Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Czy ktoś wie, gdzie i kiedy odbędzie się wystawa kotów (rasowych) w Krakowie?
Będę wdzięczna za szczegółowe informacje, gdyż nigdy w takowej nie uczestniczyłam i chętnie bym się wybrała .

Z góry bardzo dziękuję!

Zaraz mnie za to ochrzanią (i wykrzyżykują) ale niech tam

SMK Krakowski Klub Felinologiczny czlonek Felis Polonia
serdecznie zaprasza na
III i IV MIĘDZYNARODOWĄ WYSTAWĘ KOTÓW RASOWYCH pod patronatem Federation Internationale Feline -FIFE
09-10 czerwca 2007 ( 2 certyfikaty )
Kraków , ul. Centralna 41 A
Hala Targów Krakowskich

Beatko, jak zwykle jesteś WIELKA i NIEZAWODNA!! :D:D
Dzięki wielkie!
Chyba zafunduję Fiodorkowi worek karmy za tę Twoją szeroką pomoc! :

Wszytsko szybciutko już sobie skopiowałam, jakby chcieli krzyżykować...

Ale Was zazdroszczę. U nas były ze 3 pokazy (15 kotów na krzyż i trochę kociat), a i tak wróciłam chora.
Mam nadzieję, że podzielicie się na forum swoimi wrażeniami.
Radzę nie brać zbyt dużo gotówki, chociaż podobno od przybytku głowa nie boli.

Amika pisze:Ale Was zazdroszczę. U nas były ze 3 pokazy (15 kotów na krzyż i trochę kociat), a i tak wróciłam chora.
Mam nadzieję, że podzielicie się na forum swoimi wrażeniami.
Radzę nie brać zbyt dużo gotówki, chociaż podobno od przybytku głowa nie boli.

Amiko, a co stoi na przeszkodzie, żebyś do nas do Krakowa przyjechała?! . To przecież weekend i to z tych wydłużonych (po Bożym Ciele, o ile się nie mylę...)!

Ja też obawiam się, ze z tej wystawy wrócę chora i zakochana po uszy we wszystkich prezentowanych kotkach

Ulla pisze:Amiko, a co stoi na przeszkodzie, żebyś do nas do Krakowa przyjechała?! . To przecież weekend i to z tych wydłużonych (po Bożym Ciele, o ile się nie mylę...)!

Wstyd się przyznać, ale ja jestem "taką domową kocicą". Nie lubię podróżować (a to ponad 300km)

Amika pisze:Wstyd się przyznać, ale ja jestem "taką domową kocicą". Nie lubię podróżować (a to ponad 300km)

Eeee tam daleko!
Wsiadasz w pociąg, czy auto i jesteś w Krakowie
Więc jak? Dasz się namówić?? - sądzę, że warto....

Nieee, chyba poczekam aż w Lublinie coś zorganizują (to troszeczkę bliżej).
Poza tym moje futrzaki by mi uschły z tęsknoty

Szkoda

Amika pisze:Nieee, chyba poczekam aż w Lublinie coś zorganizują (to troszeczkę bliżej).
Poza tym moje futrzaki by mi uschły z tęsknoty

Ale z ciebie leniucha Amiko. W zeszłym roku byłam i było swietnie. Najwiecej było Maine coonów i Ragdooli ale ogólnie koty cudo. Jak masz emaila to podaj wysle ci zdjecia i filmiki. Pozdrawiam Ewa.

ewa1003 pisze: Ale z ciebie leniucha Amiko.

Nie powinnam się chwalić ale ja jestem pracowita jak mrówka, tylko, że w swoim gnieździe i w szczególności na swojej działce, w słoneczne dni i przy upale 30 stopni (dopiero tam odżywam)

W zeszłym roku byłam i było swietnie. Najwiecej było Maine coonów i Ragdooli ale ogólnie koty cudo. Jak masz emaila to podaj wysle ci zdjecia i filmiki. Pozdrawiam Ewa.

Byłam na małej wystawie i przyznam tak naprawdę szczerze, że było mi trochę żal niektórych kotów. Gorąco, niesamowity gwar zwiedzających, a one w większości w klatkach. Były nawet matki z maluszkami (spięte i takie zestresowane, że cos okropnego). Ale fotki i filmy chętnie obejrzę. amika6@o2.pl

A ja zacieram ręce i nie mogę doczekać się wystawy w Sopocie 1 lipca (hurrraaa!!!! ) Chociaż popatrzę sobie na moje ukochane "RUSki" i "syjamy" i na pewno wrócę z gorączką

Borysek pisze:A ja zacieram ręce i nie mogę doczekać się wystawy w Sopocie 1 lipca (hurrraaa!!!! ) Chociaż popatrzę sobie na moje ukochane "RUSki" i "syjamy" i na pewno wrócę z gorączką

Borysku, a ta "gorączka" to jakiej rasy będzie?

wymarzona "gorączka" i wypieki na twarzy zwą się ROSYJSKI NIEBIESKI
Jednak na razie drugi kot nie wchodzi w rachubę

W takim razie życzę zdobycia leku (niebieskiego) na tę gorączkę