Witam
Czy wasze świniaczki też nie mogą przestać jeść??
Mój prosiaczek chyba już odrobinę przesadza..
Ile ma tyle wchłonie, aż muszę mu wydzielać określone racje dzienne hihih
Czy wasze świnki też są obrzartuchami?
Taka jest natura świnek,że trzeba im wyznaczać dzienną rację żywieniową (przeważnie, choć są wyjątki). W jednej z książek znalazłam przykładowy tygodniowy jadłospis a w nim : codziennie 20g gotowej mieszanki (1-2 łyżki stołowe), 1-2 liście sałaty (z domowego ogródka, kupne sałaty zawierają zbyt dużo pestycydów) lub 2-3 łodyżki natki pietruszki,drabinka siana lub ziół (mogą być suszone) do tego:
poniedziałek - 1 mała marchew, 1 ćwiartka jabłka,
wtorek- 1 gruby plasterek ogórka, 1 ćwiartka kiwi,
środa - 2 różyczki brokuła, 1 ćwiartka jabłka
czwartek - 1 kawałek papryki, 1 ćwiartka pomidora, 1cząstka pomarańczy
piątek - 1 kawałek buraka, 1 ćwiartka jabłka
sobota - 1 gruby plaster cukinii, 1 kawałek melona
niedziela - pół marchewki, plasterek ogórka,pół plastra ananasa
raz w tygodniu : 15g suchego, twardego chleba lub kolba do gryzienia, 1 gałązka drzewa owocowego do gryzienia oraz drewniane zabawki do gryzienia,metalowe wieszaczki do marchewki, metalowe kule do siana lub sałaty itp.
Poza tym dużo miłości, głaskania, przytulania, codzienne spacerki (mogą być po mieszkaniu), tunele, domki, hamaki, bo świniaczki nie zawsze kwiczą z głodu, lecz domagają się uwagi i zabawy.
poniedziałek - 1 mała marchew, 1 ćwiartka jabłka,
wtorek- 1 gruby plasterek ogórka, 1 ćwiartka kiwi,
środa - 2 różyczki brokuła, 1 ćwiartka jabłka
czwartek - 1 kawałek papryki, 1 ćwiartka pomidora, 1cząstka pomarańczy
piątek - 1 kawałek buraka, 1 ćwiartka jabłka
sobota - 1 gruby plaster cukinii, 1 kawałek melona
niedziela - pół marchewki, plasterek ogórka,pół plastra ananasa
raz w tygodniu : 15g suchego, twardego chleba lub kolba do gryzienia, 1 gałązka drzewa owocowego do gryzienia oraz drewniane zabawki do gryzienia,metalowe wieszaczki do marchewki, metalowe kule do siana lub sałaty itp.
Poza tym dużo miłości, głaskania, przytulania, codzienne spacerki (mogą być po mieszkaniu), tunele, domki, hamaki, bo świniaczki nie zawsze kwiczą z głodu, lecz domagają się uwagi i zabawy.
mój tez cały czas je ale wcale nie jest gruby.moze dlatego ze jeszcze rosnie
Ten jadłospis to bzdura. Bardzo proszę się nie stosować do takich wytycznych!
Świnkom nie można podawać żadnej sałaty, jest dla nich trująca, przez swoją strukturę pochłania z gleby metale ciężkie i inne paskudztwa, nawet sałata wyhodowana we własnym nienawożonym ogródku będzie je mieć, sałata ma specyficzną budowę która powoduje wchłanianie nawet najmniejszej ilości świństwa w glebie które niestety są w niej zawsze, bo wędrują wraz z wodami gruntowymi.
Suchy chleb jest surowo zabroniony! Powoduje on niewłaściwą fermentację w przewodzie pokarmowym.
Kolby zawierają ziarno którego świnkom absolutnie nie wolno podawać! Do tego są lepione sztucznymi lepiszczami czy miodem którego świnkom też nie wolno. Więcej informacji o ziarnie znajdziecie tu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx jest tu też napisane dlaczego nie mogą jeść pieczywa. Jedynie kolby ziołowe z samych naturalnych składników można podawać świnkom.
Co do karmy też należy zwrócić uwagę na to czy nie zawiera ziarna karma z marketu czy marki vitapol jest złą karmą.
Co do sianka i suszonych ziół tego nigdy za wiele, świnka musi mieś dostęp zawsze do siana, bo to na nim ściera ząbki (a nie na suchym chlebie!), po za tym jest ono potrzebne świniakom do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Ziołą za to są bogate w witaminy których świnki bardzo potrzebują.
Owoców jest tu też wymienionych zdecydowanie za dużo. Świnka od takiej ilości cukru zawartego w owocach może dostać cukrzycy, to jest mały organizm i dla niej to zdecydowanie za dużo, owoc od czasu do czasu jako przysmak (a ananasa to raczej nie ruszy, świnkie nie lubią kwaśnego). Warzyw można natomiast dać więcej niż jest wymienione po połówce warzywka na jedną świnkę na jeden posiłek. W ciągu dnia świnka powinna dostać 2-3 porcje warzyw.
Jeśli macie świnki a chcecie coś wiedzieć odnośnie ich żywienia bardzo proszę poczytajcie tu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxSzkoda zdrowia i życia zwierzaka na eksperymenty.
Świnkom nie można podawać żadnej sałaty, jest dla nich trująca, przez swoją strukturę pochłania z gleby metale ciężkie i inne paskudztwa, nawet sałata wyhodowana we własnym nienawożonym ogródku będzie je mieć, sałata ma specyficzną budowę która powoduje wchłanianie nawet najmniejszej ilości świństwa w glebie które niestety są w niej zawsze, bo wędrują wraz z wodami gruntowymi.
Suchy chleb jest surowo zabroniony! Powoduje on niewłaściwą fermentację w przewodzie pokarmowym.
Kolby zawierają ziarno którego świnkom absolutnie nie wolno podawać! Do tego są lepione sztucznymi lepiszczami czy miodem którego świnkom też nie wolno. Więcej informacji o ziarnie znajdziecie tu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx jest tu też napisane dlaczego nie mogą jeść pieczywa. Jedynie kolby ziołowe z samych naturalnych składników można podawać świnkom.
Co do karmy też należy zwrócić uwagę na to czy nie zawiera ziarna karma z marketu czy marki vitapol jest złą karmą.
Co do sianka i suszonych ziół tego nigdy za wiele, świnka musi mieś dostęp zawsze do siana, bo to na nim ściera ząbki (a nie na suchym chlebie!), po za tym jest ono potrzebne świniakom do prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Ziołą za to są bogate w witaminy których świnki bardzo potrzebują.
Owoców jest tu też wymienionych zdecydowanie za dużo. Świnka od takiej ilości cukru zawartego w owocach może dostać cukrzycy, to jest mały organizm i dla niej to zdecydowanie za dużo, owoc od czasu do czasu jako przysmak (a ananasa to raczej nie ruszy, świnkie nie lubią kwaśnego). Warzyw można natomiast dać więcej niż jest wymienione po połówce warzywka na jedną świnkę na jeden posiłek. W ciągu dnia świnka powinna dostać 2-3 porcje warzyw.
Jeśli macie świnki a chcecie coś wiedzieć odnośnie ich żywienia bardzo proszę poczytajcie tu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxSzkoda zdrowia i życia zwierzaka na eksperymenty.
-
- Posty:1
- Rejestracja:22 grudnia 2015, 15:12
Ja swojej dawałam normalną karmę z zoologicznego, kolby i zrywałam trawy. Nazbierałam reklamówkę i jej dawałam. Nie rozumiem tego całego wymyślania tych diet. Ja swojej po prostu nasypałam karmy, włożyłam kolbę i co jakiś czas dorzucałam trawki. Przeżyła 10 lat bez żadnych chorób i innych rzeczy.
-
- Posty:1
- Rejestracja:23 maja 2016, 10:21
A jak myślicie, czemu te zwierzątka ktoś kiedyś nazwał "świnka" hehehehe
Moja koleżanka ma problem z tatusiem i synkiem który ma z dwa trzy mies? Rośnie szybko, ale z jesienią pojawił się problem. co pól godziny domagają się więcej jedzenia obgryzając kraty. potrafią tak 5 h. Gdy nie było malucha tak jeszcze nie bylo
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości