Śmieszne historię z kotami
- sylwusiek2907
- Posty:93
- Rejestracja:26 kwietnia 2010, 20:06
- Lokalizacja:Płock
- Kontakt:
Atakujący to Mruczuś. Potwora ma :*
- sylwusiek2907
- Posty:93
- Rejestracja:26 kwietnia 2010, 20:06
- Lokalizacja:Płock
- Kontakt:
Oj kawał kawał ale kochany kawał.
I co ciekawe Nietoperz jest w prążki. Ma białą sierść prze skórze i czarne końcówki. I gdzieniegdzie rude plamki po tatusiu. A maluszek jest z innego miotu więc w ogóle nie podobny.
I co ciekawe Nietoperz jest w prążki. Ma białą sierść prze skórze i czarne końcówki. I gdzieniegdzie rude plamki po tatusiu. A maluszek jest z innego miotu więc w ogóle nie podobny.
Co się uśmialiśmy oglądając zdjęcia z rodziną
Poproszę więcej takich zdjęć!:)
Poproszę więcej takich zdjęć!:)
mnie też to pytanie nurtuje, bo wygląda niesamowicie
To są realne oczy kotka!
Alee... kot miał 5tyg. (już ma całkiem inne) zdjęcie zrobilem na czarno-białe tylko oczy zostawiłem + kontrast wiec mogą być lekko nierealne
Alee... kot miał 5tyg. (już ma całkiem inne) zdjęcie zrobilem na czarno-białe tylko oczy zostawiłem + kontrast wiec mogą być lekko nierealne
Wracając do głownego tematu wątku...
Moje kicie uwielbiają zabawki. Elza to aportujący kot. Swoją mysz przynosi i głośno domaga się by jej rzucać. Gdy bawimy się myszą na wędce skacze niemal tak fajnie jak Jusia Amiki (ale niestety nie przebije tych harców z 40, 44 i 45 strony wątku o fotkach pupili...)
Natomiast Helga uwielbia patyczek z piórkami. Wczoraj, gdy ja już odpadłam, Helga wyraźnie niezadowolona z końca zabawy, złapała patyk za koniec bez piór i sama sobie majtała patyczkiem po całym pokoju. Jak przystało na kota, próbowała polować na piórka. Nie potrafię tego opisać ale widok kota, który jednocześnie zaczepia samego siebie patykiem i poluje na piórka... Bezbłędne
Moje kicie uwielbiają zabawki. Elza to aportujący kot. Swoją mysz przynosi i głośno domaga się by jej rzucać. Gdy bawimy się myszą na wędce skacze niemal tak fajnie jak Jusia Amiki (ale niestety nie przebije tych harców z 40, 44 i 45 strony wątku o fotkach pupili...)
Natomiast Helga uwielbia patyczek z piórkami. Wczoraj, gdy ja już odpadłam, Helga wyraźnie niezadowolona z końca zabawy, złapała patyk za koniec bez piór i sama sobie majtała patyczkiem po całym pokoju. Jak przystało na kota, próbowała polować na piórka. Nie potrafię tego opisać ale widok kota, który jednocześnie zaczepia samego siebie patykiem i poluje na piórka... Bezbłędne
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Czyżby rodzinka się powiększyła???Pierozek pisze:To są realne oczy kotka!
Alee... kot miał 5tyg. (już ma całkiem inne) zdjęcie zrobilem na czarno-białe tylko oczy zostawiłem + kontrast wiec mogą być lekko nierealne
SUPER - GRATULACJE!!!
PS. Czekamy na fotki "maleństwa"
Powiększyła, powiększyła ^_^
jako, że to wątek "śmieszny" opowiem dzisiejsze starcie kotek :
Kira (większa kotka) je śniadanko, gdzie mała zaczęła skakać za ogonem starszej. widok niesamowity
jako, że to wątek "śmieszny" opowiem dzisiejsze starcie kotek :
Kira (większa kotka) je śniadanko, gdzie mała zaczęła skakać za ogonem starszej. widok niesamowity
Dawno nikt nie opowiadał o wyczynach swoich ulubieńców. To może ja...
Zacznę od tego, że nasz najmłodszy domownik- Hans chrapie przez sen. Pewnie to zasługa zapchanego noska. Niemniej brzmi przezabawnie. Hans jest jeszcze malutki (2,5m-ca) więc zapowiedziałam, że jak podrośnie i zacznie głośniej chrapać to obaj z HSB lądują na kanapie w drugim pokoju (HSB też czasami chrapie)
Natomiast Elza zachowuje się jak prawdziwa kobieta. Co rano asystuje mi przy robieniu makijażu, zagląda do kosmetyczki, przebiera w kosmetykach. A dzisiaj przeszkadzała mi w depilacji- trącała depilator łapką, próbowała wytrącić mi go z ręki; zupełnie jakby chciała powiedzieć: teraz moja kolej
Zacznę od tego, że nasz najmłodszy domownik- Hans chrapie przez sen. Pewnie to zasługa zapchanego noska. Niemniej brzmi przezabawnie. Hans jest jeszcze malutki (2,5m-ca) więc zapowiedziałam, że jak podrośnie i zacznie głośniej chrapać to obaj z HSB lądują na kanapie w drugim pokoju (HSB też czasami chrapie)
Natomiast Elza zachowuje się jak prawdziwa kobieta. Co rano asystuje mi przy robieniu makijażu, zagląda do kosmetyczki, przebiera w kosmetykach. A dzisiaj przeszkadzała mi w depilacji- trącała depilator łapką, próbowała wytrącić mi go z ręki; zupełnie jakby chciała powiedzieć: teraz moja kolej
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości