Witam
Mam nietypowy temat. Moi rodzice zawsze byli miłośnikami zwierząt: a to psy a to koty, ostatecznie gołębie karmione na parapecie z ręki... Aktualnie jedynym zwierzęciem (nie licząc udomowionych gołębi i kotów przyblokowych) jest mój pies, wpadający czasem z wizytą. Ze względu na wiek i zdrowie moi rodzice są skazani na blokową nudę a to niestety rodzi konsekwencje postępującej demencji. Żeby pobudzić ich do działania, chciałabym im "zafundować" jakieś zwierzątko, które mogliby karmić, niańczyć itp. Z racji powyższego zwierzę musi spełniać następujące warunki:
- instynkt żywnościowy przed przekarmianiem i zagłaskaniem
- wrodzone lenistwo lub terytorializm (żeby było wiadomo, gdzie jest, zwłaszcza jeżeli zostanie wypuszczone z klatki)
- nie może być psem (spacery) ani kotem (mój pies) ani żółwiem (niekoniecznie chcemy, żeby zwierzątko odziedziczyły nasze wnuki).
Myślałam o małym chomiku lub ptakach, jednak boję się przegryzionych kabli lub śmietnika wokół klatki. Proszę o podzielenie się Waszymi doświadczeniami, jakie zwierzę byłoby odpowiednie.
jakie zwierzątko dla starszych osób?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja zastanowiłabym się poważnie nad jakimś starszym psem. dla starszych osób bardzo ważny jest po pierwsze ruch (3 x 20 minutowy spacer dziennie z psim seniorem będzie jak znalazł), po drugie nawiązywanie nowych znajomości w czym pies również pomoże oraz powód dla którego trzeba wstać z łóżka i wyjść z domu.
-
- Posty:2
- Rejestracja:11 października 2012, 21:12
Ja też uważam, że pies będzie dobry, Nie za duży. Jednak trzeba pamiętać że takiej osobie i tak trzeba pomóc w pielęgnacji.
Polecam burunduka. Żyje dłużej niż chomik - kilka lat. Za orzeszka zrobi wszystko (oczywiście po oswojeniu). Sprzątanie klatki znacznie rzadziej niż u popularnych gryzoni, bo załatwia się w jedno miejsce, np. do narożnej kuwetki. Oswojony potrafi biegać po ramionach, przysiąść na kolanach i wcinać słonecznik. Na dwór się go nie wyprowadza, choruje rzadko.
Niestety, pies odpada właśnie ze względu na podatność na przekarmienie, rozniańczenie i właśnie spacery (to nie dziarskie siedemdziesiatki ale schorowani ludzie w wieku 80+ z mocno ograniczoną motoryką) . Pomysł z burundukiem jest świetny (już widzę te zabawne wojny pomiędzy gryzoniem a moim psem ). Czy takie zwierzątko "hoduje się" w pojedynkę, czy trzeba parkę? Z jakimi szkodami w mieszkaniu trzeba się liczyć? dziękuję za odpowiedź.
Burunduki to raczej samotniki, chociaż można hodować je parami, ale wtedy trzeba się liczyć z koniecznością rozdzielenia w razie agresji. Długo się oswajają, ale są bardzo ciekawskie, towarzyskie i "wesołe". Wiele ciekawych informacji znajdziesz na forum o burundukach: wiewiorki-syberyjskie.pl
dla samotnych sprawnych fizycznie osób pies i kot. Obsługuje fantastyczne starsze osoby z kanarkami , są to urocze osoby. Jestem w szoku jak można dogadać się z ptaszkiem ile go można nauczyć. To też zwierzę , które polecam starszym ludziom. Do kanarka nie trzeba posiadać aż tyle pieniążków, co w przypadku kota czy psa i ich choroby może wiązać się dużymi kosztami. Polecam dla straszych osób ubezpieczenia dla zwierząt przed tak drastycznymi kosztami leczenia.
-
- Posty:1
- Rejestracja:21 listopada 2013, 13:02
Wszystko zależy jak jest z możliwością poruszania osób w starszym wieku. Pies wymaga spacerów i to nie takich tylko na chwilę w wiadomych celach, ale też tak by się mógł wybiegać, zmęczyć, dzięki czemu jego psychika i ciało będą w równowadze. Ja osobiście uważam, że klatkowe zwierzątko było by idealne.
-
- Posty:3
- Rejestracja:21 listopada 2013, 18:13
Jak dla mnie najlepiej sprawdzą się właśnie kanarki.
-
- Posty:5
- Rejestracja:16 stycznia 2014, 20:52
Papugi z gatunku tych gadatliwych. Dla starszych osób to mogłaby być nielada niespodzianka, a i pozostali mogilby sięmocno zdziwić, czego oni nauczyli tą papugę ; D
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości