Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

witam wszystkich prosze o pomoc muj kot(podam ze jest to brytyjczyk z rodowodem ) po kastracji stał sie bardzo agresywny ale z wszystkich domowników upatrzył sobie mnie na swoje ataki i najgorzej ze nigdy nie wiadomo co zrobi ,,podam przykład -przychodzi do mnie żeby go głaskac i ja to robię i nagle zaczyna mnie gryżć w nogi a siedziałam na wersalce to zabrałam nogi na górę to zaczoł gryzc moje kolana a gdy i na to nie pozwoliłam odwrócił się i gdy myślałam ze sobie idzie zawinoł się i wyskoczył do mnie tak wysoko ze ugryzł mnie w szyje aż do krwi a dotego podrapał mi szyje tak dotkilwie i zrobił to z taką zaciekłością moja pani doktor kota nigdy się nie spotkała z takim brytyjczykiem a jak zobaczyła moją szyje to się przeraziła ,,,,,a ja mam przecież w domu dziecko a jak kiedyś tak zaatakuje mała..proszę pomurzcie doradżcie co mam robić bo moje pomysły się już wyczerpały a średnio raz dziennie jestem narażona na jego ataki i są one z taką złością i agresją że zaczynam się go bać

A lekarka przebadała kota - chodzi mi o badanie moczu, krwi etc. Może chce on Tobie coś powiedzieć - typu dolega mi coś.

Piszesz, że Twoje pomysły się już wyczerpały. A jakie to były pomysły? Pamiętasz, że agresja rodzi agresję?
Koty nie stają się agresywne bez powodu, coś takiego się po prostu nie zdarza. Najczęściej poprzez takie zachowania koty coś sygnalizują - chorobę, ból, wobec których są bezradne. Na początek pełne badania - mocz, krew (morfologia, biochemia), może usg jamy brzusznej.
Idź do dobrego weterynarza, nie konowała, który wciśnie Ci silne tabletki uspokajające dla kota, bo to żadne leczenie.