ilosc karmy dziennie
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
ile dajecie kotce lub kotu dziennie karmy???...moja kotka w czw skonczy rok...daje jej 3 razy dziennie posilek...mysle ze okolo 120 gram dziennie=moze to jest i malo,,,ale ona jest zdrowa i szczesliwa,,,,nie chce jej utuczyc,,,ale jest kotka bardzo aktywna...wiem ,,ze ilosc karmy zalezy=kazdy kot jest inny i ma indywidualne zapotrzebowanie.....pozdrawiam wszystkich
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
daje jej Dobbinko miła 2 rodyaje krokietów purina sterilcat i perfectfit junior=bardzo jej smakuje,,,,na opakowaniu jest dawka 75 gram.....ale kicia jutro konczy rok=nie chce wciąż karmy zmieniać jej....może ta karmę junior już nie powinna jeść ale chyba jej nie zaszkodzi.....????? dziękuję CI ZA RADY------
1. Sucha powinna stać jako dyżurna cały czas w zasięgu kociej paszczy.
Z własnego doświadczenia popieram tę zasadę. Stach jest kotem, który nie był nigdy pewny, kiedy i czy w ogóle dostanie następny posiłek, więc ,gdy przybył do mojego domu, żarł na potęgę. Pomogło dopiero zostawianie miski cały czas pełnej i po kilkunastu dniach uspokoił się i nie zjada więcej, niż zalecana dawka. wiem, bo kontrolowałam ile zjadał dziennie. Więc, jeśli koteczka nie ma napadów głodu posterylizacyjnych, niech tę karmę ma. Dla kotów jest naturalne, że wiele razy dziennie podchodzą do miski i pogryzają w małych ilościach.
2. Jeśli koteczka lubi, kilka razy dziennie możesz jej dawać mokry pokarm - mięsko, rybę, nabiał, warzywa itd. Jeśli tylko lubi (mój nie lubi).
3. Karmy, które podajesz mają skład, że tak powiem... bez szału. Jeśli kończy rok i już nie jest kociakiem, spokojnie możesz przestawić ją powoli na jakąś lepszą. Nie musi to być karma "dla kastratów", bo one wszystkie są dobre dla kastrowanych kotek (bardziej trzeba na kocurki uważać).
4. Co do zmieniania karmy, to wprawdzie nie zaleca się mieszanek, ale widzę, że wiele osób tu na forum miesza kociakom karmy. Ja mieszam RC Exigent, Taste of the Wild i RC Oral. Jeśli będziesz zmieniać kotu karmę, to i tak powinnaś wprowadzać po troche do starej karmy.
Z własnego doświadczenia popieram tę zasadę. Stach jest kotem, który nie był nigdy pewny, kiedy i czy w ogóle dostanie następny posiłek, więc ,gdy przybył do mojego domu, żarł na potęgę. Pomogło dopiero zostawianie miski cały czas pełnej i po kilkunastu dniach uspokoił się i nie zjada więcej, niż zalecana dawka. wiem, bo kontrolowałam ile zjadał dziennie. Więc, jeśli koteczka nie ma napadów głodu posterylizacyjnych, niech tę karmę ma. Dla kotów jest naturalne, że wiele razy dziennie podchodzą do miski i pogryzają w małych ilościach.
2. Jeśli koteczka lubi, kilka razy dziennie możesz jej dawać mokry pokarm - mięsko, rybę, nabiał, warzywa itd. Jeśli tylko lubi (mój nie lubi).
3. Karmy, które podajesz mają skład, że tak powiem... bez szału. Jeśli kończy rok i już nie jest kociakiem, spokojnie możesz przestawić ją powoli na jakąś lepszą. Nie musi to być karma "dla kastratów", bo one wszystkie są dobre dla kastrowanych kotek (bardziej trzeba na kocurki uważać).
4. Co do zmieniania karmy, to wprawdzie nie zaleca się mieszanek, ale widzę, że wiele osób tu na forum miesza kociakom karmy. Ja mieszam RC Exigent, Taste of the Wild i RC Oral. Jeśli będziesz zmieniać kotu karmę, to i tak powinnaś wprowadzać po troche do starej karmy.
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
hej Dobbinko....no to może zmienię jej karmę wkrótce.,,ale na jaką??..ja takiej bardzo drogiej nie kupuję...RANO daję kici CIUT gourmet gold bo lubi zwłaszcza mus....ALE miska pełna no to nie wiem...naprawdę nie wiem bo ona jest obżartuchem i sama sobie dzieli porcje....DAJę JEJ też ciut po 4 lub 6 krokietów przysmaku whiskas no to jest taki podwieczorek lub nagroda.....dziękuję za rady pozdrawiam..
Ostatnio mamie kupowałam Sanabelle Bosh - 2kg za 40zł. Albo Taste of the Wild w tej samej cenie - a to dobra bezzbożówka. W kalkulacji wychodzi taniej, bo jej kot mniej zje.
Co do obżartucha, to możesz spróbować przez tydzień -dwa, czy kot się nie przestanie obżerać, jak będzie mieć ciągły dostep do jedzenia. Ja właśnie tak zrobiłam, bo wydzielana karma znikała w zastraszającym tempie - kot próbował się najeść na zapas. Kiedy zobaczył, że my karmy nikt nie zabiera, to się przestał po paru dniach in interesować miską
Jeśli chodzi o podwieczorki, czy nagrody, to zastanów się nad zamianą tych pasztecików z 4%mięsa w kawałeczki kurczaka, czy kapkę jogurtu. Zdrowiej i taniej, ale jak czasem dasz tego kociego McDonalda, to się też nic nie stanie przecież.
Co do obżartucha, to możesz spróbować przez tydzień -dwa, czy kot się nie przestanie obżerać, jak będzie mieć ciągły dostep do jedzenia. Ja właśnie tak zrobiłam, bo wydzielana karma znikała w zastraszającym tempie - kot próbował się najeść na zapas. Kiedy zobaczył, że my karmy nikt nie zabiera, to się przestał po paru dniach in interesować miską
Jeśli chodzi o podwieczorki, czy nagrody, to zastanów się nad zamianą tych pasztecików z 4%mięsa w kawałeczki kurczaka, czy kapkę jogurtu. Zdrowiej i taniej, ale jak czasem dasz tego kociego McDonalda, to się też nic nie stanie przecież.
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
ALEż Dobbinko...jeśli kici smakuje i jest zdrowa to właściwie po co cokolwiel zmieniać w jej jadłospisie....Ale dzięki za rady-----POwiedz mi please a ile jogurtu i jakiego jej dać?? naturalny???.....czy czasem nie zaszkodzi jej skoro nigdy nie jadła???? pozdrawiam
Jeli tylko lubi. Kot nie zje, w normalnych okolicznościach, dużej ilości. Tak, naturalny, to samo serek, jajko.
Co do karmy, to wlaśnie dlatego może twoja kota tyle je, bo w karmie jest mało składników odżywczych. Dużo tu wątków o karmach, poczytaj. Koty nawet Whiskas lubią, bo jest pełen zachęczaczo-polepszaczy, co nie znaczy, że jest to dobre dla ich zdrowia, szczególnie na dłuższą metę.
Co do karmy, to wlaśnie dlatego może twoja kota tyle je, bo w karmie jest mało składników odżywczych. Dużo tu wątków o karmach, poczytaj. Koty nawet Whiskas lubią, bo jest pełen zachęczaczo-polepszaczy, co nie znaczy, że jest to dobre dla ich zdrowia, szczególnie na dłuższą metę.
Marcelino, a gdybyś się dogadała z jakąś koleżanką, znajomymi i kupowała duży worek np. RC Exigent - 10 kg, na kilka kocich domków. To wychodzi cenowo bardzo korzystnie - ok. 18 zł za KILOGRAM. Zastanów się. Do tego trochę surowego kurczaka i czasem saszetka MCDonalda. Warto przemyśleć, zdrowy kot za kilka lat to zdecydowana oszczędność bo ograniczasz wizyty u weta do szczepień i kontroli.
Mówię to z własnego doświadczenia. Moja Gryzia ma już prawie 10 lat, a doktora widuje tylko przy okazji szczepień i ewentualnych konsekwencji drobnych przygód, bo jest kotem wychodzącym.
Mówię to z własnego doświadczenia. Moja Gryzia ma już prawie 10 lat, a doktora widuje tylko przy okazji szczepień i ewentualnych konsekwencji drobnych przygód, bo jest kotem wychodzącym.
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
GRAżynko.B DZIękuję CI ZA RADY.....ALE POZOSTANę PRZY purinie ONE STERILCAT i OD NIE DAWNA PRZY ACTIVE PERFECT FIT.......KICIA MOJA JEST ZDROWA I SMAKUJE JEJ.....NO i JEST BARDZO AKTYwna,,,..WIESZ PATRZYłAM W SKLEPIE Zoo TE KARMY O KTóRe TAK zachwalacie są BARDZO DROGIE......A CO mYśLISZ o WHISKAS DENTABITS??? POZDRAWIAM marcelina
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
HEJKA DOBBINKO..........
zastosowałam się do twej rady....i kicia ma porcję dzienną w miseczce.......ALE JEDNAK jest obżartuszkiem....a boję się że jak jej zwiększę choć o 5 gram rację dzienną by nie przytyła......MA DNI I DNI tzn...=np teraz już ma pustą miskę ,,,dobrze,,że ciut odłożyłam jej na wieczór....A NP kolejnego dnia tak dzieli sobie te krokiety że na wieczór zostaną jej....,,dziękuję CI za rady.....A co myślisz o whiskas dentabits????.....pozdrawiam marcelina.p
zastosowałam się do twej rady....i kicia ma porcję dzienną w miseczce.......ALE JEDNAK jest obżartuszkiem....a boję się że jak jej zwiększę choć o 5 gram rację dzienną by nie przytyła......MA DNI I DNI tzn...=np teraz już ma pustą miskę ,,,dobrze,,że ciut odłożyłam jej na wieczór....A NP kolejnego dnia tak dzieli sobie te krokiety że na wieczór zostaną jej....,,dziękuję CI za rady.....A co myślisz o whiskas dentabits????.....pozdrawiam marcelina.p
Whiskasa obchodzę szerokim łukiem. Skład karmy jest nieodpowiedni dla kota. Spróbuj może jednej z karm polecanych , bezzbożowych - kot je ich z reguły mniej niż zwykłej. Poza tym w perfectach, whiskasach są takie zachęcacze i kot się na to rzuca, a je dużo, bo mało na 100g jest prawdziwych składników odżywczych dla niego.
Przy obżartuchu dobrze zmienić na karmę, którą mniej lubi.
Na zęby dosypuję karmę typu Oral z Hillsa albo Royala. Kupowałam na wagę w zoologu.
Przy obżartuchu dobrze zmienić na karmę, którą mniej lubi.
Na zęby dosypuję karmę typu Oral z Hillsa albo Royala. Kupowałam na wagę w zoologu.
Maleństwo pewnie niedożywione. Zależy też, co jej dajesz - maluch potrzebuje dobrego odżywienia. A dajesz jej mięsko też? Jeśli będzie mieć takie dłuższe paski, to musi pogryźć, zajmie jej to więcej czasu i spowolni jedzenie, a zarazem poczyści ząbki.Okami pisze:A co z kotem ze schroniska? Moja kotka ma 10 tygodni i wsuwa karmę kilogramami. Powinnam to ograniczać czy dawać tyle ile da radę zjeść? W sumie koty się nie przejadają, ale słyszałam, że z tymi ze schroniska jest już trochę inaczej.
Mi się sprawdziła metoda stałego dostępu do karmy, kot wyhamował po ok. tygodniu i je normalnie od tamtej pory, nawet wybrzydza trochę.
-
- Posty:41
- Rejestracja:17 kwietnia 2012, 13:47
- Lokalizacja:wenecja
DOBBINKO PODAJ MI NAZWę jakiejś nie drogiej karmy bezzbożowej.....proszę pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości