Strona 1 z 1
Kot na wakacjach
: 10 sierpnia 2006, 13:09
autor: Puchatek77
Drodzy zakoceni z Malopolski,
Czy znacie jakies przyjazne kotom miejsca wakacyjne w naszym regionie (kwatery, domki, miejscowosci), oczywiscie w cenie, ktora nie przeraza. Jesli ja cos znajde, rowniez sie podziele wiedza na ten temat, ale na razie dopiero zaczynam szukac takich miejsc, gdzie mozna pojechac na wakacje ze swoim kosmatkiem.
: 10 sierpnia 2006, 16:14
autor: Ulla
Robiłam rozeznanie takich instytucji przed swoim urlopem i muszę przyznać, że w naszym regionie nie ma gdzie zostawić zwierzaczka. Dotarłam jedynie do jednego hoteliku dla zwierzaczków w Wieliczce, gdzie doba (z wyżywieniem) kosztuje 15 zł. Ja w końcu nie zostawiłam mojej kici w tym hoteliku (zaopiekowała mi się nią sąsiadka), ale moja wymiana e-mail'i z właścicielami była bardzo konkretna i miła. Nie widziałam tego hotelu, ale myślę, że w przyszłości z niego skorzystam.
Prześlę Ci na priva namiary na ten hotel, jeśli jesteś zainteresowana.
: 10 sierpnia 2006, 16:31
autor: ATA
Uleńko, może się mylę ale wydaje mi się, że Puchatkowi chodziło o wyjazd na wakacje wspólnie z futrzakiem. Swoją drogą nie wyobrażam sobie zostawienia mojego kota w jakimś hoteliku. Nie byłabym w stanie odpoczywać nie wiedząc co się z nim dzieje. Zacznę się rozglądać za jakimiś przyjaznymi miejscami dopiero w przyszłym roku, więc jeśli ktoś wczesniej coś odkryje to chętnie skorzystam .
: 10 sierpnia 2006, 16:54
autor: Ulla
Ojej, faktycznie nie doczytałam ostatniej kwestii
A że problem opieki nad moja Perełką w czasie mojego urlopu spędzał mi sen z powiek, więc od razu włączyła się TA lamka alarmowa. Ja też ATKO nie bardzo wyobrażałam sobie pozostawienie mojej niuni pod opieka obcych ludzi i odchodziłam od zmysłów, by coś innego "wykombinować" niż hotel, ale czasami nie mamy wyjścia.
W przyszłości podjade obejrzeć ten hotelik w Wieliczce, bo nigdy nie wiadomo... Właściciele bardzo mili przez telefon, a kotki mają ponoć wybieg na świeże powietrze. Przyparta do muru, pewnie podjadę tam na rekonesans i dam wtedy znać, jak wygląda to miejsce i czy jest godne polecenia.
: 07 września 2006, 15:25
autor: Puchatek77
Dzieki za wasze uwagi. Znalazlam strone internetowa o adresie: zwierzakbezpiecznywpodrozy.pl gdzie jest troche tekstow i tabelaryczny wykaz miejsc gdzie mozna przyjechac ze zwierzakiem - jest wiec co testowac. Sama nie znam zadnego z nich. Chodzilo mi faktycznie o wyjazd z futrzakiem bo oddania mojej 3-miesiecznej Funi do jakiegos hoteliku sobie nie wyobrazam. Ona jest strasznie do mnie przywiazana - jak wracam z pracy chodzi za mna jak piesek a dopiero po jakims czasie zaczyna sie czyms zajmowac sama, zawsze jednka w tym samym pokoju, w ktorym jestem. Ale oczywiscie jesli namierzycie jakis naprawde godny zaufania przybytek typu pensjonat dla kotow, bede wdzieczna za podzielenie sie ta wiedza.
: 09 września 2006, 22:34
autor: DamaKier
Myślę, że dla trzymiesięcznego kotka bardzo niewskazany byłby pobyt w jakimkolwiek hoteliku czy pensjonacie dla zwierząt. To jeszcze maluszek, a w tego typu instytucjach przebywa najczęściej po kilka lub kilkanacie kotów. To byłby dla kici ogromny stres, tym bardziej ze jest do Ciebie tak przywiązana. A niej daj Boże gdyby jakiś kot wszedł z nią w konflikt.. Także jak na razie, przynajmniej dopóki kotka nie osiągnie dorosłości, nie radzę umieszczać jej w hotelikach itp.
: 19 czerwca 2010, 20:28
autor: Pierozek
Odkopuję temat, bo zbliżają się wakacje, i pewnie zaraz ktoś napisze podobny
Oszczędzę im czasu, piszcie co robicie z kotami podczas wyjazdu itd.
Pozdrawiam.
: 19 czerwca 2010, 23:25
autor: asiarysia
Ja osobiście nie wyobrazam sobie zostawienia moich kotów w jakimś hoteliku, nawet jesli prowadziliby go naprawdę dobrzy ludzie!
Wyobraźcie sobie, jaki to byłby dla nich stres
Nowi ludzie, nowe miejsce, nowe zapachy...
Moim zdaniem najlepiej koty zostawić w domu i poprosić kogoś z rodziny/kogoś przyjaznego o opiekę. Wystarczą 2 wizyty dziennie ( na karmienie i posprzątanie kuwety)
Ja z powodu moich kocich dzieci ostatnio rezygnuję z dłuzszych wyjazdów. Inna sprawa, że mi siępo prostu nie chce.....
: 20 czerwca 2010, 10:18
autor: Pierozek
Ja nie napisałem co robię z kotami.
Dotychczas miałem jednego kota, bo drugiego mam 3 dni i jeszcze nie było wyjazdu. Ale z jednym kotem było tak, że w transporterze przeżył 6h jazdy, ale tylko w święta, bo nie chciałem nikomu podrzucać kota w święta, w czas który spędza się z rodziną, a nie u czyjegoś kotka.
Był jeszcze wyjazd do Warszawy z kotem (350km) kot spał podróż całą, wiec takiego to tylko brać. Ale ostatnio był wyjazd na mazury (420km) i nie chcieliśmy targać kotka, to sympatyczna znajoma przychodziła do niej 3 razy dziennie
Z dwoma kotami nie wyobrażam sobie jechać gdzieś na wakacje, po prostu zostawię znajomym, aczkolwiek nie w tym roku, bo nie planujemy wyjazdu, i nie zostawię mojej 5tygodniowej Milki u kogoś