Masz coś na priv a,co do piesków to wzajemnieamstaff ARY pisze:Robert A. i Alto śliczne macie pieski.
Sprawdzę w sklepie czy mają chrząstki.
Poszukam Nutra Gold Breeders Bag w dużych sklepach zoologicznych.
Kiełbasa dla psa.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
ania05 Wiem że karma może mu nie smakować ale można pomieszać ze starą. Najpierw poszukam w sklepach a potem jak nie znajdę to przez Internet.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
tak wyglądał kiedyś
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2011, 16:57 przez amstaff ARY, łącznie zmieniany 5 razy.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Już o tym wspominałam. Co myślicie o kabanosach (gryzakach) dla psa.
Ja mam poniższe. (brązowe, białe i czerwone ).
Ja mam poniższe. (brązowe, białe i czerwone ).
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Według mnie nie najwyższej jakości trzymam się zasady że kolorowe nie jest zrowe . poprostu dużo w tym chemii a poco psu kabanosy we wszelakich kolorach tęczy te kolory to dla zachęty własciciela. Na opakowaniach nie pisza zbytnio składu no i golnie nie lubie takich wynalazków:)
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Brązowe są ze skórą wołową, a białe wieprzową. Czyli te dwa są bez środków barwiących.Na tym zdjęciu jest szary ale w rzeczywistości biały.
One są twarde więc pewnie działają w jakiś sposób czyszcząco na zęby.
One są twarde więc pewnie działają w jakiś sposób czyszcząco na zęby.
Mogę tylko odpowiedzieć porównując z kocimi kabanoskami, których używam do przemycania tabletek Stachowi. Uważam, ze podawanie tego w niedużej ilości od czasu do czasu nie zrobi zwierzakowi krzywdy. Ni dajmy sie zwariować, również w sklepach weterynaryjnych można je kupić. a kolory dają zapewne barwniki spożywcze, których sami zjadamy masę, nie są szkodliwe.
Dziwne, że jak ktoś powie zielone to Ary na to czerwone. Tak jakbyś za każdym razem, na siłę chciała podkreślić, że masz rację i inne opinie (w 99,9% mądrzejsze od Twoich) są błędne. Najlepsze gryzaki to gryzaki naturalne - żwacze, ucho środkowe, suszone łapki etc. a nie jakiś barwiony karton.
Chefrenek ma całkowitą rację,barwione wynalazki to chemia "Made In China" ,nawet jeśli pośrednik jest z Polski to i tak produkcja ChinaChefrenek pisze:Dziwne, że jak ktoś powie zielone to Ary na to czerwone. Tak jakbyś za każdym razem, na siłę chciała podkreślić, że masz rację i inne opinie (w 99,9% mądrzejsze od Twoich) są błędne. Najlepsze gryzaki to gryzaki naturalne - żwacze, ucho środkowe, suszone łapki etc. a nie jakiś barwiony karton.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Zadałam pytanie i jak ktoś chce może się wypowiedzieć na ten temat. Jesteś przeciwna OK. Masz prawo.Chefrenek pisze:Dziwne, że jak ktoś powie zielone to Ary na to czerwone. Tak jakbyś za każdym razem, na siłę chciała podkreślić, że masz rację i inne opinie (w 99,9% mądrzejsze od Twoich) są błędne.
- amstaff ARY
- Posty:127
- Rejestracja:06 sierpnia 2011, 17:27
Czytam wypowiedzi na temat karm. Każdy poleca ulubioną karmę swojego psa i gani Pedigree.
Ta karma sprzedawana jest w KrakVet. Czyli raczej nie jest aż taka zła skoro sprzedawana jest w takim sklepie.
http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-fir ... 5_388.html
Ta karma sprzedawana jest w KrakVet. Czyli raczej nie jest aż taka zła skoro sprzedawana jest w takim sklepie.
http://www.krakvet.pl/karmy-podzial-fir ... 5_388.html
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2011, 21:55 przez amstaff ARY, łącznie zmieniany 1 raz.
Sklepy wiadomo sprzedają to co schodzi, bo przecież wiadomo chcą zarobić. A że wiedza na temat karmienia psów w naszym narodzie jest niska, a reklamy huczą o twardych dowodach i innych "plusach" to społeczeństwo wybiera tą karmę myśląc że wybiera to co najlepsze.
Niewiem jaką karmę przedstawiłaś bo link nie działa, ale dlaczego nie darzymy sympatią pedigree. Gdyż zawiera przedewszystkim zboża, w tego typu karmach mięsa, a właściwie jak to określają na składzie produktów pochodzenia zwierzęcego jest około 4%. I na domiar złego posiadają pełno sztucznych substancji poprawiających smak i zapach by pies jadł tą karmę z apetytem.
Co do tych kolorowych kabanosików, to ich kolory też mi podpowiadają ze barwniki i inne sztuczne substancje miały w nich udział. Staram się też nie podawać suszonych uszu czy innych smaków z rolowanej suszonej skóry, bo chodź mają nam wmawiać ze są naturalne, te wędzone moczone są w konserwującym brązowym świństwie, a białe wybielane dużą ilością skondensowanej wody utlenionej. Zamiast tego wolę kupić suszone przełyki czy suszoną wątróbkę, albo klasyczną kość cielęcą co i przy okazji ząbki poczyści
Z domowych smaczków kiedyś piekłam wątróbkowe, szybkie, proste, a pies szaleje. Niestety potem w tyłku się panisku przewracało i na nic pozatym niechciał spojrzeć
Niewiem jaką karmę przedstawiłaś bo link nie działa, ale dlaczego nie darzymy sympatią pedigree. Gdyż zawiera przedewszystkim zboża, w tego typu karmach mięsa, a właściwie jak to określają na składzie produktów pochodzenia zwierzęcego jest około 4%. I na domiar złego posiadają pełno sztucznych substancji poprawiających smak i zapach by pies jadł tą karmę z apetytem.
Co do tych kolorowych kabanosików, to ich kolory też mi podpowiadają ze barwniki i inne sztuczne substancje miały w nich udział. Staram się też nie podawać suszonych uszu czy innych smaków z rolowanej suszonej skóry, bo chodź mają nam wmawiać ze są naturalne, te wędzone moczone są w konserwującym brązowym świństwie, a białe wybielane dużą ilością skondensowanej wody utlenionej. Zamiast tego wolę kupić suszone przełyki czy suszoną wątróbkę, albo klasyczną kość cielęcą co i przy okazji ząbki poczyści
Z domowych smaczków kiedyś piekłam wątróbkowe, szybkie, proste, a pies szaleje. Niestety potem w tyłku się panisku przewracało i na nic pozatym niechciał spojrzeć
Przestraszyłaś mnie tą wodą utlenioną. Wiesz może jak robią białe żwacze dla alergików?Alto pisze:Sklepy wiadomo sprzedają to co schodzi, bo przecież wiadomo chcą zarobić. A że wiedza na temat karmienia psów w naszym narodzie jest niska, a reklamy huczą o twardych dowodach i innych "plusach" to społeczeństwo wybiera tą karmę myśląc że wybiera to co najlepsze.
Niewiem jaką karmę przedstawiłaś bo link nie działa, ale dlaczego nie darzymy sympatią pedigree. Gdyż zawiera przedewszystkim zboża, w tego typu karmach mięsa, a właściwie jak to określają na składzie produktów pochodzenia zwierzęcego jest około 4%. I na domiar złego posiadają pełno sztucznych substancji poprawiających smak i zapach by pies jadł tą karmę z apetytem.
Co do tych kolorowych kabanosików, to ich kolory też mi podpowiadają ze barwniki i inne sztuczne substancje miały w nich udział. Staram się też nie podawać suszonych uszu czy innych smaków z rolowanej suszonej skóry, bo chodź mają nam wmawiać ze są naturalne, te wędzone moczone są w konserwującym brązowym świństwie, a białe wybielane dużą ilością skondensowanej wody utlenionej. Zamiast tego wolę kupić suszone przełyki czy suszoną wątróbkę, albo klasyczną kość cielęcą co i przy okazji ząbki poczyści
Z domowych smaczków kiedyś piekłam wątróbkowe, szybkie, proste, a pies szaleje. Niestety potem w tyłku się panisku przewracało i na nic pozatym niechciał spojrzeć