Jakie zwierzątko dla 3-latka?
Witam serdecznie mój synek uwielbia zwierzątka i pragnie mieć swojego domownika. Jednak jestem w kropce ponieważ nie mogę się zdecydować jakie zwierzątko wybrać, aby synek był zadowolony i przy okazji ja abym nie miała problemów przy zwierzątku. Pomóżcie co wybrać?
Myślałam by też napisać o rybkach ale szczerze mówić to są nudne ale jakiejś tam odpowiedzialności uczą. Nie myśleliście o kocie ? Jak się go dobrze wychowa to nie powinien robić szkód. Wystarczy dobry drapak, legowisko dla kota jakaś ciekawa koci miętka i obowiązkowo kuweta z dobrym piaskiem ( najlepiej takim, który neutralizuje zapach moczu) Koniecznie się zastanów zanim weźmiesz z schroniska czy kupisz
Ja też zastanawiam się nad kupnem zwierzątka dla mojej córki. Jednak ona ma niecałe 2 lata, więc nie wiem czy jeszcze nie poczekać z tym jakiś rok, aż trochę podrośnie? Ona uwielbia koty, miała już z nimi styczność, więc myślę że zdecydujemy się na kota, tylko czy to dobry pomysł, kupować tak małemu dziecko zwierzaka?
Rybki są bardzo dobrym pomysłem. Wymagają systematyczności. Akwarium trzeba sprzątać pielęgnować, starać się organizować pokarm. Karmić o wskazanych porach. To wszystko sprawia, że takie 'zwierzęta' bardzo dobrze sprawdzają się przy dzieciach. Może akurat dla 3 latka to nieco za wcześnie, ale można na ich przykładzie pokazywać co i jak.
Z góry przepraszam, ale dla 3-latka jak zwierze to pluszowe!
Kupując psa/ kota/ królika/ świnkę/ rybki itd. trzeba mieć świadomość, że kupujemy zwierzę sobie, nie dziecku. To my będziemy się zajmować żywym zwierzęciem, to my, dorośli będziemy je karmić, wyprowadzać, chodzić do weterynarza, itd., itd.. Dodatkowo będziemy musieli poświęcić czas, aby nauczyć dziecko odpowiedniego podejścia do zwierzaka (zakładam, że to potrafisz).
Wiem, co piszę. mam 3-letnią wnuczkę i dwa beagle, oba 8-letnie. Wnuczka od urodzenia jest z nimi i mimo ciągłej nauki, jak obchodzić się z psem stale wpadają jej do głowy nowe pomysły. Ostatnio np. bieganie z ulubioną piłeczką Reksia (bo to tak fajnie, jak Niuniuś za mną biega). Na nic ostrzeżenia, że pies skoczy i przewróci.. A potem lament..
Kupując psa/ kota/ królika/ świnkę/ rybki itd. trzeba mieć świadomość, że kupujemy zwierzę sobie, nie dziecku. To my będziemy się zajmować żywym zwierzęciem, to my, dorośli będziemy je karmić, wyprowadzać, chodzić do weterynarza, itd., itd.. Dodatkowo będziemy musieli poświęcić czas, aby nauczyć dziecko odpowiedniego podejścia do zwierzaka (zakładam, że to potrafisz).
Wiem, co piszę. mam 3-letnią wnuczkę i dwa beagle, oba 8-letnie. Wnuczka od urodzenia jest z nimi i mimo ciągłej nauki, jak obchodzić się z psem stale wpadają jej do głowy nowe pomysły. Ostatnio np. bieganie z ulubioną piłeczką Reksia (bo to tak fajnie, jak Niuniuś za mną biega). Na nic ostrzeżenia, że pies skoczy i przewróci.. A potem lament..
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości