polidaktylia

Porady dotyczące żywienia i pielęgnacji pozostałych zwierzaków (m.in. papugi, chomiki, świnki morskie, kanarki itp...)

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Pańcia Kredki
Posty:39
Rejestracja:02 października 2007, 11:28
Lokalizacja:Sulęcin woj. lubuskie
Kontakt:

04 marca 2008, 20:31

Pytanie do Pana Jarka:

Mam fretkę z polidaktylią (szósty palec ) oprócz tego ma ona krzywy ogonek (wygląda jak złamany) dwóch weterynarzy po obejrzenu go "obstawiło" wadę genetyczną.
Jest pora ruji u fretek i stąd moje pytania:

1. Czy polidaktylia jest wada genetyczną czy jedynie defektem?
2. Czy można taką fretkę pokryć bez szkody na jej zdrowiu i zdrowiu maluszków które przyszły by na świat?
3. Czy maluchy odziedziczyły by polidaktylię?
4. Czy z polidaktylią mogą wiązać się inne wady (o ile jest to wada) i niebezpieczeństwa?
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

05 marca 2008, 14:22

Zanim Pan Jarek odpowie, to może ja coś dorzucę. Według mnie sprawa jest dość skomplikowana, bowiem polidaktylia może występować jako wrodzona izolowana wada rozwojowa lub być częścią zespołu wad rozwojowych (tak jest przynajmniej u ludzi, więc podejrzewam, że u innych ssaków też tak może być). Ponadto na jej rozwój mogą mieć wpływ czynniki genetyczne lub środowiskowe (teratogeny) albo może mieć charakter wieloczynnikowy. Trudno zatem ocenić, czy to będzie cecha dziedziczna, czy nabyta (niedziedziczna). Osobiście ja bym takiego osobnika nie przeznaczył do dalszej hodowli.
Pańcia Kredki
Posty:39
Rejestracja:02 października 2007, 11:28
Lokalizacja:Sulęcin woj. lubuskie
Kontakt:

05 marca 2008, 14:45

Dziękuję z odpowiedź. Mi również wydaje się, że taki zwierzak nie powiniem płodzić potomstwa ale jestem laikiem i czekam na odpowiedź weterynarza z doświadczeniem i wiedzą medyczną. Choćby tak ze zwykłej ludzkiej ciekawości... :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

05 marca 2008, 21:38

Polecam jeszcze burzliwą dyskusję na fretkowym forum (wystarczy wrzucić "polidaktylia, fretki" do Googli i zaraz wyskakuje) w temacie "Dyskusja o kryciu fretek". Możliwe, że już tam wcześniej zawędrowałaś :wink: A ja podpisuję się oburącz pod tym co napisał Borysek - zwierząt obarczonych tą wadą nie powinno się rozmnażać. Powinny mieć odpowiednią adnotację w metryczce i spisaną umowę kastracyjną przy sprzedaży. Tak na pewno byłoby bezpieczniej 8)
harpia
Posty:219
Rejestracja:28 marca 2006, 07:34
Lokalizacja:Libiąż

05 marca 2008, 23:17

ATA, problem w tym, że kredka doskonale wie o tej dyskusji, najpewniej właśnie z tego powodu, wymyślając polidaktylię u własnej fretki, chce zdobyć informacje od weterynarza :wink:
Dziwnym trafem polidaktylia jej fretki wyszła na światło dziennie akurat po tym temacie na fretkorum :wink:
harpia
Posty:219
Rejestracja:28 marca 2006, 07:34
Lokalizacja:Libiąż

06 marca 2008, 13:22

Dopiszę tutaj bo nie mam w zwyczaju słuchania bandy pseudociotaków i frunięcie na każde skinienie z wyjaśnieniami :wink:

Kredko nie rżnij głupa, że akurat teraz taki temat wpadł Ci do głowy, każdy głupi widzi w tym powiązanie, acha i nie próbuj mi grozić bo będzie Cię to bardzo bolało, nie taki kozak jak Ty piszczał i przepraszał :wink:

Mnie nie obchodzi, czy Twoja fretka ma sześć, osiem czy dziesięć paluszków, obchodzi mnie fakt, że jako jedna z kółka adoracyjnego zaczynasz grać w nie czyste gry, dobra rada, daj Ty sobie z tym spokój bo jako osoba dorosła powinnaś podchodzić do tego wszystkiego inaczej, ktoś mi kiedyś mówił, że fajna z Ciebie osoba... była.
Liziak

06 marca 2008, 16:28

Zejdźcie chociaż z tego forum z prywatą :evil:

Czekamy na wypowiedź Pana Jarka :D
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

06 marca 2008, 17:11

Popieram 8)
kle0
Posty:1
Rejestracja:17 listopada 2006, 14:30

06 marca 2008, 18:36

Ja tylko dodam, że mieszkam niedaleko Kredki i ten dodatkowy palec jak i patologicznie poskręcany ogon ( jak by łamany na kwadrat )widział.
Żeby nie było, że do jakiegoś koła należę ( bo jestem hodowcą i nie pokusiłabym się o krycie samcem z polidaktylią tak jak to zrobiła harpia)
To sama polecałam Kredce naszego weta.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxon tez widział ten paluszek Kredki,
Zdiagnozował też u Kredki zaburzenia gospodarki hormonalnej, czego efektem jest łojotok.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości