Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Asia mnie namawiała na kolejny watek, to zaczynam


HSB szaleje wymyślając różne półeczki, schowki a my w tym czasie...

Ciekawe co będzie do tej kawy...


Jestes pewna, ze tak się to robi???


DAJ KAWAŁEK!!!


Jeśli nic nie dostanę, nie wypuszczę nikogo z kuchni

Dziewczyny nie powinny się przemęczać przy remoncie

Największa miłość Helgi








Hans jej w tym wtóruje


Elza czasami też...

Mój przystojniak

Piórka są najlepsze. A Elza wie, co robi. Grunt to dobrze rozdysponować obowiązki:)

Milunia miała ostatnio koleżankę

Koleżanka śliczna! Czyżby to był test na reakcję na nowego domownika ? Jak Milunia przyjęła koleżankę? Wygląda na to że chyba nie było najgorzej więc może jest szansa, że w przyszłości zaakceptuje nowego kociaka A może ta koleżanka z Wami zamieszka

Hej dziewczyny Zdjęcia śliczne!
Justyna super, że nowa edycję rozpoczęłaś

Nowy wątek = nowe fotki, więc nie chcąc odstawać tez coś wrzucam:

Jakie piękności tu zawitały
Moniko a skąd ta koleżanka? Długo u Was była?
Asiu, Dziewczyny wyluzowane, zadowolone, napisałabym wręcz: pięknie opalone

Hedwa pisze:Czyżby to był test na reakcję na nowego domownika ? Jak Milunia przyjęła koleżankę? Wygląda na to że chyba nie było najgorzej więc może jest szansa, że w przyszłości zaakceptuje nowego kociaka A może ta koleżanka z Wami zamieszka

To właśnie był test którego Milunia moim zdaniem nie zdała. Byłam w szoku na jej reakcję. Osyczała koleżankę, krok w krok za nią chodziła i normalnie się jej bała bo ogon podkulony miała cały czas. Na szczęście Boni jest z tych odważnych. Chodziła po mieszkaniu, bawiła się myszką i piórkiem. A Milunia kilka kroków od niej i ją obserwowała.
A Boni jest z hodowli od mojej koleżanki i nie jest dla nas. Zostaje ze swoja Panią w hodowli.
Ja preferuję koty dachowe. Rasowe mogę podziwiać u innych, np. u Ciebie Kasiu na zdjęciach

zoltazaba pisze:Moniko a skąd ta koleżanka? Długo u Was była?

Justyś nie zbyt długo. Znajoma siedziała ok 1,5 godz. Dla Mili to było i tak za długo. Jak Boni wyszła to Mili odetchnęła z ulgą i znowu ogon jak antena, zadowolona koteczka

Asia, dziewczyny cudowne. Najładniejsze wg mnie to zdjęcie

Furia i Afera pisze:

Z tego co opisujesz to Mili zdała test na 5+. Nie reagowała agresją tylko zaciekawieniem. Koty to zwierzęta przywiązane do terytorium i nie lubią intruzów. Dlatego dokacanie zawsze przebiega z syczeniem i prychaniem. U Was było przepisowo. Wg mnie możesz śmiało brać nowego kotka

Też zwróciłam uwagę na to zdjęcie.

Ale jak to jest, że nikt się nie zachwyca moimi lśniącymi, leniwymi kotkami i żebrzącym Hansem???

Dziękujemy za pochwały, ale te miłe słowa to dlatego, ze długo dziewczyn nie widziałyście
Furia na zdjęciu w doniczce to najnowsza odmiana "kwiatuszka" domowego

zoltazaba pisze:Ale jak to jest, że nikt się nie zachwyca moimi lśniącymi, leniwymi kotkami i żebrzącym Hansem???

teraz to chyba Pani Justyno, przesadziła Pani troszeczkę!!! Uwielbiamy twoje kociaste i dla nas będę zawsze te naj!!! Wszyscy też wiemy, że twoja kocia dzieciarnia ma futerko najcudowniej lśniące pod słońcem

Justyno, Hans ma niezwykły profil Nosek złamany prawie jak u Jackiego Futra lśniące

Asiu, piękne zdjęcia! Kicie jak malowane! Zdziwiło mnie, dlaczego trawa taka pognieciona, zjechałam w dół i wszystko sie wyjaśniło . Furia cudownie upaja się wypoczynkiem na zielonej trawce. To zdjęcia musisz zgłosić do jakiegoś konkursu. Sukces murowany!