kochane koty
-
- Posty:1
- Rejestracja:19 czerwca 2015, 15:12
wzielam do adopcji pierwszy raz kotka dachowiec europejski ...tak mocno go kocham nawet nie wiedzialam ,ze mozna tak pokochac kota.jest to pupil rodziny a szczegolnie moj tam gdzie ja tam i Pako bo tak sie wabi.
Ja miałam koty od zawsze, ale mój facet nie znosił kotów jak mnie poznał...25lat temu. Znał je tylko ze stereotypów i dziwnych historii opowiadanych przez ludzi, którzy chyba nie potrafili żyć z kotami i się ich nauczyć lub trochę wychować. Teraz on nie wyobraża sobie, że mógłby żyć bez kota (a przez te wszystkie lata mieliśmy zawsze 2 lub 3koty). Ostatnio planujemy przenieść się w góry i wybudować mały domek, a w nim mój ukochany zapowiedział że kotów będzie na pewno więcej niż 3. Ja nie wiem jak to jest możliwe żeby nie kochać kotów. Dla nas to absolutna fikcja!
To święta prawda z tą "kocią zarazą" Nigdy nie przypuszczałam,że tak wsiąknę. A wszystkiemu winien mój ukochany Olek. Bywa "paskudny" - budzi mnie w nocy, kręci się, wychodzi, wchodzi do domu, uprawia nocne koncerty pod oknami i długo by jeszcze pisać ale kocham Go na zabój
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości