Znalazlam kotka

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

21 lipca 2007, 20:10

Dzis zobaczylam ze na trawie, na moim podworku lezy kotek. Maly, bialo-czarny. Chwile pozniej zobaczylam na drzewie obok kota w stylu dachowca (kolor), gdy zszedl z drzewa zobaczylam ze jest strasznie chudy. Tez jest jeszcze maly. W krzakach obok zobaczylam w miseczce mleko i sucha karme. Wyjelam to i polozylam obok kotka. Pozniej przyszla dziewczyna i powiedziala ze to ona to przyniosla. Powiedziala ze karma jest dla doroslych kotow. Przed chwilka przynioslam szklanke mleka i dolalam.
Ten chudy kot jest strasznie dziki. A ten bialo-czarny fajny, lubi ganiac sie za patyczkiem.
Nie moge wziasc zadnego z kotkow do domu.
Co moge jeszcze zrobic oprocz dawania im jedzenia i picia ?
Ten bialo-czarny ciagle tam przebywa. Ten dziki co jakis czas przychodzi.
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

21 lipca 2007, 21:17

Sprawa jest dosyc pilna, bo nie chce zeby tym kotkom cos sie stalo.
ania i piesek ozzy

22 lipca 2007, 08:32

znajdź im dobry dom albo oddaj do schroniska
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 lipca 2007, 08:33

martu$ska :D zamiast mleka daj im do picia słodką śmietankę, bo po mleku mogą dostać biegunki. Poproś rodziców i kup im jedzenie dla małych kociąt, może być też gerberek dla niemowląt z kurczaka lub indyka z marchewką (dodaj do niego trochę letniej wody, łatwiej bedzie go im jeść). Zostawiaj im też do picia wodę.
Pooboserwuj też kotki, czy mama jest z nimi czy są same. Jeśli nie mają mamy to same sobie nie poradzą. Jesli mają mamę to musisz ją dokarmiać, by mogła jepiej zająć się maluszkami.

Napisz skąd jesteś
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

22 lipca 2007, 10:20

Bialystok.
Aha, czyli Wiskas Junior podawac ?
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 lipca 2007, 10:31

Możesz podawać. Co prawda nie jest to super jedzonko, ale lepiej jak coś jedzą, niż miałyby głodować. A smietankę też podaj, tylko myj miseczki po poprzednim jedzeniu, bo przy takiej temperaturze latwo się psuje i może kotkom zaszkodzić.
Pisz co z kotkami i jak sobie radzisz, czy ktoś jeszcze Ci pomaga.
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

22 lipca 2007, 11:02

Dzisiaj sie obudzilam to kociakow nie bylo. Moze przyjda. Pomagac nikt nie pomaga,tylko kolezanka chce sie z nimi bawic.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 lipca 2007, 11:25

Sprawdzaj co jakiś czas, może się pokażą.
A koleżanka nich ich nie łapie na siłę, bo jeśli to dzikuski to mogą szukać innego miejsca i nie będziesz mogła ich dokarmiać.
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

22 lipca 2007, 11:43

Właśnie ona łapała je na siłę. Dzisiaj niestety nie bede mogla ch dogladac bo wlasnie wyjezdzam na caly dzien :(
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 lipca 2007, 12:12

Wytłumacz jej, że tak nie można, bo zrobią się jeszcze bardziej dzikie. Lepiej niech da im jeść jak Ciebie nie będzie i poprzygląda sie im z pownej odległości. Jak przez parę dni bedzie dawać im jedzonko (takie jak Ci radziłam) i do nich mówić to szybciej się ośmielą i może nawet dadzą się jej pogłaskać.
Jeśli nie zrozumie, że tak nie można po postrasz ją, że powiesz jej rodzicom, że dokucza malutkim kotkom. Albo poproś swoich rodziców żeby jej to wytłumaczyli.
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

22 lipca 2007, 14:38

Te kotki daja sie glaskac. Tylko ten dziki jest dziki. A tamten, to chyba kotka nazwalam ja Łatka.Mowicie ze lepiej jest dawac sucha karme dla kociat niz mokra karme dla doroslych ? Bo nie ma mokrej kitkat czy wiskas dla kociat ?
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

22 lipca 2007, 21:03

Amika a po co bylo Ci potrzebne skad jestem ?
Moze te kociaki zaniesc do weterynarza ? (Najblizszy jest na moim osiedlu i osiedlu obok)
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

22 lipca 2007, 21:45

Pytałam skąd jesteś tak na wszelki wypadek :D . Gdybyś na przykład potrzebowała pomocy starszych osób (takich, które zajmują się pomaganiem kotkom) napisałabym na innym forum, żeby się z Tobą spotkali i Ci pomogli. Ja mieszkam daleko i nie mogę Ci pomóc, ale ktoś, kto mieszka w Twoim mieście z pewnością tak.
Jeśli chodzi o wizytę u weterynarza, to chyba musisz iść z kimś starszym, kto zgodzi sie zapłacić za zbadanie kotków. Chociaż możesz najpierw pójść bez kotków i o wszystko wypytać. Może zgodzą się przynajmniej odpchlić i odrobaczyć kotki za darmo. Tylko zastanów się w czym je zaniesiesz, bo jak po drodze któryś Ci ucieknie i nie będzie umiał wrócić do reszty rodzeństwa to będzie bardzo źle. Chyba jednak musisz poprosić rodziców o pomoc, tak będzie najbezpieczniej.
Awatar użytkownika
Zozolka10
Posty:96
Rejestracja:30 marca 2007, 14:37

23 lipca 2007, 09:41

Juz i ten Dzikusek dal mi sie poglaskac i pomruczal fajnie :) Dzisiaj widzialam tez tylko Dzikuska
Amika a moglabys podac adres tego forum ?
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

23 lipca 2007, 10:57

martu$ska
Wysłałam PW
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości