Witam wszystkich Kociarzy:)
Chcę podzielić się z Wami sposobem na zaprzyjaźnienie się Kocicy z małym nowo przygarniętym Kociątkiem. Wzięliśmy takiego biedaka do domu, ale niestety kotka 9 msc (po sterylce) strasznie syczała a nawet warczała jak pies na maleństwo ( ok 5 tygodni). Trwało tak 2 dni, obraza, warczenie, baliśmy się zostawiać je same w domu. Weterynarz polecała małą zamykac do transportera kiedy jesteśmy w pracy i czekać aż się zaakceptują - to nieludzkie jak dla mnie trzymać kotka 10 godzin w klatce.
Mąż wymyślił taką rzecz : ja trzymałam maleństwo nisko nad podłogą , a ono chcąc się uwolnić płakało, mąż nagrywał te "miałki", a potem odtwarzaliśmy je starszej kotce, delikatnie zbliżając maluszka. Po 3 takich zabiegach Kotka daje się gryźć, liże małą, śpi z nią i zachowuje się jak mama( daje nawet ssac sutki, w których nie ma mleka,bidulka).
Obudził się w niej po prostu instrynkt macierzyński.
Polecam gorąco dla wszystkich , którym ktoś zalecił "czekanie"( wtedy męczą się właściciele i koty). Powodzenia ! :D [/u]
kocica i nowy kotek w domu
Przyda mi się, bo nie wiem jak zaprzyjaźnić swoje kotki..
proszę napisac koniecznie czy się udało
moja kotka strasznie się zmieniła, matkuje małej, wylizuje ją , a te pierwsze 2 dni wcale tego nie zapowiadały.
Jest co prawda trochę zazdrosna, ale wyraża się to w przytulaniu do domowników i wskakiwaniu na kolana- co robiła rzadko do tej pory.
moja kotka strasznie się zmieniła, matkuje małej, wylizuje ją , a te pierwsze 2 dni wcale tego nie zapowiadały.
Jest co prawda trochę zazdrosna, ale wyraża się to w przytulaniu do domowników i wskakiwaniu na kolana- co robiła rzadko do tej pory.