i znów błache - ale warto rozwiać wątpliwości..
Wyobraźmy sobie sytuacje.. : kocur sie załatwia, wyskakuje z kuwety..a tu z tylu ma jeszcze jeden klocek przyczepiony do futra nerwowo wyciera pupe o podłoge, udaje mu sie uwolnić od bagażu i zmyka.
Sprzątałam później te kupy.. i zauważyłam że są "nanizane" na jakąś nitke - włos?.. pomyslalam - połknął, ok..
Potem zauważyłam że mu resztka tego włosa spod ogona wyłazi.. no spoko, wzielam papier co by ręką nie dotykać i wyciągnęłam z niego.. ale tak sie zastanawiam nad tym.. co to bylo? ostatnio wstaje rano a w przedpokoju przy łazience gdzie stoi kuweta znów jeden "klocek" a kupy znów "nanizane"..?
Nigdzie nie znalazlam takiego tematu.. proszę nie smiejcie sie jesli to banał
pod ogonem II
A odrobaczałaś kocurka? Bo to mi wygląda na robaki. Idź jak najszybciej do weta.
-
- Posty:12
- Rejestracja:03 października 2007, 17:41
Witam! Mam podobny problem z moją kotką.
Ona zjadała nitki jakie tylko znalazła ma podłodze.Z tyłka też już wyciągałam różowa nitkę oderwaną z jakiegoś materiału.Czasami zlizuje włosy z dywanów i nimi wymiotuje.Kotka jest systematycznie badana i odrobaczana.Jest karmiona RC.O kiedy zaczęłam podawać pastę BEZOPET-trzy razy w tygodniu,problem zniknął(nitki przechodzą gładko).Jednak nawyk szukania i uważania na nitki i włosy pozostał.
Ona zjadała nitki jakie tylko znalazła ma podłodze.Z tyłka też już wyciągałam różowa nitkę oderwaną z jakiegoś materiału.Czasami zlizuje włosy z dywanów i nimi wymiotuje.Kotka jest systematycznie badana i odrobaczana.Jest karmiona RC.O kiedy zaczęłam podawać pastę BEZOPET-trzy razy w tygodniu,problem zniknął(nitki przechodzą gładko).Jednak nawyk szukania i uważania na nitki i włosy pozostał.
Pasta odkłaczającza to z pewnością dobre rozwiązanie, ponieważ działa również na wylizywane przez kota włosy. Ale ja bym jednak sprawdziła czy kicia nie ma robali.
właśnie zaczełam mu dawać tej pasty (gimpet malt soft).. ale nie cale 5cm tylko tak ze 2,5.. bo tak sobie mysle ze moj kotek jeszcze malutki jest..
odrobaczany był 1 pazdziernika (aniprazolem jak wyczytalam w jego książeczce zdrowia).. a wczesniej jakos w sierpniu ale nie wiem dokładnie którego bo go jeszcze u mnie nie bylo i nie miał książeczki.
odrobaczany był 1 pazdziernika (aniprazolem jak wyczytalam w jego książeczce zdrowia).. a wczesniej jakos w sierpniu ale nie wiem dokładnie którego bo go jeszcze u mnie nie bylo i nie miał książeczki.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości