a ja mam pytanie, czy to normalne, że myszoskoczek odgryzł sobie kawałek złamanej łapki?
złamał ją już któryś raz /choć to i tak mało biorąc pod uwage, jaki to jest wariat/
ale tym razem, pozbył się z niej paznokci i części stopy..
po kilku dniach doszedł do siebie i teraz już biega w miare normalne /ale widac, ze brakuje mu łapki /
ale czy to normalne jest?
myszoskoczki
nienormalne jest kilkukrotne złamanie łapy. Zwierzę ma coś złego w klace co uszkadza łapę. Każdy praktycznie gryzoń praktycznie po takim urazie łapy może odgryźć sobie łapę . Trzeba takiemu zwierzakowi założyć kołnierz na głowę.
klatka myśle jest ok, to już 5 generacja gryzoni która się w niej chowa i do tej pory nie miały kontuzji,
ale jak biega po pokoju to coś w niego wstepuje łącznie z opcją jestem niesmiertelny /skacze, wchodzi na meble, na zasłony/ i pomimo pilnowania go, nie zawsze zdąże go ściągnąć zanim z impetem upadnie..
poza tym w tej klatce mam 2 myszory i ten drugi nigdy nie był pokiereszowany..
o opcji kołnierza nawet nie pomyślałam, przy następnym takim przypadku napewno udam się po niego do weterynarza.. dziekuje bardzo za odpowiedż, gdyż do tej pory znalazłam tylko jednego weterynarza (!), który podejmuje się ewentualnego leczenia tak małych gryzoni.. dziękuje za pomoc
ale jak biega po pokoju to coś w niego wstepuje łącznie z opcją jestem niesmiertelny /skacze, wchodzi na meble, na zasłony/ i pomimo pilnowania go, nie zawsze zdąże go ściągnąć zanim z impetem upadnie..
poza tym w tej klatce mam 2 myszory i ten drugi nigdy nie był pokiereszowany..
o opcji kołnierza nawet nie pomyślałam, przy następnym takim przypadku napewno udam się po niego do weterynarza.. dziekuje bardzo za odpowiedż, gdyż do tej pory znalazłam tylko jednego weterynarza (!), który podejmuje się ewentualnego leczenia tak małych gryzoni.. dziękuje za pomoc
nie kupisz takiego kołnierza trzeba go zrobić.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości