Szczur
-
- Posty:1
- Rejestracja:15 kwietnia 2013, 19:17
ja mam szczurki dopiero miesiąc, ale są przekochane
-
- Posty:1
- Rejestracja:27 lipca 2013, 09:51
Mam szczura błękitnego. Cudowne zwierzę Nie mogę mieć więcej niż 1 ale ten nie czuje się osamotniony. Jest bardzo energiczny, lubi sobie pospacerować po pokoju a czasem nawet zasypia na owczym dywanie
-
- Posty:1
- Rejestracja:30 lipca 2013, 16:38
Popieram - jeśli szczury, to co najmniej dwa. Moja na początku wychowywała się sama, dokupiłam dla niej koleżankę. Lecz niestety po pewnym czasie Starsza odeszła. Szczurek siedział smutny, strasznie po nich to widać. Dopiero odżył, gdy wprowadził się do niego nowy współlokator .
Witam wszystkich ja zawsze miałam po dwa szczurki, same dziewczyny, w sumie takich "parek" miałam już kilka, od wielu lat. Zawsze żyły ze sobą w zgodzie i jak jedna odchodziła to po krótkiej przerwie kupowałam szczurzynce kolejną towarzyszkę, aby ta pierwsza nie była sama. Człowiek nigdy nie zastąpi szczurkowi drugiego szczurka, to ewidentnie zwierzątka stadne. Czasem mieszkały w jednej a czasem w osobnych klatkach, aby każda miała swoja "przestrzeń" nie miałam problemów z łączeniem nowej samiczki ze starszą, walka zawsze była na początku ale krew się nie lała a z czasem wielkie love ) zatem jeśli mieć szczurki to co najmniej dwa na raz! pozdrawiam szczurzych Miłośników
Szczury są cudowne i bardziej nadają się do mieszkania w bloku, niż pies. Miałam kilka szczurów. Najpierw jednego samca - Zenka, który był bardzo towarzyski i aktywnie uczestniczył w życiu domowników. Potem 2 samiczki, które wolały bardziej swoje towarzystwo (a broiły co niemiara) Następnie mieszkały z nami średnio 3 szczury (jedne odchodziły, inne dochodziły). Stan chwilowy maksymalny to było chyba 5 szt. różnej płci, ale... nie dopuszczałam do mnożenia się w stadzie więc nigdy nie było "wpadki". Najmilej wspominam 1-go szczura i przedostatnią samiczkę, którą wykupiłam ze sklepu... Miała zaawansowane zapalenie płuc, była zagłodzona, bo nie miała sił pchać się do miski a przeznaczona już była na karmę dla węża (brrrr)
Wet by ją pewnikiem uśpił, ale pracując w aptece udało mi się ją podleczyć (miałam już spore doświadczenie w leczeniu szczurów, w tym dzięki pomocy "specjalistów" z forum Szczury) i odkarmić na tyle, że mogła być poddana leczeniu u weta. Udało się. Chorowała często od byle przewiewu, była bardzo malutka, ale żyła najdłużej z moich wszystkich szczurów... Gryzelda... Nigdy nie zapomnę jej oczu... Rządziła nawet moimi kotami!
Od kilku lat mam tylko koty. Szczury za szybko odchodzą...
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 0611_n.jpg
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 6868_n.jpg
Wet by ją pewnikiem uśpił, ale pracując w aptece udało mi się ją podleczyć (miałam już spore doświadczenie w leczeniu szczurów, w tym dzięki pomocy "specjalistów" z forum Szczury) i odkarmić na tyle, że mogła być poddana leczeniu u weta. Udało się. Chorowała często od byle przewiewu, była bardzo malutka, ale żyła najdłużej z moich wszystkich szczurów... Gryzelda... Nigdy nie zapomnę jej oczu... Rządziła nawet moimi kotami!
Od kilku lat mam tylko koty. Szczury za szybko odchodzą...
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 0611_n.jpg
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 6868_n.jpg
Szczurki to wspaniałe słodkie zwierzątka, widzę, ze jest o wiele więcej ludzi nimi zafascynowany niż mógłbym przypuszczać Trzeba pamiętać, żeby dbać o te zwięrzątka i poświęcać im dużo uwagi. Nie ma nic gorszego niż trzymanie je w klatce, karmienie i nic po za tym, wtedy dziczeją i robią się wręcz antyludzkie.
-
- Posty:2
- Rejestracja:21 listopada 2013, 16:47
Cholerka, te szczury są prawie wielkości tego kota :O
-
- Posty:2
- Rejestracja:23 listopada 2013, 13:35
Jakoś nigdy nie uważałem szczurów za zwierzęta domowe...
-
- Posty:3
- Rejestracja:21 listopada 2013, 18:13
Są to bardzo inteligentne zwierzątka
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości