Strona 1 z 1
15lat i opieka nad kotem
: 04 listopada 2007, 10:47
autor: T.
chce miec kota ale niewiem czy sie nadam jako opiekun. jak bylem maly mialem sen koszmar w ktorym byl kot..i zawsze mi to wraca ale chce miec kota i jest tak ze 40km odkad mieszkam schronisko w ktorym sa male kotki do adopcji bedom do odbioru po 20list. juz je widzialem i kotka mi sie spodobala mama sie zgodzila ze moge wziaac powiedziala ze jako prezent swiateczny to bedzie juz ona jest fajna ta kotka biala w czarne trzy latki..musze sie jeszcze zastanowic czy wziac a wy co o tym mysliscie beda wdzienczny za odpowiedzi
: 04 listopada 2007, 19:03
autor: Lucyfrecja
Wydaję mi się, że jeśli faktycznie chcesz mieć kota i jesteś w stanie zapewnić mu dobry dom to jak najbardziej. Musisz jednak wziąśc pod uwage, ze kotek to nie tylko mała słodka kuleczka, a także pewne obowiązki oraz wydatki. Trzeba kupić kuwete, jakieś posłanie, dochodzą tez stałe koszty jedzenie, piasek do kuwety, weterynarz. I co wazniejsze to nie decyzja na rok czy dwa tylko na 10 - 15 lat albo i dłużej. Czyli jesli przemyślałeś wszystkie te sprawy to możesz wziąść kotka.
: 04 listopada 2007, 20:17
autor: T.
my juz z mama bylismy w sklepie i kupilismy kuwete piasek jedzenie zabawaki do spania koszyk i drapak jak narazie ja pamietam jak bylem maly i chodzilem czasem na dzialke do sasiadki to jak jej nie bylo to same koty wyszly miala ich trzy to one podeszly trzy do mnie i zaczely mi sie ocierac o nogi a ja je glaskalem fajnie sie wtedy czulem czulem ze mnie lubia
: 04 listopada 2007, 20:21
autor: Lucyfrecja
To myślę, że skoro sobie zdajesz sprawe z obowiązków jakie Cię czekają to jak najbardziej mozesz mieć kota
I nie pozostaje nic innego jak zyczyc powodzenia w poznawaniu kociego świata
: 05 listopada 2007, 18:38
autor: ania1985
pomysl takze o pozbyciu sie roznych niebezpieczenstw z mieszkania, wiesz taki maly kotek lubi wszedzie wejsc...szczegolnie jesli mieszkasz w bloku, to musisz uwazac na otwarte okna i balkon, bo maluchy lubia wszedzie wskakiwac, a przy tym sa jeszcze troche niezdarne, dlatego trzeba pilnowac...
ja byc moze przesadzam, bo czasem widuje koty w oknach, ale osobiscie, do dzisiaj nie otwieram okna przy Kici- mam taka traume. kiedys rozpedzona skoczyla prosto w otwarte okno, zlapalam ja w locie, w ostatniej chwili za tylna łapke...