MOJA KICIA DZIWNIE SIĘ OSTATNIO ZACHOWUJE
: 13 września 2011, 20:04
Witam wszystkich, przyszłam do Państwa z dużym problemem.
Jakieś dwa tygodnie temu przygarnęliśmy do domu kotkę - uciekinierkę, która dwie noce z rzędu walczyła z innymi kocurami. Dwa dni po zdarzeniu kotka obdarzyła nas zaufaniem, dawała się brać na ręce, była bardzo spokojna i grzeczna. Kilka dni potem dostała ruję,co sprawiło, że była jeszcze bardziej słodka i kochana, chciała być ciągle miziana i kręciła się wokół domowników. Od wczoraj sprawy się pogorszyły. Kotka zaczęła się robić nieswoja, gdy coś jej nie odpowiadało, np. gdy zbliża się ręka, żeby ją pogłaskać - ona automatycznie albo zaczyna drapać albo gryźć. To samo, jeżeli chcieliśmy ją wziąć na ręce. Dzisiaj przyszło apogeum jej dzikości, ponieważ nie daje się wcale dotknąć, nasikała dzisiaj na legowisko psa, z którym już dobrze się dogadywała, ponadto wyskakuje na niego z pazurami. Na psa oraz na domowników też. Postanowiliśmy ją ignorować, ale wtedy ona chodzi za kimś i pomiałkuje, a gdy się zbliży do niej rękę od razu reaguje pazurami.
Czy Wy, forumowicze, spotkaliście się z takim przypadkiem u Waszych kotków? Czy to przejściowe, czy może pokazała swoje 'prawdziwe oblicze'? Uprzedzam pytania, byliśmy z nią na wizycie u weterynarza i wszystko było w porządku.
pozdrawiam i czekam na odpowiedź!
Jakieś dwa tygodnie temu przygarnęliśmy do domu kotkę - uciekinierkę, która dwie noce z rzędu walczyła z innymi kocurami. Dwa dni po zdarzeniu kotka obdarzyła nas zaufaniem, dawała się brać na ręce, była bardzo spokojna i grzeczna. Kilka dni potem dostała ruję,co sprawiło, że była jeszcze bardziej słodka i kochana, chciała być ciągle miziana i kręciła się wokół domowników. Od wczoraj sprawy się pogorszyły. Kotka zaczęła się robić nieswoja, gdy coś jej nie odpowiadało, np. gdy zbliża się ręka, żeby ją pogłaskać - ona automatycznie albo zaczyna drapać albo gryźć. To samo, jeżeli chcieliśmy ją wziąć na ręce. Dzisiaj przyszło apogeum jej dzikości, ponieważ nie daje się wcale dotknąć, nasikała dzisiaj na legowisko psa, z którym już dobrze się dogadywała, ponadto wyskakuje na niego z pazurami. Na psa oraz na domowników też. Postanowiliśmy ją ignorować, ale wtedy ona chodzi za kimś i pomiałkuje, a gdy się zbliży do niej rękę od razu reaguje pazurami.
Czy Wy, forumowicze, spotkaliście się z takim przypadkiem u Waszych kotków? Czy to przejściowe, czy może pokazała swoje 'prawdziwe oblicze'? Uprzedzam pytania, byliśmy z nią na wizycie u weterynarza i wszystko było w porządku.
pozdrawiam i czekam na odpowiedź!