Śliczna , szkoda że tak szybko odszedł
Iza, a Ty jak się trzymasz????
Fotki Waszych pupili.
kurdcze nie znajduje slow pocieszenia ale jedno jest pewne, ze jestes wspaniala opiekunka dla swoich Kociakow, i napewno zrobilas wszysto dla Niego.
tak sobie mysle, ze musial miec ten Popiolek cos nieuleczalnego i nie bylo rady na to. przeciez gdyby to bylo jakies zapalenie pluc to kot sie tak szybko nie poddaje.
mimo to serce peka jak sie patrzy na te fotki , a jak sobie pomysle co Ty przezywasz ....(
tak sobie mysle, ze musial miec ten Popiolek cos nieuleczalnego i nie bylo rady na to. przeciez gdyby to bylo jakies zapalenie pluc to kot sie tak szybko nie poddaje.
mimo to serce peka jak sie patrzy na te fotki , a jak sobie pomysle co Ty przezywasz ....(
Dzięki Dziewczyny!
Aniu, nie jestem chyba dobrą opiekunką, skoro tak się to skończyło.
I bardzo mi z tym źle
Aniu, nie jestem chyba dobrą opiekunką, skoro tak się to skończyło.
I bardzo mi z tym źle
Dzięki Aniu!ania1985 pisze:trzymaj sie mocno i badz dzielna, jestesmy z Toba.
Dzięki wszystkim, którzy nas wspierają.
Ale śliczności
Kicia jest taka cudna!
Kicia jest taka cudna!
Podczytuje forum krakvetu juz od jakiegos czasu. Musze przyznac ze Wasze rady bywają bardzo pomocne Postanowiłam pokazać całe moje rozwrzeszczane towarzystwo - sami bezjajeczni, w różnym wieku
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Dziękuje bardzo za komplementy pod adresem trzody
Jeszcze celem wprowadzenia w moje domowe klimaty Pies, to prawie 4 letni owczarek z "papierem" - Leo, nasz wielki duchem i ciałem przyjaciel. Czarno-biały dachowiec, to pofundacyjny, 1,5 roczny Smerf, który w dzieciństwie przeszedł katar koci. Długowłochy - niebieski Oshee i rudy Bush, maluchy są braćmi i mają 8m-cy
Przez nasz dom rom temu przewinęło sie kilka kociąt, niestety wszystkie z FIPem, do wszystkich sie przywiązywaliśmy, a rozstania kosztowały nas dużo nerwów i łez
Jeszcze celem wprowadzenia w moje domowe klimaty Pies, to prawie 4 letni owczarek z "papierem" - Leo, nasz wielki duchem i ciałem przyjaciel. Czarno-biały dachowiec, to pofundacyjny, 1,5 roczny Smerf, który w dzieciństwie przeszedł katar koci. Długowłochy - niebieski Oshee i rudy Bush, maluchy są braćmi i mają 8m-cy
Przez nasz dom rom temu przewinęło sie kilka kociąt, niestety wszystkie z FIPem, do wszystkich sie przywiązywaliśmy, a rozstania kosztowały nas dużo nerwów i łez
Witaj silonka z cała swoja trzódką
By formalnościom stało się zadość powinnaś odwiedzić jeszcze ten wątek
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... &start=270
By formalnościom stało się zadość powinnaś odwiedzić jeszcze ten wątek
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... &start=270
Aniu, ależ Twoja kicia ma ogromne oczy piekna! A gromadka silonki rewelacja, czy to są persy?, bo jakieś takie dłuższe pyszczki mają. No i ten owczarek do towarzystwa, tylko pozazdroscić. To psy mojego dzieciństwa i książkowo i domowo. Mam tylko takie stare fotki. Miał na imię Kazan, a jego brat Raptus.
-
- Posty:92
- Rejestracja:12 czerwca 2008, 23:21
- Lokalizacja:Szczecin
- Kontakt:
Nie, no boskie zdjęcia. Kicia Ani to pewnie coooś zobaczyła . Esme. świetne kociaki - zupa pewnie była pyszna:)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości