Jak to się zaczeło....?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Gryzia
Posty:74
Rejestracja:04 lutego 2006, 23:30
Lokalizacja:Kraków

12 maja 2007, 00:07

To i ja dołączę do opowieści.
Jeszcze 6 lat temu nie wiedziałam, że „istnieją” koty. Jakoś nigdy ich nie zauważałam - do pewnej niedzieli 12.08.2001 roku. Datę pamiętam dokładnie. Wracając wieczorem do domu zauważyłam, że przechodzący ludzie jakoś tak przyglądają się dziwnie krzakom. Ja też chciałam zobaczyć co tam jest. No i stało się – powiedziałam do męża – o kotek malutki i w tym momencie kotek po moich spodniach wdrapał się na moje ręce.
Co go zestawiłam na ziemię to on momentalnie wdrapywał się z powrotem. Latał po mnie jak małpka.
W końcu wdrapał się na męża i ułożył do spania.

Pomimo, że to był sierpień było już dosyć chłodno i stwierdziliśmy, że taki mały kotek nie może zostać na polu.
Tak trafił a tak naprawdę to trafiła bo to była kotka Zuzia do naszego życia.
Niestety dzisiaj już jej z nami nie ma.

Od samego początku wszędzie z nami chodziła i to przy nodze jak pies.
Niestety do pewnego czasu. Zginęła i nigdy nie udało się nam jej odnaleźć. Była z nami rok.
I właśnie od tamtego czasu postanowiłam już nigdy nie wypuszczać kotów na pole. W cale nie ukrywam, że na dzień dzisiejszy gdy moja wiedza jest nie porównywalnie większa po prostu bardzo się boję.
Już nigdy nie chcę przeżywać takich chwil. :cry:


W prawdzie po zaginięciu Zuzi mąż nie chciał już słyszeć o kotach ale na szczęście w końcu się dał przekonać.
Nie mogłam znieść pustki w domu jaka się nagle zrobiła. Nadal cały czas szukając Zuzi doszliśmy do wniosku, że jeśli Zuzia się znajdzie to będą dwa koty. :lol:
Owszem mamy dwie koteczki niestety bez Zuzi.
Dzisiaj nie wyobrażamy sobie domu bez koteczków. :D

A oto KIZIA
Obrazek
A to GRYZIA
Obrazek
Pozdrawiam wszystkich Bożena
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

12 maja 2007, 15:29

Gryziu, PRZEPIĘKNE te Twoje panienki!! :D:D:D
Gratulacje! :D
Awatar użytkownika
Gryzia
Posty:74
Rejestracja:04 lutego 2006, 23:30
Lokalizacja:Kraków

12 maja 2007, 15:51

Ulla pisze:Gryziu, PRZEPIĘKNE te Twoje panienki!! :D:D:D
Gratulacje! :D
Kicie bardzo dziękują, mizianki dla Perełki :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

16 maja 2007, 19:57

Podnoszę temat :D - nikt nie chce opowiadać swojej kociej historii? :?

Kto więc będzie następny? :D :D :wink:
Awatar użytkownika
ewa1003
Posty:81
Rejestracja:10 lipca 2006, 13:52
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

16 maja 2007, 20:36

To może ja....... 19 miesiecy temu pojechalismy z mezem na zakupy do centrum handlowego :? w ZooNatura była akcja adopcji kotów :oops: :oops: :oops: - niewiele mnie to obeszlo coz kot jak kot kazdy taki sam ( mialam wcześniej zwierzęta ale glownie świnki morskie i króliki miniaturki - :? nigdy nic "myślacego" ) ale weszlismy, wrzuciłam pare groszy do puszki i poszliśmy. W przenosce obok klatek z innymi kotami zobaczyłam "żółte" łapki i rożowo-czarny nos. Nazajutrz w gazecie zobaczyłam relacje o w\w aukcji i cóz się okazalo, nos i lapki należał do kotka ktory nie pozwolil sie wyjąć z wiklinowej przenoski. Dziennikarz tak to opisał ze jak przypomniałam sobie te dwie "żólte" lapki i nosek musialam zadzwonic . W domu nikt nie akceptowal zwierzat :evil: . Gadanina obowiązek ,bleble itp. Nic to :? zadzwoniłam. To byla pani z TONZ w Krakowie, dzisiaj dobra znajoma. Kot był u wolentariusza na ulicy na której pracuje. Zbieg okoliczności czy przeznaczenie. Zaraz sie umowilam i pojechalam. Zobaczylam klebek nieszczęścia siedzący na lozku. Brudny, kudlaty, smierdzący - DRAMAT. Nie moglam go zostawić. Nie mialam pojęcia o zajmowaniu sie kotem. Dstałam kuwete, żwirek, jakies paskudztwo w puszce i tyle. Kot mial grzybice, jakis sadysta zlamal mu ogon i pogasił na nim kiepy :evil: :evil: :evil: , na wstępie nie było tego widać, dopiero po kilku dniach jak kot troche sie oswoił i pozwolil sie dotknąc przeżylam szok. Na plecach dzióra w pachwnie dziora. Nie moge wkleic fotek. Trudno na www.macius16.pupile.com można sobie zobaczyc jak wyglądal kiedys a jak wygląda dzisiaj. Leczylismy go rok - antybiotyki, szczepionki i tak na zmianę, scanomune do dzisiaj, karmy Hillsa i RC i domowe jedzonko. Jak go wzielam to było tylko brudne futro i kostki teraz to kupa fatra i ....... :oops: kot :?: :?: . Jestem z niego dumna, poradził sobie mimo wszystkich przeciwności. Jedno mu zostało chyba na zawsze - nie da sie wsadzidc do żadnej przenoski. Nie próbuje zatem. Jeździ z nami samochodem na tylnym siedzeniu i posypia. Bardzo lubi jazde. Pozdrawiam Ewa.Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 maja 2007, 17:18 przez ewa1003, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Gryzia
Posty:74
Rejestracja:04 lutego 2006, 23:30
Lokalizacja:Kraków

16 maja 2007, 21:37

Wspaniałe przeobrażenie - piękny. :lol: :lol: :lol: :lol:
ewa1003 - Jak to dobrze, że trafił na Was :D
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

16 maja 2007, 22:25

Witaj Ewo :D
Twój Maciuś to piękne kocisko i w jego wątku musisz wkleić zdjęcie. Przepraszam, że za Ciebie wybrałam
Przekopiuj do swojego wątku poniższy adres, a następnie usuń krzyżyk (wpisałam go celowo, by u mnie nie pokazało się zdjęcie Maciusia) :lol:

[img]#http://www.pupile.com/pup/images/img_macius16.45.JPG[/img]
Awatar użytkownika
ewa1003
Posty:81
Rejestracja:10 lipca 2006, 13:52
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

17 maja 2007, 07:14

:P Dzięki wielkie - pewnie się kiedyś nauczę tej sztuczki.Obrazek
już chyba umiemObrazek
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

20 maja 2007, 15:34

Ewo, gratuluję tak pięknego kota! :D

Widzę, że nasze kotki miały bardzo podobną historię - pochodzą ze schroniska, były strasznie zaniedbane i umęczone życiem zanim do nas trafiły, a wyrosły na piękne okazy :D !

Obrazek
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

20 maja 2007, 16:10

No to spróbuję coś podpowiedzieć. Zajrzyjcie tutaj: imageshack.us. (resztę sobie dośpiewajcie). Tu można zrobić większy emblemat - należy wybrać avatar i ostatni adres jaki się pokaże przenieść do trzeciego pola w swoim profilu (w innym nie przepuści). No kociarze do dzieła :lol: :lol: .
W razie czego służę szczegółowymi wskazówkami.
Bubunia
Posty:72
Rejestracja:03 listopada 2006, 19:59
Lokalizacja:Bielsko-Biała

20 maja 2007, 17:56

Amiko, a ja czekam na Twoje opowiadanie.Zaglądam tu często i nie mogę się doczekac. :)
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

20 maja 2007, 19:07

Oj, ja to się boję zaczynać :D :D .
Musiałabym pisać w odcinkach, żeby Was nie zanudzić. Koty towarzyszą mi prawie całe życie. A latek to już trochę niestety mam :(
A tak szczerze to chyba nie jestem gotowa. Za bardzo jeszcze boli odejście mojej staruszki Tusi (13.08.2003) i potem strata mojej Zuzi (23.06.2006) zaraz zaczynam :cry: :cry:
Tusi zdjęć cyfrowych nie mam (może kiedyś spróbuję zeskanować)
A to była Zuzia Obrazek Obrazek Obrazek (zdjęcia można powiększyć)
Ostatnio zmieniony 21 maja 2007, 08:51 przez Amika, łącznie zmieniany 2 razy.
Bubunia
Posty:72
Rejestracja:03 listopada 2006, 19:59
Lokalizacja:Bielsko-Biała

20 maja 2007, 19:19

Nie wierzę,że kociarzy może znudzić opowiadanie o kociankach. :lol: Moim marzeniem jest britek i czesto wchodzę na forum na stronie hodowcy(świetne i nie tylko o rasowych).Mogę czytać godzinami i nigdy nie mam dość.A jesli chodzi o naszych przyjaciół za TM to myślę,że trudno o nich zapomnieć i może właśnie o to chodzi,żeby pamiętać?
Gość

21 maja 2007, 16:15

Jestem tu "nowa" :)
Na forum trafiłam przez forum końskie. Głosowałam na fundację, która może otrzymać pomoc. Przejrzalam forum i jestem.
Moja przygoda z kotem zaczęła się przymusowo...dziwnie to brzmi...
Dokładnie chodzi o to, że moja Druga Połówka jest właścicielem kotki a od momentu zamieszkania razem z Połówką, zamieszkałam też z kotem.
Jestem w kici zakochana po uszy i z tego co widzę po niej samej ze wzajemnością. :)
Uwielbia ładować się do reklamówek. Nasz dialog:
- Gdzie Kicia?
- W castoramie.
(Zanurkowała w reklamówce z castoramy:) )

Oto kilka fotek:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Nika81
Posty:54
Rejestracja:17 maja 2007, 10:54
Lokalizacja:Wrocław

21 maja 2007, 16:17

Oj, t byłam ja. Wyrzuciło mnie z forum i przepraszam za tak duże zdjęcia.
próba wrzucenia małego zdjątka:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 21 maja 2007, 18:42 przez Nika81, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości