękuję Asieńko za wpis.

Zdecydowanie za krótko, mimo, że był z nami prawie 17 lat :!:
Kurde, to takie trudne... przecież był członkiem naszej rodziny.


:cry:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

17 czerwca 2013, 21:04

Furia i Afera pisze:był z nami prawie 17 lat :!:
To tylko świadczy o tym,ze był szczęsliwym, kochanym przez Was pięknym Kocurkiem. I ze miał u Was doskonałą opiekę i miłość.
Naprawdę marzę, aby moje koty dożyły tak sędziwego wieku. Bo jego wiek to świadectwo wystawione Twojej Rodzinie. Swiadectwo z czerwonym paskiem...
Uroniłam łezkę...
Gość

17 czerwca 2013, 23:55

Asieńka, odszedł do kociego raju! Bardzo mi przykro i ściskam Was mocno.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 38 gości