Maniuś wraz z Tiffką opiekują się nową lokatorkę

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

19 października 2008, 12:13

Kasiu, ale fajne fotki :)
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

19 października 2008, 12:31

Aniu, oczy Cię nie mylą. Tiffka zmienia u mnie kolor umaszczenia. :lol: :lol: :lol:

Iza, dziękuję :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

19 października 2008, 12:35

Kasia i Maniuś pisze:Aniu, oczy Cię nie mylą. Tiffka zmienia u mnie kolor umaszczenia. :lol: :lol: :lol:
No to los Cię dodatkowo wynagrodził za dobre serduszo, bo to mało spotykany i bardzo ciekawy kolor :lol:

A tak przy okazji ... samymi zdjęciami się nie wykpisz :twisted: .
Biegusiem zdawaj relację, tylko taką obszerną
Hikari
Posty:233
Rejestracja:13 sierpnia 2008, 10:42
Lokalizacja:Kraków/Nowy Sącz

19 października 2008, 13:14

Nareszcie jakieś nowości :) Zdarzają się jeszcze fuknięcia? ;)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

19 października 2008, 15:32

Kasiu, śliczne fotki bo i futra wpaniałe :D . Nie sądziłam, że Maniuś to takie ogromne kocisko, a jakie rewelacyjne ma futro :P . Tiffka też robi się coraz piękniejsza i widać, że już się w pełni zadomowiła. Specjalne mizianki dla obojga :D
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

19 października 2008, 19:13

Dziękujemy za te wszystkie ciepłe słowa :oops:

Tiffka, jest już zadomowiona kociczką :wink: szczególnie bardzo pokazuje to kiedy np. wyjdzie gdzieś z domku, wtedy po powrocie mam istny ogonek i najlepiej jakby tak do rana następnego dnia siedziała u mnie na kolanach. Ale jak na "damę" przystało ma swoje humorki, i jak coś nie po jej myśli, np. podczas czesania czy obcinania pazurków, a nawet jak nie w odpowiednim dla niej momencie chcę ja pogłaskać to potrafi powarczeć i popufczeć.
Jeśli chodzi o relacje z Mańkiem, to myślę, że już tak jak w normalnym rodzeństwie bez większego okazywania miłości. Są razem, czekają na mnie pod drzwiami, jak widać na zdjęciach razem domagają się jedzonka, potrafią w kolejce ustawiać się do kuwety :wink: , ale czasem jak na "damę" przystało trzeba obfukać "braciszka", aby sprowadzić go na ziemię. Doszło w ostatnim czasie do delikatnej wymiany ciosów, ale myślę, że jest to raczej pokazaniem przez Mańka, że ja jestem dalej tutaj najważniejszy (gdyż nasze wspólne życie wywróciło się do góry nogami i jak przez przeszło rok mieszkaliśmy sobie tylko sami - to teraz we czwórkę). Pewnie też dlatego radykalnie wzmocniło się memlanie Mańka mojej koszuli rankiem i wieczorem, kiedy to jeszcze leże w łóżku, albo właśnie się do niego położyłam.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

14 listopada 2008, 14:33

Kochana Kasiu Obrazek :wink:

Coś za długa ta przerwa w wiadomościach 8)
W innym wątku przeczytałam, że kici coś dolega.
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

14 listopada 2008, 16:30

Okej, okej już się poprawiam :wink:

Zaczęło się od Maniusia. Jak pojechaliśmy na wymaz z ucha to musiał coś dorwać :evil: :evil: :evil: :evil: Początkowo myślałam, że może mu coś zaszkodziło (czasami lubi podjadać kwiatki), ale jak wymioty pojawiły się też u Tiffki nie było innej myśli. Obydwoje do weta. Okazało się, że nie mają temperatury, za to zaczerwienione gardła i powiększone węzły chłonne. Dwa razy dostały już po antybiotyku i mam czekać do niedzieli. Po pierwszym antybiotyku Tiffka zaczęła się robić niespokojna w nocy, a wieczorami zdarza się jej wchodzić do kuwety, przegrzebać żwirek i ze skrzeczeniem wyjść. Dlatego lekarka powiedziała abyśmy zbadali mocz. Tylko jest z tym problem:
- pierwszy totalne zaćmienie Dużej przy jedynej odkąd u nas jest okazji możliwości złapania moczu
- drugi ona zawsze sio i qu w totalnym ukryciu i jak tylko usłyszy, że ktoś się zbliża to zaraz robi zwrot z łazienki.
Najgorsze jest tylko to, że na 21 listopada byłyśmy zapisane na sterylkę (nawet tydzień urlopu sobie załatwiłam) i niby lekarka powiedziała, żebym jeszcze nie odwoływała terminu, tylko zrobiła wcześniej mocz
:twisted: i jeszcze skontrolowała jej zdrówko. Ale ja mam mieszane uczucia: w jednym tygodniu antybiotyk, w drugim sterylka.
Gość

15 listopada 2008, 20:48

a masz jakieś zdjęcia tiffany?jak jej zmiana koloru futra?podobno jest trochę dymna. :roll: :wink: :) :)
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

15 listopada 2008, 21:49

Umaszczenie Tiffki

Obrazek
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

15 listopada 2008, 22:34

Śliczny balejaż Obrazek

Nie dość, że dymna to jeszcze tak jakby w pręgowana :D
Gość

17 listopada 2008, 14:06

dzięki za zdjęcie.cudowna koteczka. :wink:
Awatar użytkownika
Kasia i Maniuś
Posty:696
Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
Lokalizacja:Kraków

17 listopada 2008, 19:40

Nie ma za co, jak coś polecamy się na przyszłość :wink:
Tiger_
Posty:10
Rejestracja:26 maja 2007, 00:16

18 listopada 2008, 00:55

Kasia i Maniuś pisze:Umaszczenie Tiffki

Obrazek

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Jeju ......podmieniłaś kota ?!
Natychmiast mów mi tu co zrobiłaś z czarną jak heban , długowłosą Tiff !!!!!!!!!!!!! :wink: :lol: :wink:

A teraz na poważnie ......poprzeziębiały się ? gdzies może je podwiało , co przy takiej pogodzie i o tej porze roku jest częste ...
Jeden z moich kotów też ostanio brał antybiotyk właśnie na zapalnie gónych dróg oddechowych ....
Co do złapania moczu , to przynam się , że ja nawet nie próbuję ...:(
Wkładam kota w transoprter i jadę do weta , po drodze załatwiając jeszcze jakies sprawy , żeby podróz trochę trwała :oops: , by zapełnić pęcherz kocinki .
A potem wet wyciska mocz na miejscu ....
Za doświadczenia forumowiczek miau, wiem , że taki mocz (świeżutki) daje najbardziej miarodajne wyniki )
Jeżeli mocz będzie ok , to jeśli antybiotyk nie był mocny bardzo i nie był podawany długo to ja bym cięła Tiff .....Ale ona faktycznie może mieć jakiś stan zapalny pęcherza , skoro z miauczeniem opuszcza kuwetę :(

Trzymam kciuki za Twoje , Kasiu kociszcza , mocno!!!!
I pisz co tam się zadziało , ok ?
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

19 listopada 2008, 10:08

Kasiu, jak się miewa twoja parka?
I jak Ty się czujesz? Życzę Ci bardzo dużo zdrówka i dziękuję jeszcze raz za wielkie serducho.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 11 gości