To jaką dajesz suchą karmę?
Dom wariatów - nie strasz mnie psem dziewczynko i przestań mówić do siebie, bo to objaw poważnego uszkodzenia mózgu.
dobbinko - z szacunku do Ciebie i innych forumowiczów milknę na wieki w tym temacie i innym rozpoczętym przez ww użytkownika. Chciałam zwyczajnie dla dobra tego biednego psa coś wskórać, żeby on już trujących rzeczy nie musiał jeść biedaczysko.
Kiełbasa dla psa.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
anulkac To nie związane z tematem ale ja też nie jadam chipsów, pasztetu, szynki też nie.
Czy jest to słone nie wiem, ale podawane z makaronem lub ryżem więc pies raczej zbytnio nie odczuje 60 g/ 500 g makaronu.
Czy jest to słone nie wiem, ale podawane z makaronem lub ryżem więc pies raczej zbytnio nie odczuje 60 g/ 500 g makaronu.
dla psa sól jest szkodliwa.amstaff ARY pisze:anulkac To nie związane z tematem ale ja też nie jadam chipsów, pasztetu, szynki też nie.
Czy jest to słone nie wiem, ale podawane z makaronem lub ryżem więc pies raczej zbytnio nie odczuje 60 g/ 500 g makaronu.
Proponuję ignorować tematy zakładane przez ww użytkownika. Myślę, że jak sobie będzie pisać tylko z ania05111971, to nie będzie mieć takiej uciechy i zabawy. A pies sobie poradzi, w końcu to Amstaff...japanisze pisze:To jaką dajesz suchą karmę?
Dom wariatów - nie strasz mnie psem dziewczynko i przestań mówić do siebie, bo to objaw poważnego uszkodzenia mózgu.
dobbinko - z szacunku do Ciebie i innych forumowiczów milknę na wieki w tym temacie i innym rozpoczętym przez ww użytkownika. Chciałam zwyczajnie dla dobra tego biednego psa coś wskórać, żeby on już trujących rzeczy nie musiał jeść biedaczysko.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
murakami wiadomość dla ciebie, to ja ignorowałam japanisze i na tym temacie żadna zamieszczona wiadomość nie była skierowana do niej.
Jeśli umieszczam przodu nazwę użytkownika to oznacza że ta wiadomość jest skierowana do niej. Oczywiście każdy ma prawo się do niej ustosunkować.
Jeśli umieszczam przodu nazwę użytkownika to oznacza że ta wiadomość jest skierowana do niej. Oczywiście każdy ma prawo się do niej ustosunkować.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Chefrenek Co do kiełbasy pewnie są w niej ogony, wątroby, uszy, języki, zmielone kości, … ale niektóre osoby to gotują psu na co dzień. Ja gotowałam dziś korpus, faktycznie jedzenie nie wygląda źle i zapach wspaniały „ale czas włożony w takie codzienne gotowanie powodowało by rezygnacje z innych codziennych zajęć” Jestem przeciwnikiem gotowania na cały tydzień więc kurczak jedynie w sobotę i niedziele.
Przejrzałam tematy na „ŻYWIENIE” 4 strony od przodu i 5 od tyłu.
Jestem załamana pada pytanie o karmę dla Yorka i Pan Doktor poleca karmy ze swojego sklepu.
Pada pytanie o żywienie psów domowych i w odpowiedzi można przeczytać, stosuj X, Y lub Z są dobre tyle i tyle za 15 kilo. Tyle że te wszystkie proponowane można kupić tylko u weterynarza.
Mój sprzedaje Royal Canin, zawsze mówi że pies taki zwierz spróbować musi wszystkiego.
Nie pytałam go o te „jego” karmy więc nic nie mówił na ten temat. A wygadany to on jest, tylko operacje mu w głowie o grzebaniu w wnętrznościach może mówić bez końca.
Jak ktoś się zna niech napisze plusy i minusy, karmy za 20, 100 i 200 złotych. Na takie porównanie czekałam ale się nie doszukałam. Będę szukać, ale tyle tego jest na temacie „ŻYWIENIE” i w dodatku pomieszane z chorobami, hodowlą i innymi tematami.
Przejrzałam tematy na „ŻYWIENIE” 4 strony od przodu i 5 od tyłu.
Jestem załamana pada pytanie o karmę dla Yorka i Pan Doktor poleca karmy ze swojego sklepu.
Pada pytanie o żywienie psów domowych i w odpowiedzi można przeczytać, stosuj X, Y lub Z są dobre tyle i tyle za 15 kilo. Tyle że te wszystkie proponowane można kupić tylko u weterynarza.
Mój sprzedaje Royal Canin, zawsze mówi że pies taki zwierz spróbować musi wszystkiego.
Nie pytałam go o te „jego” karmy więc nic nie mówił na ten temat. A wygadany to on jest, tylko operacje mu w głowie o grzebaniu w wnętrznościach może mówić bez końca.
Jak ktoś się zna niech napisze plusy i minusy, karmy za 20, 100 i 200 złotych. Na takie porównanie czekałam ale się nie doszukałam. Będę szukać, ale tyle tego jest na temacie „ŻYWIENIE” i w dodatku pomieszane z chorobami, hodowlą i innymi tematami.
-
- Posty:193
- Rejestracja:04 września 2010, 12:34
"Proponuję ignorować tematy zakładane przez ww użytkownika. Myślę, że jak sobie będzie pisać tylko z ania05111971, to nie będzie mieć takiej uciechy i zabawy. " - O co znowu komuś chodzi dziewczęta i chłopcy ?
Dziękuję pięknie za ten "szacunek"dobbinko - z szacunku do Ciebie i innych forumowiczów milknę na wieki w tym temacie i innym rozpoczętym przez ww użytkownika. Chciałam zwyczajnie dla dobra tego biednego psa coś wskórać, żeby on już trujących rzeczy nie musiał jeść biedaczysko.
Z kilkudziesięciu już postów w ciągu ostatnich kilku tygodni (urlop mam, to czytam namiętnie ) wygląda na to, że są obszary, na których część uczestników forum nie jest się w stanie porozumieć. Nawet jeśli któraś (któryś) z nas chce pomóc, gdyż uważa dane postępowanie właściciela za niedobre, zgubne i niezdrowe nie wywoła określonego skutku, jeśli ta druga osoba nie wierzy nam albo uważa, że wie lepiej. Dlatego kilkustronnicowe dyskusje w tekich wypadkach uznajmy za niecelowe.
Podsumowanie tejże:
1. padło pytanie o kiełbasy
2. większość użytkowników nie uważa kiełbasy za zdrowe
3. pada pytanie dlaczego
4. odpowiedzi wskazują na brak dokładnego składu, niską zawartość składników odżywczych i "śmieciową", odpadkową zawartość , na która wskazuje też cena (co można włożyć wartościowego w przerobiony produkt końcowy w cenie 3-4zł za kg, wliczając opakowanie i dystrybucję), ja od siebie dodam częstą zawartość kasz
5. ogólna grzeczna pyskówka typu ; a ja daję i jest ok, a trujesz psa, a co wy mi tu będziecie - może grzeczniejsza w tonie, za to niezbyt w wymowie
6. stanowiska pozostają niezmienione. (część by w życiu nie zaserwowała, niektórzy jako psi fast food, ktoś myśli, ze to lepsze niż ziemniaki z obiadu, a są i tacy, którzy będą karmić kiełbasą)
amstaff ARY pisze: Przejrzałam tematy na „ŻYWIENIE” 4 strony od przodu i 5 od tyłu.
Jestem załamana pada pytanie o karmę dla Yorka i Pan Doktor poleca karmy ze swojego sklepu.
Pada pytanie o żywienie psów domowych i w odpowiedzi można przeczytać, stosuj X, Y lub Z są dobre tyle i tyle za 15 kilo. Tyle że te wszystkie proponowane można kupić tylko u weterynarza.
Mój sprzedaje Royal Canin, zawsze mówi że pies taki zwierz spróbować musi wszystkiego.
Nie pytałam go o te „jego” karmy więc nic nie mówił na ten temat. A wygadany to on jest, tylko operacje mu w głowie o grzebaniu w wnętrznościach może mówić bez końca.
Jak ktoś się zna niech napisze plusy i minusy, karmy za 20, 100 i 200 złotych. Na takie porównanie czekałam ale się nie doszukałam. Będę szukać, ale tyle tego jest na temacie „ŻYWIENIE” i w dodatku pomieszane z chorobami, hodowlą i innymi tematami.
To jednak nie czytałaś dokładnie!
Po pierwsze, nie obrażaj naszego Guru
Po drugie, czytając TO forum często spotkałam się z opinią, iż weterynarze nie muszą być specami od żywienia. Sam dr. Orzeł odsyłał do pana Roberta na konsultacje forumowe, więc się nie wymądrza. Jeśli weterynarz zapoznał się z określoną marką karm, to wiadomo że łatwiej mu je polecić, niż te, których nie zna. Jeśli pójdziemy do lekarza pierwszego kontaktu, to dowiemy się wiele o lekach, zamiennikach itp ale już na temat różnych produktów spożywczych dobrych dla naszego zdrowia to bardzo ogólnie - nie uczą wnikliwie na AM o rodzajach jajek, z jakiej hodowli, czum są kury karmione, tylko o ogólnych właściwościach jajka, prawda?
Po trzecie wieeeeeele razy czytałam o składach karm, różnicach w nich, ilości mięsa, mięsa suchego, zbóż, jakich rodzajów zbóż itp na wątku o karmach. To właśnie decyduje o tym, że dana karma jest lepsza lub gorsza. Są tez często dane o ilości zjadanej dziennie karmy, gdyż objętość często przekłada się na opłacalność (np jedzenie 100g karmy za 150zł albo 200g karmy za 80zł ); nawet czasem właściciele rozmawiają o wielkości i kształcie granulek, bo przy różnych wielkościach psów i różnej budowie pyska może to być istotne.
Tak więc amstaff ARY nie sądzę, żebyś czytała dokładnie.
-
- Posty:193
- Rejestracja:04 września 2010, 12:34
Amstaffko-myślę że chodzi o to żeby psu dostarczyć w karmie odpowiednich składników i różnica w karmach jak i przygotowywanych samemu posiłkach musi niestety iśc w jakośc nie ilośc .Moja ważyła też 30 kilo i nigdy nie miała jakiegoś specjalnego apetytu ,nie jadła dużo ,jadła to co jej smakowało .Ja dawałam przede wszystkim suchą karmę ,na początku było to Chappi ,pedigrre ale pamiętajmy że 12 lat temu nie było takiego wyboru karm jaki jest teraz .Może tak u mnie w mieście nie było ,bo na pewno w większych miastach tak .Z biegiem czasu a i dostępności były to karmy dla psów aktywnych ,potem dla seniorów ,na końcu dla psów z ch.nerek .Nie pamiętam nazw bo kupowałam różne i były to już karmy z tych wyższych półek .Gotowałam również kurczaka czy porcje z warzywami i to jadła bardzo chętnie .Serca ,żołądki plus jakiś wypełniacz ,ryż ,makaron .I to nie codziennie .Dostęp do suchego moje psy miały i maja cały czas bo tak były nauczone ,wiem że to może nieprawodłowe ale trudno ,nie będę rzucać się z mostu z tego powodu ,znam gorsze grzechy .Do tego oczywiście czysta ,świeża woda .Żeby to lepiej zobrazowac to np.człowiek który zje kilo ziemniaków plus kotlet schabowy o wymiarach 20 na 20 cm , konserwowego ogórka i popije to colą ,będzie najedzony .Ale nie będzie zdrowy .Natomiast ten który zje pół torebusi ryżu ,filecik z kurczaczka 5 na 5 i gotowanego brokuła ,będzie najedzony i będzie zdrowy .Twój pies jest młodziutki i aktywny i musisz mu dostarczyć energetycznego pokarmu .Lepiej żeby zjadł mniej ale wartościowo niż duzo byle czego .Wydaje mi się ze te kiełbachy niestety nie są za bardzo zdrowe .....diabli wiedzą co oni tam mielą .Na pewno są tam jakieś smakoWe dodatki chemiczne żeby psy to jadły .Wiem ze nie zawsze stac każdego na to żeby kupic suchą za 300 zł -10 kilo .Niestety, to nie jest nic dziwnego w naszym kraju i nie uważam że jak kogoś stac na psa to powinno go być też stac na wyżywienie .Gdyby tak myślec to nigdy nic człowiek by nie mógł mieć bo nie wiadomo kiedy np.straci pracę i co ???pies do schroniska a dzieci do domu dziecka ? Z drugiej strony znałam psy które były na suchej karmie pt.Canis ,dla tych co nie wiedzą karma która nie powinna być nawet na piwnicznej półce a co dopiero najniższej ,i żyły 18-20 lat bywając u weta na szczepieniu przeciwko wściekliżnie raz do roku .Więc trzeba to wszystko wypośrodkować i zbilansować .Myślę ze jak dasz kiełbachę raz na jakiś czas pies nie umrze ,lepiej jednak kupić czegoś mniej np.osławione już tu serca za 3 zł niż więcej za tą samą cenę ale tak naprawdę pies wie co .
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
ania05111971
murakami chodzi o to by nikt mi nie odpisywał. I bym tylko z tobą wymieniała poglądy.
"Proponuję ignorować tematy zakładane przez ww użytkownika." murakami ignoruj, nie zmuszam nikogo by odpisywał
murakami chodzi o to by nikt mi nie odpisywał. I bym tylko z tobą wymieniała poglądy.
"Proponuję ignorować tematy zakładane przez ww użytkownika." murakami ignoruj, nie zmuszam nikogo by odpisywał
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
dobbinka dziękuje za informacje. Czytałam o żywieniu ale na razie nigdzie nie znalazłam porównań karm. Ale to nie znaczy że gdzieś tego nie ma.
Nie obrażałam Pana Doktora napisałam że proponuje karmy ale nie pisze uzasadnienia dlaczego akurat ten rodzaj. (nie dotyczy psów z alergiami, chorym sercem) dla nich są specjalne poprawiające zdrowie.
Nie obrażałam Pana Doktora napisałam że proponuje karmy ale nie pisze uzasadnienia dlaczego akurat ten rodzaj. (nie dotyczy psów z alergiami, chorym sercem) dla nich są specjalne poprawiające zdrowie.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Bardzo dziękuje ania05111971 .
Masz rację Ania05111971, pies dostaje wszystkiego po trochu, wie jak smakuje suchy chleb, ziemniaki, sucha karma, wątroba (mokrej karmy nie ruszy w ogolę) teraz wie jak smakuje kiełbasa dla psa i od dziś korpusik. Nie mam czasu na długie gotowanie i mam obrzydzenie do wnętrzności. Ale od dziś na pewno wprowadzę do menu korpus.
Karmy za 200 zł na pewno nie kupię bo mnie nie stać. Ale tą tańszą z pułki niżej na pewno tak.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za porady.
Masz rację Ania05111971, pies dostaje wszystkiego po trochu, wie jak smakuje suchy chleb, ziemniaki, sucha karma, wątroba (mokrej karmy nie ruszy w ogolę) teraz wie jak smakuje kiełbasa dla psa i od dziś korpusik. Nie mam czasu na długie gotowanie i mam obrzydzenie do wnętrzności. Ale od dziś na pewno wprowadzę do menu korpus.
Karmy za 200 zł na pewno nie kupię bo mnie nie stać. Ale tą tańszą z pułki niżej na pewno tak.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za porady.
Naprawdę, jeśli nie satysfakcjonuje cię sposób żywienia Ary'ego, to skrobnij do pana Roberta, napisz co ci nie pasuje (jakieś objawy u psa, może obawa o niedobory itd), ile możesz przeznaczyć miesięcznie na karmę i będziecie próbowali razem dobrać coś. Wiadomo, ze bullowate maja inne potrzeby żywieniowe niż pudelki, bo to i kościec inny i sierść. ewentualnie możesz zasięgnąć rady dotyczącej żywienia BARFem, albo gotowanego jedzenia, bo i są zwolennicy tylko żywienia domowego.
Jeżeli jednak jesteś zadowolona i uważasz, ze go dobrze karmisz, to nie pisz, poczytaj może więcej co inni właściciele piszą, jak rozwiązują swoje problemy, a może coś znajdziesz przydatnego, jakąś wskazówkę na przyszłość, co dawać albo czego unikać, bo nie jest jednak dobre i dlaczego. Ja stosuję zasadę, że najpierw czytam, czytam, czytam, a jak mnie coś dalej nurtuje, to zadaję pytania.
Porównania karm typu tabelki to raczej tu nie ma, bo forum nie jest od tego. Są pytania o różne konkretne karmy, albo o to jaka lepszą karmą zastąpić taką a taką dla takiego to a takiego psa.
Poza tym właściciele, którzy tu się udzielają, nie pochwalają karm z zawartością do 4% mięsa (supermarketówki, Chappi, Pedigree, Whiskas itd.), tak jak na forum o perfumach nie znajdziesz pochwały podróbek, ani zapachów "w typie", a na forum smakoszy nie będzie peanów na cześć hamburgerów (no chyba tych z wołowiny kobe ), bo im nie o to chodzi, żeby karmić, tylko jak najlepiej karmić; nie - pachnieć, tylko pięknie pachnieć; nie - spożywać , tylko delektować się kulinarnie. Można wybrać opcje niedroga, a dobrą ze względu na zdrowie zwierza, aby ograniczyć ryzyko kłopotów zdrowotnych spowodowanych odżywianiem.
Jeżeli jednak jesteś zadowolona i uważasz, ze go dobrze karmisz, to nie pisz, poczytaj może więcej co inni właściciele piszą, jak rozwiązują swoje problemy, a może coś znajdziesz przydatnego, jakąś wskazówkę na przyszłość, co dawać albo czego unikać, bo nie jest jednak dobre i dlaczego. Ja stosuję zasadę, że najpierw czytam, czytam, czytam, a jak mnie coś dalej nurtuje, to zadaję pytania.
Porównania karm typu tabelki to raczej tu nie ma, bo forum nie jest od tego. Są pytania o różne konkretne karmy, albo o to jaka lepszą karmą zastąpić taką a taką dla takiego to a takiego psa.
Poza tym właściciele, którzy tu się udzielają, nie pochwalają karm z zawartością do 4% mięsa (supermarketówki, Chappi, Pedigree, Whiskas itd.), tak jak na forum o perfumach nie znajdziesz pochwały podróbek, ani zapachów "w typie", a na forum smakoszy nie będzie peanów na cześć hamburgerów (no chyba tych z wołowiny kobe ), bo im nie o to chodzi, żeby karmić, tylko jak najlepiej karmić; nie - pachnieć, tylko pięknie pachnieć; nie - spożywać , tylko delektować się kulinarnie. Można wybrać opcje niedroga, a dobrą ze względu na zdrowie zwierza, aby ograniczyć ryzyko kłopotów zdrowotnych spowodowanych odżywianiem.
Ja kiedyś kupilam taka kiełbasę dla psow , ktora wygladala jak salceson . Psy nie chcialy jej jeśc , wiec.... skosztowalam ,zeby sie dowiedziec dlaczego- byla tak słona,ze się nie dziwie ,ze nie jadly.
Natomiast w innym sklepie czasem kupuję calkiem niezłą , ktora nazywa sie Saba i podaję ja od czasu do czasu w celach urozmaicenia posilkow. W ogole stosuje zywienie mieszane z dobrym skutkiem, psy sa dlugowieczne, w dobrej kondycji , dobrze wygladaja i się czuja. Ale dostaja tez dobrą sucha karme - obecnie Josera i RC , surowe mięso , chrząstki,bialy ser, żółtko .
Natomiast w innym sklepie czasem kupuję calkiem niezłą , ktora nazywa sie Saba i podaję ja od czasu do czasu w celach urozmaicenia posilkow. W ogole stosuje zywienie mieszane z dobrym skutkiem, psy sa dlugowieczne, w dobrej kondycji , dobrze wygladaja i się czuja. Ale dostaja tez dobrą sucha karme - obecnie Josera i RC , surowe mięso , chrząstki,bialy ser, żółtko .
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości