trójłapek
Jak kiciaki nie chcą jeść surowego, można spróbować z ugotowanym lub sparzonym, zmienia się zapach mięska i to może sprowokować kociego niejadka podejrzanego o anoreksję do konsumpcji. Moje kocie w ten sposób zjadło pół udka z kurczaka, lekko obgotowanego ze smakiem , na drugi dzień weszła łopatka mielona już surowa. Kot jest testerem jakości mięsa, jeżeli mięso jest świeże ma ładny kolor i zapach jest pożarte, podejrzane o gorszą jakość jest pozostawione w miseczce a kot urażony siedzi tyłem do miski i piłuje kocią mordkę, że niby głodny.
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Asiu,
bardzo się cieszę, że nastąpił ten moment, o którym rozmawiałyśmy dokładnie tydzień temu.
Jesteś bardzo dzielną kobietą o wielkiej wrażliwości z solidnym męskim ramieniem (szacun dla Arka!), a Ferwo-Terror to niesamowity futrzak i szczęściarz.
Dobbi! Robimy krwistą wycieczkę w tym miesiącu?
bardzo się cieszę, że nastąpił ten moment, o którym rozmawiałyśmy dokładnie tydzień temu.
Jesteś bardzo dzielną kobietą o wielkiej wrażliwości z solidnym męskim ramieniem (szacun dla Arka!), a Ferwo-Terror to niesamowity futrzak i szczęściarz.
Dobbi! Robimy krwistą wycieczkę w tym miesiącu?
A nie mówiłam? Piękny teraz jest. I taki zwinny. A Asia taka dzielna. Wow! Pieseł .
Grażynko, ten poniedziałek w tygodniu wigilijnym mam wolny, może się wybiorę. na razie mam dawać 2xdziennie po 20ml, choć nie zawsze się udaje i to bardziej z mojej winy, zaraz złapię go i dam drugie 20.
Grażynko, ten poniedziałek w tygodniu wigilijnym mam wolny, może się wybiorę. na razie mam dawać 2xdziennie po 20ml, choć nie zawsze się udaje i to bardziej z mojej winy, zaraz złapię go i dam drugie 20.
Hurra, Terror wygląda rewelacyjnie! A jaki sprawny!
Aż dziw, że tak szybko doszedł do siebie. On ma głęboko w poważaniu tę łapkę (a raczej jej brak)!
Super, super, super!
Aż dziw, że tak szybko doszedł do siebie. On ma głęboko w poważaniu tę łapkę (a raczej jej brak)!
Super, super, super!
Co to jest krwista wycieczka?Grażyna_B pisze:Dobbi! Robimy krwistą wycieczkę w tym miesiącu?
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
a ja tak z innej beczki....
Młody szaleje coraz bardziej i bardziej! Wrócił już całkowicie do zdrowia, w sobotę ściągamy szwy.
Dziewczyny zestresowane zdecydowanie są za delikatne i nie potrafią się mu postawić, zamiast oddać uciekają w strachu. Furia nie chce jeść, Afera chowa się po kątach... Jak tak dalej pójdzie oddanie Młodego będzie koniecznością.
Dom niewychodzący poszukiwany, koniecznie z innymi kotami, np młodymi kocurami, chętnymi do zabawy, zadziornymi.
Proszę o pomoc w szukaniu domu idealnego - nic na siłę!!!
Młody szaleje coraz bardziej i bardziej! Wrócił już całkowicie do zdrowia, w sobotę ściągamy szwy.
Dziewczyny zestresowane zdecydowanie są za delikatne i nie potrafią się mu postawić, zamiast oddać uciekają w strachu. Furia nie chce jeść, Afera chowa się po kątach... Jak tak dalej pójdzie oddanie Młodego będzie koniecznością.
Dom niewychodzący poszukiwany, koniecznie z innymi kotami, np młodymi kocurami, chętnymi do zabawy, zadziornymi.
Proszę o pomoc w szukaniu domu idealnego - nic na siłę!!!
Biedne dziewczyny, we własnym domu muszą się chować po kątach. Terrorek ma imię dobrane pod katem zachowania, dziwne, że dwie kocice nie chcą go sprowadzić na poprawny tor zachowania. Jego niepełnosprawność jak widać nie przeszkadza mu w życiu codziennym. Odezwał się ktoś w sprawie adopcji . Niestety mam psa i kota i nie mogę przyjąć pod swój dach żadnego zwierza, zagrożenie pójścia pod most z dobytkiem zwierzęcym ..... rodzina się buntuje.
Trochę doszliśmy już do siebie z Indim po zabiegu, więc wypadałoby się odezwać. Było ciężko, rana jest duża, naliczyłam ok.12szwów. Na szczęście została bardzo ładnie zszyta i pięknie się goi. Nic nie puchnie, nic się nie wybrzusza, nic nie sączy. Wygląda na to, że gronkowiec został wytępiony. W czwartek zciągamy szwy i pozostaje czekać na wynik. Nie kastrowaliśmy go (przy okazji), bo nie wiadomo było, jak to się będzie goić po tym gronkowcu, więc trudno było narażać go na dodatkowe rany, tym bardziej, że jest już osłabiony tą całą kuracją. Na to przyjdzie czas, niech się trochę wzmocni, odstresuje i nabierze odporności. Przyznam szczerze, że przeżyłam to wszystko strasznie i dopiero dziś zaczynam normalnie funkcjonować. Induś miał wzloty i upadki, a ja razem z nim, jakbyśmy byli połączeni pępowiną. Bezsenne noce, z Indim na klatce piersiowej i jego główką na policzku. Był taki biedniutki. W tych dniach, uświadomiłam sobie, jak bardzo go kocham. Kiedy zobaczyłam któregoś dnia, jak ożył i wlazł na drapak, żeby ułożyć się do góry brzusiem na nowym hamaczku, to poryczałam się ze szczęścia. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Trzymam kciuki za Terrorka, mają taki sam kubraczek, z tym że Indi ma jeszcze spodenki pod spodem, które nosi od dwóch m-cy. Buziaki również dla Stacha
Trzymam kciuki za Terrorka, mają taki sam kubraczek, z tym że Indi ma jeszcze spodenki pod spodem, które nosi od dwóch m-cy. Buziaki również dla Stacha
Beatko, trzymajcie się z Ryśkiem ( matko, jak on mi przypomina mojego Ryśka )!
Wierze,ze najgorsze już za Wami.
Czy o przypadkiem tego gronkowca nie załapał w lecznicy? Zresztą po co gdybać. Najważniejsze,ze młody dochodzi już do siebie.
A tak w ogóle: Dziewczyny, trzymajcie się wszystkie! Każda z nas ma jakieś problemy...
Jak nie urok, to sraczka.
Dobbi daj znać, jak wyniki Stacha.
Asiu, mam nadzieje,ze uda Ci się znaleźć dobry dom dla Terrora. Choć wiem, ze nie będzie to proste. Szkoda mi Twoich rezydentek. Są u siebie, a jednak są terroryzowane przez jakiegoś smarkacza...
Wierze,ze najgorsze już za Wami.
Czy o przypadkiem tego gronkowca nie załapał w lecznicy? Zresztą po co gdybać. Najważniejsze,ze młody dochodzi już do siebie.
A tak w ogóle: Dziewczyny, trzymajcie się wszystkie! Każda z nas ma jakieś problemy...
Jak nie urok, to sraczka.
Dobbi daj znać, jak wyniki Stacha.
Asiu, mam nadzieje,ze uda Ci się znaleźć dobry dom dla Terrora. Choć wiem, ze nie będzie to proste. Szkoda mi Twoich rezydentek. Są u siebie, a jednak są terroryzowane przez jakiegoś smarkacza...
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ufff dobrze, że już po wszystkim! Indi cudne ma te spodenki a ja a apetytem?
Właśnie Basia jak wyniki?
Domku brak, ale jesteśmy dobrej myśli. U nas szwy już ściągnięte:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Właśnie Basia jak wyniki?
Domku brak, ale jesteśmy dobrej myśli. U nas szwy już ściągnięte:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
To może jeszcze Asia dałabym rade przyjechać i zrobimy sobie zlot czarownic?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości