Problem z kotką... Pomocy!!!
- angelus222
- Posty:36
- Rejestracja:24 lipca 2007, 04:04
- Lokalizacja:Warszawa
Mam problem z moją prawie już cztero miesiączną kotką. A więc tak, mam ogólnie dwie kotki Pume i Daisy. Z tym że Puma to bardzo spokojna kocica nie rozrabią wiadomo czasem tam szaleje ale to jest zrozumiałe A Daisy to istnny szatan... nie bede już mówiła o wskakiwaniu na szafy na zasłonki które jednoczesnie zrywa... bo z tym to jeszcze można sobie dać rade ale robi taki rzeczy które naprawde wytrącają mnie z równowagi a mianowicie mają jedną kuwete która stoji w łazience i jakoś tak po 2 czy 3 tygodniach pobytu kotek u mnie w domu zaczeły być zasiusniane wszystkie miski w łazience nie wiedziałam na początku która tak robi ale potem zobaczyłam na własne oczy że to Daisy i robiła tak cały czas... nie wiedziałam czemu bo do kuwety i tak normalnie wchodziła no ale tam jeszcze siusianie do misek to można jakoś przeżyć bo sie wyleje wypłucze i posprawie ale ostatnio pojawił sie inny problem bo zaczeła sikać na dywany najpierw zasiusiała dywanik przed kuweta i to kilka razy nawet jak uprałam to znowu... a ostatnio posuwa sie już za daleko bo obsikuje wszystkie dywany w przedpokoju w kuchni i to nawet na moich oczach. i to wygląda tak że ona drapie w dywan tak jak by to robiła w kuwecie i robi na dywan a co najgorsza zaczeła robić też kupe po za kuwetą co już kompeltnie wyprowadziło mnie z równowagi no i nie wiem co ja mam teraz zrobić?? nie wiem czemu ona tak robi? myśle już na oddaniem jej bo już raz miałam kocura który wszedzie sikał i nie chce żeby to sie powtórzyło ale z drugiej strony to szkoda ją mi oddać bo już sie do niej przyzywyczaiłam i puma jest z nią bardzo zżyta. Ale nie mam już do niej siły. A gdybym ją oddała to bym wzieła drugą kociczke troche młodszą ale boje sie że puma mogłaby jej nie zaakceptować Prosze Was wy macie wiecej doświadczenia jeżeli chodzi o koty więc poradzicie mi coś prosze:(
Na początek dostawiłbym drugą kuwetę, bo przy dwóch kotach jedna często nie wystarcza (na marginesie - oddanie kici i przygarnięcie nowej - to naprawdę żadne rozwiązanie... ).
Poza tym obserwowałbym kicię, bo może coś jej nie pasuje (przeszkadza ?) i próbuje w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. A czy jednej i drugiej kotce poświęcasz tyle samo czasu i uwagi ? Pytam, bo koty potrafią być baaardzo zazdrosne i być może futro oznajmia w ten sposób, że czuje się odtrącone.
Robienie quu i sioo może też oznaczać początek jakiejś choroby, więc jeśli problemy, o których piszesz nie są natury psychicznej - wtedy wizyta u weta będzie nieunikniona.
Poza tym obserwowałbym kicię, bo może coś jej nie pasuje (przeszkadza ?) i próbuje w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. A czy jednej i drugiej kotce poświęcasz tyle samo czasu i uwagi ? Pytam, bo koty potrafią być baaardzo zazdrosne i być może futro oznajmia w ten sposób, że czuje się odtrącone.
Robienie quu i sioo może też oznaczać początek jakiejś choroby, więc jeśli problemy, o których piszesz nie są natury psychicznej - wtedy wizyta u weta będzie nieunikniona.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości