Strona 1 z 1

Nadpobudliwy kot

: 18 marca 2015, 21:55
autor: voodoo900
Witam serdecznie zwracam się z prośbą o rade. Przepraszam jeżeli tema się powtarza ale działam już w akcie desperacji.
Drodzy koledzy. Posiadam dwa koty rodzeństwo mają około 2 lat problem w tym ze kotka siła stoickiego spokoju (raz na jakiś czas zdarza się że zaatakuje kocurka) zaś kocur wręcz przeciwnie jak nie atakuje jej to jest święto. Goni, gryzie, wyrywa sierść, itp.
Proszę dajcie jakieś rady jak można uspokoić tego oprawce bo powiem szczerze doprowadza już mnie do białej gorączki koty są karmione regularnie, podczas zabawy kocur nie dopuszcza kotki do zabawy więc on w jednym pokoju ona w drugim, nie wiem co robić karcenie go i polewanie wodą działa raptem chwile.
Proszę o pomoc i jeszcze raz przepraszam jak temat się powtarza.

Re: Nadpobudliwy kot

: 19 marca 2015, 09:18
autor: Natalia Raz Dwa Trzy
Dzień dobry! Taka uwaga na marginesie - spróbuj zaobserwować, czy kotka przypadkiem nie prowokuje kocurka. Taką prowokacją może być np. intensywne wpatrywanie się. Czasami koty, które wchodzą w rolę "ofiar" są w rzeczywistości "cichymi prowokatorami".

Teraz sedno. Miałam podobny problem kilkanaście miesięcy temu, z tym, że kot - kocurek kastrowany lat wówczas ok. 2 - był nie tyle nadpobudliwy (choć to też), ile agresywny - i to nie tylko wobec mojego drugiego kota - kotki sterylizowanej w tym samym wieku, ale także wobec mnie. Behawiorystka poradziła przede wszystkim urozmaicenie przestrzeni (budowę "małej architektury" z kartonowych pudeł, więcej drapaków i różnych innych rozrywek dla kota), plus dużo, dużo więcej zabawy z wykorzystaniem wędek, piórek, nakręcanych myszek, nienakręcanych myszek, zabawek zmuszających kota do myślenia - czyli np. labiryntów z jedzeniem, zabawek typu kong itp. To nie kosztowało nas prawie nic, bo większość takich zabawek można zrobić samemu z recyklingowych materiałów. Te rozliczne działania miały na celu zmęczenie bestii, i generalnie sytuacja się poprawiła. Może nie jest idealnie, ten kot ma jednak ciężki charakter, ale da się żyć, a naprawdę było ciężko. Pozdrawiam!

Re: Nadpobudliwy kot

: 15 sierpnia 2015, 09:35
autor: druczkowa
Wykastruj go a się uspokoi:)

Re: Nadpobudliwy kot

: 26 sierpnia 2015, 18:43
autor: zeni
Witam! mam rocznego wykastrowanego kota i zaczynam sie nieco go bac..-) nawet w zartach jak zobaczy moje zeby..zaczyna z wielkim jazgotem atakować...-) wazy juz 5 kg...odejście/zostawienie go nic nie daje...nie odpuszcza...-) obawiam sie ,ze może kiedyś kogos nie prowokowany zaatakować...hmm. - ma ktoś podobne doświadczenia? ps. jedynie ten ogon w trakcie takiej akcji jest pięknie nastroszony...-))

Re: Nadpobudliwy kot

: 30 sierpnia 2015, 19:19
autor: madiha
Mój kot też jest nadpobudliwy, szaleje, gryzie meble. Nie wiem co robic. To kotka :<

Re: Nadpobudliwy kot

: 05 września 2015, 22:04
autor: zeni
jak gryzie meble to może gryzaka...-)

Re: Nadpobudliwy kot

: 25 września 2015, 17:37
autor: ardian1990
K

Re: Nadpobudliwy kot

: 25 września 2015, 17:38
autor: ardian1990
Kastracja kota nic nie pomoże.. Może kot się nudzi ?