kokcydioza u królika
U mojego królika stwierdzono kokcydiozę i trochę tym się martwię. Zastosowano leczenie borgolem oraz sulfatyt (nie wiem, czy dobrze napisałam). Niepokoi mnie jednak, że królik nie ma apetytu. Nie wiem, co robić-czy to normalne? Proszę o pomoc
tak jest to typowe, zwierze powinno być sztucznie odżywiane. ( Królik to nie pies więc pisz w dziale inne zwierzta).
Dziękuję za odpowiedź. Przepraszam za pomylenie działu
Sztucznie? weterynarz nic mi nie mówił co mam teraz robić?
Sztucznie? weterynarz nic mi nie mówił co mam teraz robić?
to zależy jak daleko posunęła się choroba. w stadium początkowym leczy się stosunkowo łatwo, w zaawansowanym z zapaleniem jelit raczej kończy się źle. Sztuczne? Tzn np. podskórne.
Asiu, objawy ogólne zarówno przy jelitowej jak i wątrobowej odmianie kokcydiozy to: brak apetytu, osowiałość, osłabienie, biegunka z bryłowatym i śluzowym kałem, nastroszony i matowy włos, wycieńczenie. Przy odmianie wątrobowej dodatkowo jest powiększenie wątroby, wzdęty brzuszek, częste oddawanie moczu, wychudzenie, zażółcenie błon śluzowych. I tak jak napisał doktor Jarek rokowania zależą od zaawansowania choroby - jeśli to początkowe stadium to leczenie nie powinno być trudne. Bardzo ważne jest też utrzymywanie klatki w idealnej czystości, odkażanie a jeśli to możliwe nawet opalenie palnikiem. Dobrze by było stosować też gotową karmę z kokcydiostatykami - to skuteczna profilaktyka. Trzymam kciuki za Twojego futrzaczka
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości