Kasiu z moich kotów jedynie Dyzio miał prany tylko sam ogon i to było całkiem dawno temu.
Moje Kocianki mają sierść różnej długości i nawet zaraz po wyczesaniu układają ją sobie „w piórka” (w szczególności Juśka bo ma bardzo gęsty podszerstek), dlatego stale wyglądają jak „zmokłe kury”. Jedynie w czasie ganianek ich futro jest równo napuszone.
W dodatku oboje mają poniżej szyi pasek krótszej sierści (na wysokości łopatek). Na tym zdjęciu dobrze to u Jusi widać.
Określenie „kulturalne” (wymyśliła je Kasia i Maniuś) odnosiło się do pozycji spania
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
, Dyzio często sypia kulturalnie, natomiast u Jusi taka pozycja to rzadkość, ona woli do „góry kołami”