Kociak olał drapak.Drapie ścianę...Co robić?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

BasiaG

21 sierpnia 2006, 03:07

To znowu ja!
Mamy kolejny problem,jak przykładni rodzice,kupiliśmy wyprawkę naszemy kociakowi :D ,m.in drapak-fale,domek. Chodzi nam o drapk,on go olał :( ! Dlaczego? Drapie ścianę (mamy panele ścienne),dlatego założyliśmy tak deskę,która sprawdza się rewelacyjnie :wink: . Czy to oznacza,że lepiej sprzedać drapak,bo nie będzie korzystał,czy może jeszcze się do niego przekona? To samo z domkiem,myślelismy,że będzie spał,bo z matką tylko tam sypiał. Jednak wybrał nasze łóżko. Dlatego domek chyba też sprzedamy. Co sądzicie? Poczekać? Jeśli nie,to wystawie je na allegro,chyb,że ktoś jest chętny? Pozdrawiam!!! :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

21 sierpnia 2006, 09:41

Basiu, według mnie jeśli Twój kiciuś wybrał sobie inne miejsce do drapania to już przy nim zostanie. Mój kot co prawda jak był malutki wybrał drapak - taki zwykły palik owinięty sznurkiem na postawce ale do tej pory jest mu wierny. Jakiś czas temu kupiłam mu piękny duży drapak z drabinkami, domkiem i innymi buzerami ale kot totalnie go olewa. Drapie nadal zdezelowany, porozpruwany, dawny kocięcy drapak. I też się zastanawiam co z tym fantem zrobić . :wink: To samo było z dość dużym domkiem igloo. Kot nigdy w nim nie spał natomiast namiętnie na niego skakał. Skakał i skakał a domek się stopniowo zapadał i teraz kot korzysta z niego jako z bardzo wygodnego legowiska. Najczęściej właśnie na nim śpi. Tak, że jeszcze się zastanów a jak nie to rzeczywiście sprzedaj - kotu raczej nie będzie tego brakować . :D
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

21 sierpnia 2006, 09:47

Koty śpią tam gdzie chcą. :) Taka już ich natura. :)

Moje długo nie dotykały budki, teraz się w niej wylegują. Ale tylko w dzień. W nocy spychają nas z mężem na skraj łóżka. :lol:

A co do drapaka... zwykle sprawdza się prosty palik owinięty sznurkiem albo drewniany. Nie wiem czemu, ale w większości przypadków tak właśnie jest.
Jeśli Twój kot lubi ściany, drapak ścienny jest super rozwiązaniem.
Jeśli by drapał narożniki, są drapaki narożne. Jeśli dywany, są poziome, podłogowe. :) Na wszystko jest sposób. :)
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

21 sierpnia 2006, 14:18

Cóz, tak to czasem bywa że kotek jest nieszczególnie zadowlony z super nowego gadżetu, który wg nas jest spełnieniem jego marzeń :D I u mnie są takie problemy: Kupiłam kotom tunel do zabawy, pluszowy, wcześniej upewniłam się, ze jest usztywniany zeby nie było klapy. Wydałam prawie 100zł no i ... koty niezbyt z niego korzystają :P Wejdą czasem, od biedy, a ja myślałam, ze to będzie dla nich super zabawka bo one lubią takie kryjówki. Po czasie okazało się, że nie chcą do niego wchodzić, bo jest za bardzo "otwarty"- chodzi o to, że ma otwory z obydwu stron i jeszcze jedną dziurę na górze, a koty wolałyby coś bardziej zakrytego. Jak im przykryłam kocykiem tą dziurę i przystawiłam tunek do sciany tak, żeby było tylko jedno wejście, to chętnie tam wchodziły. Teraz tunel stoi, prawie nieużywany, a ja straciłam stówkę. Chciałam im kupić inny, taki z "Petstages", który ma tylko jedno wejście. No ale jest on dośc trudno dostepny, myślałam ze w Krakvecie się pojawi ale niestety nie, no i nie mam co zrobić z z tym poprzednim tunelem :?

Jeśli chesz, to potrzymaj jeszcze trochę ten drapak, może kot się przekona? Jeśli nie, to sprzedaj, komus innemu z pewnością się przyda a u ciebie będzie tylko zajmował miejsce. Moje też bardzo lubią drapać ściany, tapetę w pokoju mam tak poszarpaną że hej :oops: :D Szukałam jakiegoś drapaka naściennego, ale jakoś nie znalazłam tego co jest mi potrzebne. Koty drapią rogi ścian, a takiego drapaka chyba nie ma

Pozdrawiam

Ania i koty
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

21 sierpnia 2006, 14:36

DamaKier pisze:Koty drapią rogi ścian, a takiego drapaka chyba nie ma

Pozdrawiam

Ania i koty
Są, są. :) I to całkiem fajne. :)
Gość

21 sierpnia 2006, 16:01

Nie zgodzę się z tym , ze koty śpią tam gdzie chcą.
Mojego kota udało mi się całkiem szybko nauczyć że do łóżka zbliżać się nie wolno. Tak samo został nauczony, że drapie się tylko w określonym miejscu, że po stole się nie chodzi itp.Tylko trochę wytrwałości w nauce i osiągnie się efekt.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

21 sierpnia 2006, 17:40

To prawda - tyle, że jak ktoś ma pierwszego, upragnionego kota to często popełnia błędy i pozwala mu na wszystko. Później albo się do jego wyskoków przyzwyczaja, albo próbuje dorosłego już kota wychować. Z różnym efektem - coś o tym wiem :wink:
Awatar użytkownika
Gryzia
Posty:74
Rejestracja:04 lutego 2006, 23:30
Lokalizacja:Kraków

21 sierpnia 2006, 18:34

ATA pisze:To prawda - tyle, że jak ktoś ma pierwszego, upragnionego kota to często popełnia błędy i pozwala mu na wszystko. Później albo się do jego wyskoków przyzwyczaja, albo próbuje dorosłego już kota wychować. Z różnym efektem - coś o tym wiem :wink:
A ja miałam zupełnie na odwrót. Pierwszego koteczka za wszelką cenę chciałam wielu rzeczy nauczyć i wprowadzić różna zakazy. Chyba bardziej z niewiedzy. Wtenczas jeszcze nie miałam dostępu do Internetu.
:cry:
Na szczęście przynajmniej tak mnie się wydaje zmądrzałam i moim obecnym koteczkom pozwalam na prawie wszystko. I co najważniejsze dla mnie to cała przyjemność. Wcale nie chcę tego zmieniać. Jedynym zakazem - to jest chodzenie po stole i szafkach w kuchni. Kizia ma swoje posłanie na stole w pokoju a jak śpi na fotelu przy komputerze to siedzi się na krześle /tak jak ja w tej chwili/ . Na szczęście nikomu z domowników to nie przeszkadza i chyba wszyscy jesteśmy zadowoleni /oczywiście koty najbardziej/. Wcale się z tym nie kryję, że u mnie koty rządzą i niech tak zostanie. :lol: Ja w rozpieszczaniu i pozwalaniu na wszystko kotom nie widzę nic złego.
Drapak wisi u mnie na ścianie. Gryzia od razu go polubiła, natomiast Kizia
nigdy z niego nie korzysta.
Awatar użytkownika
Ulla
Posty:255
Rejestracja:29 marca 2006, 00:05
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

21 sierpnia 2006, 20:23

Mam niestety ten sam problem :(
Kupiłam mojej Perełce 2 super drapaki - 1 stojący, bo drapała moją nową skórzaną kanapę :evil: i leżący, bo z taką pasją znąca się na moim puchatym dywaniku w sypialni, że tylko nitki fruwają. :x
I co? - efekt jest taki, że na drapaki nawet nie spojrzy (posypywałam je nawet kocimiętką) :!: :evil: i nadal atakuje kanapę, fotel i dywanik :twisted:
Drapaków nie tknęła ani raz pazurkiem! :roll:

Więc jeśli ktoś w jakiś cudowny sposób przyuczył swojego kotka do korzystania z drapaka - będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady! :D
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

21 sierpnia 2006, 22:33

kropka75 pisze:
DamaKier pisze:Koty drapią rogi ścian, a takiego drapaka chyba nie ma

Pozdrawiam

Ania i koty
Są, są. :) I to całkiem fajne. :)
Kropka, jakbyś tak była miła i na PW rzuciła mi kilka linków z jakimiś sklepami netowymi gdzie zdobyć takiego cudo można, to byłabym ci baaardzo wdzięczna :D
Awatar użytkownika
BasiaG
Posty:23
Rejestracja:21 sierpnia 2006, 03:09
Lokalizacja:Chrzanów

22 sierpnia 2006, 07:30

Dzięki za odpowiedzi. Już myślałam,że tylko nam się trafił taki problem :) . A tu widzę,że nie. Chyba kupię drapak taki,o którym piszesz kropka75. Dzięki. Jesteście kochani!!!!Pozdrawiam!!!
Pa :D
Aha,teraz dopiero jestem zalogowana,więc wcześniejsze BasiaG,to też byłam ja :wink:
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

22 sierpnia 2006, 11:55

Anonymous pisze:Nie zgodzę się z tym , ze koty śpią tam gdzie chcą.
Mojego kota udało mi się całkiem szybko nauczyć że do łóżka zbliżać się nie wolno. Tak samo został nauczony, że drapie się tylko w określonym miejscu, że po stole się nie chodzi itp.Tylko trochę wytrwałości w nauce i osiągnie się efekt.
Wszystko się zgadza, jest tylko jedna mała kwestia - nauczył się, bo chciał. :lol: Tak jak pies gania i siada na życzenie człowieka, bo chce. :lol: Tyle, że pies chce zwykle, a kot rzadko. :wink:
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

22 sierpnia 2006, 11:58

Ulla pisze:Mam niestety ten sam problem :(
Kupiłam mojej Perełce 2 super drapaki - 1 stojący, bo drapała moją nową skórzaną kanapę :evil: i leżący, bo z taką pasją znąca się na moim puchatym dywaniku w sypialni, że tylko nitki fruwają. :x
I co? - efekt jest taki, że na drapaki nawet nie spojrzy (posypywałam je nawet kocimiętką) :!: :evil: i nadal atakuje kanapę, fotel i dywanik :twisted:
Drapaków nie tknęła ani raz pazurkiem! :roll:

Więc jeśli ktoś w jakiś cudowny sposób przyuczył swojego kotka do korzystania z drapaka - będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady! :D
MOja kotka zrobiła sieczkę z nowej, skórzanej kanapy w ciągu dwóch miesięcy od przeprowadzki. A cudownym lekiem okazał się być - drugi kot. :D Poważnie mówię.
kropka75
Posty:90
Rejestracja:18 stycznia 2006, 18:55
Lokalizacja:Gliwice

22 sierpnia 2006, 12:11

DamaKier pisze:
kropka75 pisze:
DamaKier pisze:Koty drapią rogi ścian, a takiego drapaka chyba nie ma

Pozdrawiam

Ania i koty
Są, są. :) I to całkiem fajne. :)
Kropka, jakbyś tak była miła i na PW rzuciła mi kilka linków z jakimiś sklepami netowymi gdzie zdobyć takiego cudo można, to byłabym ci baaardzo wdzięczna :D
Byłam tak miła i wrzuciłam. :wink:
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

22 sierpnia 2006, 15:06

No właśnie, z tym uczeniem czegoś kotów to nie zawsze wychodzi. Koty to są jednak charakterne stworzenia i jakby na to nie patrzeć mają swoją dumę, która nie pozwala im na wykonywanie pewnych czynności :twisted: :lol:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości