Nowy kot
Witam ! Wczoraj dostałem małego kotka, z resztą już oczekiwanego. ma miesiąc i 5 dni. jak czytałem tu na forum to wnioskuje, że to za wcześnie, a jak czytałem gdzie indziej to jakiś dietetyk zwierzęcy mówił, że kot 6-tygodniowy juz powinien być odstawiony od matki. To jak w końcu ? A poza tym mam z nim problem. Normalnie się bawi, je, załatwia(prócz kupki od 1,5 dnia nic), ale nie lezy w swoim ciepłym spanku, tylko ucieka pod kanapę na zimne panele :/ Co mam zrobić
paradoks bo moi sasiedzi wzieli wczoraj miesiecznego kotka, kotek jest piekny i napewno beda go kochac ale sadze ze to zdecydowanie za wczesnie.
jaki dietetyk? gdzie?
3 miesiace sie powinno czekac a nie wydzierac malenstwo ktore potrzebuje ciepla karmiacej matce ( chyba ze kot jest porzucony i nie ma wyjscia)
a po 2 jak nie chce sie zalatwic to tez moze byc wina braku matki ktora lizac kociaka odbyt pobudza je do kupy....i kto to teraz zrobi? oczywiscie to pol zartem, ale moze jakis DELIKATNY masaz brzusia....widzialam wczoraj jak wyglada takie malenstwo i uwazam ze nie jest samodzielne dostatecznie, a opieka jest wazna
najgorzej to jak ktos ma kaprys i bierze takiego malucha zamiast poczekac chociaz 2gie tyle
jaki dietetyk? gdzie?
3 miesiace sie powinno czekac a nie wydzierac malenstwo ktore potrzebuje ciepla karmiacej matce ( chyba ze kot jest porzucony i nie ma wyjscia)
a po 2 jak nie chce sie zalatwic to tez moze byc wina braku matki ktora lizac kociaka odbyt pobudza je do kupy....i kto to teraz zrobi? oczywiscie to pol zartem, ale moze jakis DELIKATNY masaz brzusia....widzialam wczoraj jak wyglada takie malenstwo i uwazam ze nie jest samodzielne dostatecznie, a opieka jest wazna
najgorzej to jak ktos ma kaprys i bierze takiego malucha zamiast poczekac chociaz 2gie tyle
nie wiem gdzie, w każdym razie szukalem na googlach info o kotach i tam gdzies było. A kotek już jest sprawny,ale sie chowa... ale jest w nowym miejscu to moze tak jest na początku. co do tej kupki to nie wiem, pojde z nim może do weterynarza? Zkuwety umie korzystac, bo go matka nauczyła. Myślę, że włascicielka, by mi go nie dala gyby nie byl w pełni sprawny... nie wiem w koncu .
Aha zapomniałbym. Ja podczas zabawy czesto go masuje po brzuszku, nie z powodu kupki - lubi to )
Aha zapomniałbym. Ja podczas zabawy czesto go masuje po brzuszku, nie z powodu kupki - lubi to )
maluchy robia kupe nawet i 2 razy dziennie wiec jak nie zrobi jej dzisiaj czyli 2 dni to go pokarz lekarzowi
kot jest z hodowli? bo jak nie to wiesz....wlascicielka nie jedna koty rozdaje jak jej sie kocica okoci, co nie jest takie zle w zw z tym ze inni je poprostu topia ( niestety slyszy sie o tym od czasu do czasu, jakbym zlapala taka....to bym chyba rozszarpala)
a w googlach znajdziesz rozne glupoty, sama sie posilkuje internetem ale nie raz dostalam glupawki jak sie za duzo naczytalam
kot jest z hodowli? bo jak nie to wiesz....wlascicielka nie jedna koty rozdaje jak jej sie kocica okoci, co nie jest takie zle w zw z tym ze inni je poprostu topia ( niestety slyszy sie o tym od czasu do czasu, jakbym zlapala taka....to bym chyba rozszarpala)
a w googlach znajdziesz rozne glupoty, sama sie posilkuje internetem ale nie raz dostalam glupawki jak sie za duzo naczytalam
Ale to nie jest jakaś tam baba... To siostra mojej mamy kolegi... I nie wepchnęła mi na siłe po prostu ja chciałem kotka i jak ten mamy kolega sie dowiedzial to spytał siostry, bo wiedział, że ona ma kotke, która się okociła niedawno. i poczekałem jakiś czas i juz. A co do tego załatwiania... Pójdę jutro do wete i zobaczymy co i jak. Myślę, że nic mu nie jest
A co w końcu z tym włażeniem pod łóżko
A co w końcu z tym włażeniem pod łóżko
jest pewnie jesczce wystraszony i w ogole , teskni za mama
a powinien miec cieplutko
mozesz zatkac lozko czyms zeby nie wszedl , i generalnie teraz w pl chlodno , kaloryfery nie grzeja, dobrze mu zrobic poslanko w bezpiecznym miescu i cieplutkim, zeby sie czul spokojnie, z dala od centrum wydarzen w domu
a powinien miec cieplutko
mozesz zatkac lozko czyms zeby nie wszedl , i generalnie teraz w pl chlodno , kaloryfery nie grzeja, dobrze mu zrobic poslanko w bezpiecznym miescu i cieplutkim, zeby sie czul spokojnie, z dala od centrum wydarzen w domu
Cóż ma taki koszyk czy jak to nazwać z gąbki specjalne dla kotków i psów. Tam ma ręczniczek (nie mam tak małego kocyka). Aha i jest to umieszczone w takim rogu, ze tylko z jednej strony ma wyjcie. Gdzieś wyczytałem, żeby był blisko własciciela na początku więc jest w moim pokoju. Poza tym pod łożkiem na zimnych panelach na 100% nie jest cieplej jak w jego posłaniu. Już coraz częściej wychodzi, więc myśle, że sie przyzwyczai
przyzwyczaii sie, moze mu koszyk nie pasuje, moze stoi na podlodze, propozycja, połóz ze 2 kocyki w roznych miejscach, na fotelu, na swoim lozku, napewno sobie ktorys upodoba;)
a moze pozwolisz mu spac blisko ciebie? koty to lubia;)
tylko z lekkim dystansem zeby takiego malunia nie przygniesc w nocy
moja mala tez siedziala za lozkiem jak do mnie dotarla, ale noca niesmialo wkradala sie na posciel;)
dzis ma 2 latka i nie wyobrazam sobie zeby nie spala obok na swoim wlasnym osobistym polarkowym kocyku:)
a moze pozwolisz mu spac blisko ciebie? koty to lubia;)
tylko z lekkim dystansem zeby takiego malunia nie przygniesc w nocy
moja mala tez siedziala za lozkiem jak do mnie dotarla, ale noca niesmialo wkradala sie na posciel;)
dzis ma 2 latka i nie wyobrazam sobie zeby nie spala obok na swoim wlasnym osobistym polarkowym kocyku:)
No może mu to jakoś urządze. Może mu nie odpowiada sam materiał xD polar byłby faaajny, ale skąd takie wziąc... bluzy mu nie dam ;<< A co do spania to śpi z mamą, bo mama za nim szaleje ;D
PS. Twoja kotka jest śliczna, widać już jaka dostojna ))
PS. Twoja kotka jest śliczna, widać już jaka dostojna ))
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości