Nasza kocia twórczość ;)
: 05 września 2008, 21:10
Pochwalę się moimi kocimi wierszykami:
Moje cztery koty
Moje cztery koty bardzo lubią psoty:
po meblach biegają, kwiatki podgryzają.
W nocy, kiedy śpię, ciągle budzą mnie.
Gdy gonią kasztanki, głośne są poranki,
bo kiedy się ganiają, firanki fruwają.
A gdy wracam z pracy, udają że są cacy
i robią słodkie minki, bo chcą wołowinki.
Lecz wieczorem się tulą i słodko pomrukują.
Więc kocham me pręgusy, choć straszne z nich łobuzy:
Pysię, co każdego ranka daje mi baranka,
Pucusia słodkiego, do rysia podobnego,
Ptysia przecudnego, z genami norweskiego leśnego
i Pumka czarnego, cały czas głodnego
Uwielbiam me łobuziaki, bo przesłodkie to kociaki
Kotek Psotek
Jestem kotek Psotek – mały, mruczący huncwotek.
Pani darzy mnie miłością i mówi, że jestem jej radością.
Bardzo lubię gdy mnie tuli i robi luli luli.
Jestem jej kocim synkiem i ślicznym, małym Pingwinkiem.
Grzbiecik mam cały czarny i długi wąsik figlarny.
A brzuszek cały biały i na ogonku kleksik mały.
Mam też śliczne oczka i wyglądam trochę … jak sroczka.
Nie boję się nikogo, a gdy mnie głaszczą – mruczę błogo.
Chyba fajny ze mnie kotek … taki mały kotek Psotek.
Moje cztery koty
Moje cztery koty bardzo lubią psoty:
po meblach biegają, kwiatki podgryzają.
W nocy, kiedy śpię, ciągle budzą mnie.
Gdy gonią kasztanki, głośne są poranki,
bo kiedy się ganiają, firanki fruwają.
A gdy wracam z pracy, udają że są cacy
i robią słodkie minki, bo chcą wołowinki.
Lecz wieczorem się tulą i słodko pomrukują.
Więc kocham me pręgusy, choć straszne z nich łobuzy:
Pysię, co każdego ranka daje mi baranka,
Pucusia słodkiego, do rysia podobnego,
Ptysia przecudnego, z genami norweskiego leśnego
i Pumka czarnego, cały czas głodnego
Uwielbiam me łobuziaki, bo przesłodkie to kociaki
Kotek Psotek
Jestem kotek Psotek – mały, mruczący huncwotek.
Pani darzy mnie miłością i mówi, że jestem jej radością.
Bardzo lubię gdy mnie tuli i robi luli luli.
Jestem jej kocim synkiem i ślicznym, małym Pingwinkiem.
Grzbiecik mam cały czarny i długi wąsik figlarny.
A brzuszek cały biały i na ogonku kleksik mały.
Mam też śliczne oczka i wyglądam trochę … jak sroczka.
Nie boję się nikogo, a gdy mnie głaszczą – mruczę błogo.
Chyba fajny ze mnie kotek … taki mały kotek Psotek.