Strona 1 z 2

Ile Was kosztuje kotek?

: 15 lutego 2008, 20:19
autor: Dośka
Ile wydajecie miesięcznie na Wasze futrzaki?
Ja własnie sie zastanawiam
4 karmy suche po 15zl =60zł
żwirek=ok.20 zl
mokra karma ok.10 ( bo prawie nie je)
no i w tym miesiacu 4 razy u weta ok. 50 zł.
Zreszta ostatnio miałam wiecej wydatkow na kicie bo kupilam nowa, wieksza kuwete, i koszyk wiklinowy do spania i witaminki.No i czeka mnie koszt sterylki. Ale jak sie unormuje to wychodzi ok =100 zł. A jak jest u Was? przy wiekszej ilosci kotow chyba nie wychodzi az tyle(jak na moja kieszen to 100 zł to duzo ale czego sie nie robi dla futerka :D )

: 15 lutego 2008, 20:55
autor: harpia
Jest sens to zliczać? :wink:

: 15 lutego 2008, 21:12
autor: Dośka
a czy wszystko MUSI mieć sens :wink: ? tak z ciekawości pytam. Niektorzy lubią takie wyliczanki np. ja

: 15 lutego 2008, 21:29
autor: harpia
No jo, ale zalatuje mi to tematem z stylu "ja wydaje 100zł. a Ty tylko 60zł. to znaczy, że nie dbasz o swoje kocie"...

Zliczając wszystkie moje futrzaki (nie tylko kota) to idzie z 500zł. miesięcznie, może więcej :wink:

: 15 lutego 2008, 21:31
autor: Dośka
to miał być miły i lekki temat...

: 15 lutego 2008, 21:59
autor: Amika
Dosiu :D , Harpia oprócz kotkow i piesków ma hodowlę fretek (widziałam parę filmików z Jej "frecimi robaczkami")i wydaje mi się, że czasami wydaje więcej niż napisała :lol:

Ja, przyznam szczerze, nie liczyłam ile m-cznie kosztują mnie moje Kocianki. Ale nie szkodzi czasami zrobić sobie taki rachunek.
Tak sobie przypomniałam, że jaki dzieci były małe, to ich potzreby zawsze były na pierwszym miejscu. Dzieci dorosły, a ja znowu na drugim miejscu, bo pierwsze należy do kotów :twisted:
Dobrze, że od ust nie muszę sobie odejmować :lol:

: 15 lutego 2008, 22:07
autor: Daffodil
Dosiu,nie przejmuj się.Masz prawo do zakładania watków według własnego upodobania.Jeśli ktoś nie będzie sie chciał wypowiadać w temacie to ma do tego prawo :wink:.
Tylko,że Harpia ma rację - czasem lepiej nie liczyć bo i po co ? Masz zwierzaka, oswoiłaś go i jesteś za niego odpowiedzialna (Mały Książe? :lol:) Ja nie liczę bo jestem "miętkiego" serca i miewam skojarzenia,że może gdzieś ,jakiś dzieciak itp.Ale przecież świata nie zbawię :cry:
A jesli chodzi o ilość futer, to wszystko musisz pomnożyć - i jedzonko i veta przez ilość ogonów.Ze zwierzakami to nie tak jak z rodziną,że koszty się rozkładają :lol:

: 16 lutego 2008, 08:37
autor: Dośka
Zaczełam ten wątek wyłacznie w celach informacyjnych i raczej do osób mających kilka kotów nie hodowle. I obsolutnie nie po to aby sie licytowac. Mysle ze tu kazdy kocha swoje koty bez wzgledu ile nas kosztuja.I po to rowniez aby sie upewnić ze nie upadlam na głowe (jak to stwierdziła moja kuzynka) po usłyszeniu ile mnie kicia kosztuje. Ona kupuje swojej zwirek w Lidlu i worek tamtejszej karmy za 8 zł stad jej zdziwienie. Dla mnie 100 to mała fortuna stad tez licze kazdy wydany grosz ale wierze ze nie kazdy musi az tak liczyc kase.
Pozdrawiam

: 16 lutego 2008, 10:24
autor: ania1985
jedna puszka mokrej karmy dziennie- 2.50*30dni=75,50
r.c. 2 rodzaje=okolo 50 zl
żwirek=20 zl
razem okolo 150 zlotych
plus w tym miesiacu 2 razy weterynarz, 42zl+ 57 zl=100 zl

250 wydalam w tym mcu ! sporo... ale wazne zeby Kicia byla zdrowa i zadowolona:P

: 16 lutego 2008, 12:22
autor: Borysek
Ile mnie kosztuje kotek? Hmmm, mój jest bezcenny, jakkolwiek byśmy to interpretowali... :P :lol: :wink:

: 16 lutego 2008, 12:43
autor: ATA
Borysek pisze:Ile mnie kosztuje kotek? Hmmm, mój jest bezcenny, jakkolwiek byśmy to interpretowali... :P :lol: :wink:
Mój też i na tym to wszystko polega :wink:

: 16 lutego 2008, 16:49
autor: Iza-Erin
Dołączam się. Nawet wolę tego nie liczyć, bo i po co?
Kociaki są bezcenne :)

: 16 lutego 2008, 18:06
autor: Dośka
Borysku, jest gdzies fotka Twojego kotka?

: 16 lutego 2008, 18:24
autor: ATA
No właśnie, dlaczego w avatarku nie ma Polci? Wielka szkoda bo śliczna jest Obrazek
A tu jest jej więcej: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... &start=210

: 16 lutego 2008, 19:00
autor: Dośka
to Polcia? śliczna. Nie tęsknią kotki za wyjściem na zewnatrz jak im się pokaze jak tam fajnie? Moja nigdy jeszcze nie była