Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Mam problem z moją 11-letnią kotką. Mam ją od małego. Przez kilka pierwszych lat nie było z nią problemów, załatwiała się do kuwety, ale potem, od czasu do czasu zaczęła złośliwie sikać na dywaniki: jeden w kuchni, a drugi w łazience (tuż obok jej kuwety). Robiła tak, gdy na coś się jej nie pozwoliło. Przez jakiś czas był spokój, ale ostatnio miała chyba zapalenie pęcherza, więc dostała leki i nie pozwalaliśmy jej wychodzić na dwór. Więc na złość znów zaczęła sikać na dywaniki. I do tej pory co jakiś czas tak robi. Za karę nie może wchodzić do salonu i sypialni. Raz nasika do kuwety, a raz albo na złość, gdy jej czegoś zabronimy albo ot tak bez powodu znów na któryś z dywaników. Doskonale wie, że źle zrobiła, bo od razu wtedy ucieka. Poza tym, do kuwet sika nawet, gdy ktoś jest w łazience, na dywaniki zaś, tylko wtedy, gdy nikogo nie ma w pobliżu. Co mogę zrobić, żeby ją tego oduczyć? Błagam, pomóżcie!

Tak sobie myślę, że ja na Twoim miejscu usunęłabym z domu te dywaniki w pierwszej kolejności - może kicia wyczuwa w nich zapach? Kuwetę tez należało by porządnie wysprzątać, może żwirek jej nie odpowiada? Karać nie ma jej co, bo koty pamiętliwe są i z nimi tylko po dobroci
Rozmawiałaś na ten temat z weterynarzem? Może po chorobie kicia nie do końca wróciła do siebie?

Żwirek może nie odpowiadać, to racja. Koty nie są złośliwe. A miała badany ostatnio mocz?

i jak tam problem z siusianiem?