Kryteria wyboru lecznicy/lekarza dla waszego pupila.
Witam!! Zastanawia mnie, czym się kierujecie w wyborze lecznicy, czy lekarza weterynarii, który ma opiekować się waszymi pociechami oraz czego od niego oczekujecie, co lubicie a czego nie w przychodniach, w których mieliście okazje bywać ze zwierzakami? Albo jak waszym zdaniem powinna wyglądać taka idealna wizyta czy tez współpraca z lekarzem? To taki luźny temat do dyskusji.
Nasze lekarki wybraliśmy spośród polecanych wetów w necie. Dodatkowo widziałam zaangażowanie pań dr w opiece nad naszymi kotami. Lekarki same są zakocone i pozytywnie zakręcone na tym punkcie. Najważniejsze, że pani dr nigdy nie naciąga nas na dodatkowe badania ale też nie unika szukania przyczyny gdy coś się dzieje i mocz lub krew wysyła do specjalistycznego laboratorium. Nasza lecznica nie jest super wypasiona, ale jest przytulna, z oddanymi lekarzami i niedaleko od nas(więc koty nie są narażone na zbyt długi stres w podróży)
My kierowaliśmy się doświadczeniem lekarzy. Jedna klinika - Dobry Weterynarz w Myślenicach- uratowała naszą kicię (panleukopenia) jak jeszcze była podopieczną fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie w Krakowie i w między czasie ludzie z owej fundacji polecili nam ich jak poprzednia kotka wyciągnięta przez nas ze schroniska walczyła o życie właśnie też z panleukopenią (niestety odeszła, ale mamy Hankę która przeżyła:) ). Możemy do nich dzwonić o każdej porze dnia i nocy jeśli jest taka potrzeba. Druga lecznica - KrakVet - też jest pełna dobrych weterynarzy, którzy mają duże doświadczenie i jest otwarta 24h/dobę, a dokładnie mają zawsze nocne dyżury świątek, piątek czy niedziela. Tak więc jeździmy albo do Myślenic, albo do KrakVetu, jak jesteśmy w Krakowie. Natomiast w domu rodzinnym mamy weta, który postawił naszego drugiego kota Bilona na nogi jak miał bardzo poważny koci katar, a inny lekarz po wynikach morfologii krwi stwierdził, że ma on białaczkę, bo miał bardzo wysokie leukocyty, a był chory w trzy d**y....:/
Idealna wizyta?? Taka kiedy wet wypytuje dosłownie o wszystko, nawet o najmniejszą pierdołę, w dodatku ma cudowne podejście do zwierzęcia i oczywiście nie bagatelizuje problemu i jest dociekliwy, a także otwarty na sugestie właściciela ( bo kto zna lepiej kota niż jego opiekun...)
Idealna wizyta?? Taka kiedy wet wypytuje dosłownie o wszystko, nawet o najmniejszą pierdołę, w dodatku ma cudowne podejście do zwierzęcia i oczywiście nie bagatelizuje problemu i jest dociekliwy, a także otwarty na sugestie właściciela ( bo kto zna lepiej kota niż jego opiekun...)
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Pierwszego weterynarza wybraliśmy kierując się komentarzami w internecie - nie był to trafiony wybór
Strzałem w "10" okazała się klinika polecana przez znajomych i rodzinę czyli Krakvet i tu nasze dziewczyny mają swojego ukochanego weterynarza, z którego my jesteśmy bardzo zadowoleniu i ufamy mu praktycznie bezgranicznie
Strzałem w "10" okazała się klinika polecana przez znajomych i rodzinę czyli Krakvet i tu nasze dziewczyny mają swojego ukochanego weterynarza, z którego my jesteśmy bardzo zadowoleniu i ufamy mu praktycznie bezgranicznie
Też twierdzę,że najlepsza jest poczta pantoflowa Tak trafiłam do swojej przemiłej Pani Doktor ( darzę ja ogromnym szacunkiem) Ma malutką przychodnie, zapracowana, gotowa pomóc w każdej sytuacji i o każdej porze doby.Często leczy zwierzaki "na tzw krechę" Potem nie może doczekac sie zapłaty... Leczy znajdy, kazdemu pacjentowi poświęca maksimum swojego czasu, ciepła, niedroga, rozdaje prezenty ( w postaci próbek karmy), a przede wszystkim dobry fachowiec z tytułem doktora nauk wet. A mojego Rysia traktuje, jak królewicza, Nawet po kastracji leżał na specjalnej kołderce, w odróznieniu od innych kocurów kastrowanych tego samego dnia
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości