Co myślicie o pasach samochodowych (szelkach) dla kotów?
chcą w tym siedzieć?
Szelki/ Pasy samochodowe
Nie mam co prawda doświadczenia z takimi szelkami, ale znając naturę kota nie sadzę, żeby czuł się w nich komfortowo i bezpiecznie. Lepiej jest podróżować z kotem w transporterze, ewentualnie można założyć mu normalne szelki i trzymać na kolanach na tylnym siedzeniu - oczywiście jeśli ktoś z nami jedzie, a kot jest w miarę spokojny. Unieruchomienie w szelkach może być dla kota stresujące - tak mi się przynajmniej wydaje
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Ja stosuję takie szelki, w samochodzie i podczas tzw. "balkonikowania" czyli spacerowania na balkonie. Moje kociaki już się nauczyły i jak tylko zobaczą np. otwarty balkon i wyjmowane szelki to same przychodzą - szczególnie Maniek. Więc myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Patrząc przy ich wadze, to łatwiej mi przenosić mi je na rękach w szelkach niż w transporterku, szczególnie mając w drugiej ręce malwiatko.
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Kocie szelki mające dodatkowo pasek do wpinania w pasy. O takie
http://www.krakvet.pl/trixie-szelki-sam ... -2179.html
http://www.krakvet.pl/trixie-szelki-sam ... -2179.html
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Jeśli koty mają dla siebie całą tylna kanapę, a pasek od szelek nie jest zbyt długi, to czemu nie. Według mnie jedyne ryzyko to: siusiu, podczas dłuższej podróży.
moje dwie kotki jeżdża w tych szelkach i nie widać zeby je to stresowało - wręcz przeciwnie.. czasem od razu zasypiają a czasem wyglądają przez szybę siedząc na tylnym siedzeniu ..szelki są na tyle krótkie, że kotek nie spadni z siedzenia ale na tyle długie że może się podniesć do okna jak zobaczy w nim cos ciekawego polecam
jeśli chodzi o kolizję to trudno powiedzieć.. z jednej strony transporter to zawsze jakas osłonka dodatkowa.. z drugiej strony jesli nie jest przypięty to po prostu może go wyrzucić z samochodu ..brrrr... aż stach myśleć o takich przypadkach.. ja w każdym razie jestem teraz na wyjezdzie z kotkami i 2 godzinną drogę na szelkach zniosły ok.. tylko pamietajcie przy podrózowaniu o dostepie do wody! przynajmniej miejcie w butelce i zwilżajcie pyszczki jesli same nie będą miały ochoty pić będąc pod wrazeniem podrózy
Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza że pytanie zadałem przed wyjazdem na święta, a w piątek czeka mnie kolejna podróż.
Jednak biorę transporter zamiast szelek. dlaczego?
Koty w podróży strasznie się lenią, co zobaczyłem w grudniowej podróży.
Dlatego, w transporterze będzie wygodniej i czyściej
Jednak biorę transporter zamiast szelek. dlaczego?
Koty w podróży strasznie się lenią, co zobaczyłem w grudniowej podróży.
Dlatego, w transporterze będzie wygodniej i czyściej
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości