Strona 1 z 9

Pumuś vel Węgielek

: 31 stycznia 2008, 21:01
autor: Iza-Erin
Zgodnie z obietnicą zakładam wątek o małym czarnulku, którego wczoraj znalazłam. Pumuś vel Węgielek ma się całkiem dobrze, chociaż jeszcze parę razy będziemy musieli odwiedzić lekarza.

A oto fotki:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 31 stycznia 2008, 21:15
autor: Aguka
Hej. Jak to się stało że masz czwartego kotka? I co z nim zrobisz? Dołaczy to Twoich mp3? czy szukasz dla niego domku? Niesamowite ze ciagle trafiasz na kotki i ratujesz im czesto moze i zycie. Ja osobiscie nigdy nie trafiłam na taką sytuacje

: 31 stycznia 2008, 21:27
autor: Iza-Erin
Kociaka znalazłąm u siebie na balkonie. Podejrzewam, że ktoś mógł go podrzucić, bo przychodzi do mojej "stołówki" wiele dziczków, ale nie zauważyłam, żeby któraś z kotek była w ciąży. Zresztą, muszę spróbować jakoś załatwić klatkę-łapkę i może uda mi się którąś wysterylizować. Łatwe to nie będzie, bo niestety muszę z przykrością stwierdzić, że moje miasto odstaje pod tym względem od innych dużych miast w Polsce, ale może akurat się uda.

Co do małego, narazie staram się kogoś znaleźć, ale jeśli się nie uda, oczywiście wiadomo co będzie :D

: 31 stycznia 2008, 21:38
autor: Amika
Też myślę, że "wiadomo co będzie" :twisted:
A Pumuś ma jasny podszerstek na brzuchu, takie koty chyba nazywają nie czarnymi tylko "dymnymi"
Mam nadzieję, że zobaczymy co z niego wyrośnie :lol:

: 31 stycznia 2008, 21:42
autor: Iza-Erin
Amika pisze:Też myślę, że "wiadomo co będzie" :twisted:
A Pumuś ma jasny podszerstek na brzuchu, takie koty chyba nazywają nie czarnymi tylko "dymnymi"
Mam nadzieję, że zobaczymy co z niego wyrośnie :lol:
Amiko, ja też mam taką nadzieję. Nawet jeśli maluch nie zostanie u mnie, postaram się monitorować jak mu się wiedzie.

: 03 lutego 2008, 09:45
autor: Amika
Czemu nie ma wieści co u "naszego" maluszka :roll:

: 03 lutego 2008, 10:26
autor: Borysek
Amika pisze: Czemu nie ma wieści co u "naszego" maluszka :roll:


Bo Iza "zakuwa" do egzaminów i pewnie nie ma czasu :twisted: :lol:

Ale przyznam, że też jestem baaardzo ciekawy, co u Węgielka :lol:

: 03 lutego 2008, 11:22
autor: Amika
No to jest usprawiedliwiona.
Iza trzymam kciuki ObrazekObrazek

: 03 lutego 2008, 19:57
autor: Iza-Erin
Macie rację, Iza miała egzaminy i z jednego dostała 4, a z drugiego jeszcze nie wiadomo. Na dzień dzisiejszy są trzy 5 i jedna 4 :D

Co do Pumusia vel Węgielka, to mały ma się dobrze. Je jak smok, śpi jak niedźwiadek :wink: i rozrabia na całego. I tak słodko mruczy :roll: Jutro postaram się wrzucić nowe fotki.

Dziękuję bardzo za trzymanie kciuków Obrazek

: 04 lutego 2008, 00:41
autor: Lucyfrecja
Śliczniutki! Podobny do mojego szatana :P Odrazu się cieplej robi, że się nim zajęłaś. 31 stycznia niestety trzeba było uśpić Niunie. Nie wiem czy o niej słyszeliście. Kotek był strasznie poturbowany, lekarz nie udzielił mu pomocy, poniewaz koteczka była bezdomna:/ http://www.toz.wroclaw.pl/niuniatm.xml Przepraszam, że tak odbiegłam od tematu, ale Niunia była tez taka czarna, a ciągle o niej myślę :(

: 04 lutego 2008, 07:43
autor: Iza-Erin
Boże, co Ty piszesz :?: :evil:
To uśpili kota, bo właścicielka zachorowała, to uśpili, bo bezdomny.
Chce mi się po prostu wyć :cry:

STOP rzeźnictwu wśród lekarzy :!: :!: :!:
:evil: :evil: :evil:

: 04 lutego 2008, 09:38
autor: Lucyfrecja
Nie uśpili, bo był bezdomny!! Trafił do TOZ i tam go ratowali, były zbierane pieniadze na leczenie jego oczu, tymczasem okazało się, ze ma żółtaczke po pobycie w schronisku i niewydolność wątroby. :cry:

Niunia była z nami bardzo krótko. Chcieliśmy ratować jej oczy- wiele osób chciało jej pomóc.

Gdy z oczkami było coraz lepiej i oddalaliśmy od siebie myśli o amputacji oczu zaczęła się kolejna walka, walka o życie Niuni.

Kotka już w trzeciego dnia pobytu w naszym Domu Tymczasowym zaczęła czuć się coraz gorzej. Nie chciała już spacerować po domu, zaczepiać zawadzko psy. Kładła się w swoim legowisku i leżała. Nie chciała jeść, była cała oklejona swoją śliną.Chudła z dnia na dzień. Załatwiała się krwią.

Zrobiliśmy dodatkowe badania w przychodni weterynaryjnej. Wyniki były przerażające!

Niunia cierpiała miedzy innymi na żółtaczkę oraz przewlekłą niewydolność wątroby i nerek …


To sa wyniki badań:
http://www.toz.wroclaw.pl/upload/z_zyci ... a/cyc1.jpg

a tu oświadczenie lekarza, nie tego co się nim ne zajął:

http://www.toz.wroclaw.pl/upload/z_zyci ... czenie.jpg

: 04 lutego 2008, 09:57
autor: Iza-Erin
Sorry, faktycznie - nie chcieli jej pomóc.
Ale to nie zmienia faktu, że lekarz zachował się skandalicznie!
Jedyną pociechą jest to, że Niunia już nie cierpi za TM. Ale i tak mi smutno :cry:

A oto parę nowych fotek małego:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 04 lutego 2008, 10:21
autor: Lucyfrecja
Obrazek

Wymiękam :P


ps
Lekarz jest ścigany przez TOZ z tego co wiem.

: 04 lutego 2008, 10:30
autor: Iza-Erin
Ja też wymiękam przy tym małym agencie :D

I bardzo dobrze, że ścigają tego "doktora" :twisted:
Tacy ludzie psują opinię prawdziwym lekarzom.