sucha karma naprawde ekstra superpremium
Nie zwracaj się do mnie w ten sposób, bo nie masz prawa mnie obrażać. I co, ja mam też wyjechać z jakimś supermądrym cytatem ??? Jesli tak, to przeczytaj całą książkę "Podstawowe wiadomości o składnikach odżywyczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu psów i kotów" prof. Grandjeana. Może czegoś się z tego dowiesz, jesli nie to bardzo mi przykro. Jak widać to ty chyba nie masz zbyt konkretnych argumentów i nie potrafisz dyskutować na poziomie, skoro mnie mieszasz z błotem. Nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, którzy nie dorośli do dyskusji i wymiany zdań oraz którzy nie potrafią sobie wbić do głowy, ze nie wszyscy muszą myśleć właśnie tak jak oni
Michał udzielam ci Upomnienia polemizujesz używając ironii i negacji a także obrażasz innych nie znając ich i nie wiedząc kim są. Bardzo głęboko nie zgadzam się z wieloma twoimi tezami, ale nie mam czasu przeprowadzać takich dywagacji jakie ty tu roztrząsasz. Piszę moje prywatne zdanie : każdy dobiera karmę do swoich potrzeb pupila , ale nikogo do niczego nie można zmuszać, ty uprawiasz politykę przymusu wciskania na siłę twoich tez. I na podstawie twoich twierdzeń stwierdzam, że poruszasz się w starych źródłach literatury. Pies i to zapamiętaj jest WZGLĘDNYM MIĘSOŻERCĄ, niektórzy naukowcy zaliczają go już do wszystkożercy. Kot jest BEZWZGLĘDNYM MIĘSOŻERCĄ. Dama Kier ma świętą racje żywienie psów należy tak sporządzać aby zawierało 1/3 mięsa, 1/3 wypełniacza, 1/3 warzyw. Dotyczy to także i szczeniąt. Zapewniam cię tak prowadzimy hodowle i jest wszystko ok. Moje prywatne zdanie co Barf. Jeśli ktoś nie stosuje zachowajcie ostrożność. Może się źle skończyć sam widziałem jak się to skończyło u niektórych psów. Jeszcze raz Michał proszę o zmianę twojego tonu wypowiedzi jest on nie na miejscu, jeśli chcesz prowadzić ironiczną polemikę musisz stworzyć sobie prywatne strony. Tu wymagamy pewnego poziomu dyskusji i KULTURY ( NIE MUSI BYĆ CYTATÓW Z KSIĄŻEK).
-
- Posty:60
- Rejestracja:13 marca 2006, 20:49
- Lokalizacja:Śląsk
Jarku z mojej strony dyskusja z "Damąkier" została zakończona.
Jeżeli ona będzie (pomimo wcześniejszego wycofywania się) brać udział w moim temacie to ja na to już nic nie poradze.
Jeżeli ona będzie (pomimo wcześniejszego wycofywania się) brać udział w moim temacie to ja na to już nic nie poradze.
Ja np. nie moge stosowac BRAF-U u mojego pieska bo przez jedzenie kosci o maly wlos nie stracił życia!!! i to 3 dni temu!
ale nie twierdze ze jest to zle czy dobre. kazdy karmi swoja pocieche tak jak uwaza za najlepsze
Pozdrawiam
ale nie twierdze ze jest to zle czy dobre. kazdy karmi swoja pocieche tak jak uwaza za najlepsze
Pozdrawiam
Witam, widać rozwineła się tu dyskusja o BARFIE, moge napisac opinie na jego temat bo stosowałam tą diete dopuki... no właśnie.
Stopniowo przestawiałam psa na tą diete, aż wreście przestawiłam, jadła skrzydełka od kurczaka, raz w tygodniu miała dostawać papke z warzyw, podroby, żeberka, dwa razy w tygodniu czyste mięso (wtedy nie minął nawet tydzień ), dostała dużo chrząsistego mięsa, kości jadła ze smakiem.
Pewnego wieczoru dostała podudzie z kurczaka, po godzinie zaczeła wymiotować, męczyła się, a dieta trwała jakieś 4dni... więc mojemu psu nie służy ta dieta, teraz dostaje pół BARF, pół suchą karme.
Stopniowo przestawiałam psa na tą diete, aż wreście przestawiłam, jadła skrzydełka od kurczaka, raz w tygodniu miała dostawać papke z warzyw, podroby, żeberka, dwa razy w tygodniu czyste mięso (wtedy nie minął nawet tydzień ), dostała dużo chrząsistego mięsa, kości jadła ze smakiem.
Pewnego wieczoru dostała podudzie z kurczaka, po godzinie zaczeła wymiotować, męczyła się, a dieta trwała jakieś 4dni... więc mojemu psu nie służy ta dieta, teraz dostaje pół BARF, pół suchą karme.
witam też się dołączę moim zdaniem każdy psiak to indywidualista ja moją sunię karmię suchym i gotowanym bo na surowe nawet nie popatrzy od szczeniaka nie mam z nią problemów i to mi wystarczy chciałaby jeść surowe oki nie chce oki,zresztą suchą też zje nie każdą czy gotowane rzeczy...zdaje się na jej zachcianki i jak do tej pory nie narzekam,kiedyś zrobiłam taki test na kilka spodków dałam różne karmy to był pupil,chapii,pedigree,hill's i acana i tylko dwie ostatnie zjadła więc ma drogie upodobania a czy dobre...chora nie jest,pełna energi a kośći gotowane uwielbia wszystkie i każde jedzenie je powoli z powagą degustując i rzując nie łyka...
Damakier wybacz ale od twoich tekstow to prawie z krzesla spadlam, podanie psu raz kosci to nie BARF!!! Poza tym nie kazda kosc sie podajePisałam już, ze miałam przygode z kością, która jest elementem BARFu. Nie mam ochoty wysyłać mojego psa na tamten świat, więc już więcej nie podaję.
A i jeszce do tego co wczesniej pisalals zze w suchej jest takei pyszne miesko. sory ale no nie moge, jasne specjalnie do suchych karm sprowadzane jest miesko z ekologicznie prowadzonych farm gdzie kurczaczki skubia trawke i dziobia robaczki a dla ludzi do sklepow to daje te faszerowane hormonami, tak? nie badz smieszna i naiwna
ta dieta nic tekiego nie zaklada. Nie chcesz dawac drobiu nie dajesz jaki masz problem? jedzenie ma byc urozmaicane a nie podawanie drobiu.Po pierwsze: dieta ta zakłada podawanie drobiu (skrzydełka i łapki kurczaka, szyje indycze itp.), a wszyscy wiedzą, że ptactwo hodowlane jest faszerowane antybiowykami, przy karmie wystarczy wybrac wersję z jagnięciną czy rybą.
ja tez tak nie sadze, ale w BARFie kosci miesne stanowia 60% diety doroslego psa poza tym jesst masa innych skladnikownie sądze, żeby karmienie psa wyłącznie koścmi było zdrowe,
moj pies barfuje 2 lata i uczy sie za pomoca klikera, jestes w soku? przysmaki: mieso mielone, kawalki kurczaka, uwielbia winogron, watrobka suszona, zwacze wolowe itpco w diecie Barf służy za nagrodę (bo przecież nie psie ciasteczka), może marchewka, a może do kieszeni bierzesz skrzydełka z kurczaka?
Damokier tak ajk psizesz ze michal ma misje przestaiwenia na BARF tak ty chyba utrzymania przy suchej
Nie mam ochoty odświeżacz tej dyskusji, bo to co chicłam powiedzieć powiedziałam i nie mam nic więcej do dodania. Niech każdy karmi czym chce, oby piesek był zdrowy.
Mojego psa BARFem nie karmiłam i nigdzie nie napisałam, ze dostawał BARF. Miedzy innymi dlatego, że mieliśmy ta niemiłą przygodę z kością i naprawdę wolałam nie ryzykować. To co wtedy przeszłam ja i przeszedł pies w zupełności nam wystarczało. Jaka to była kośc już pisałam i doskonale wiem, ze nie każda kość nadaje się dla psa. W suchych karmach z pewnością ekologicznego mięska nie ma, ale w dobrych nie ma też śmieci czy zgnilizny.
Karm psa czym chcesz, twoja to w końcu decyzja. Ja mojego psa nie nakarmię już ani suchą karmą ani BARFem, bo jest od ponad 2 miesięcy za TM [*]
Pozdrawiam
Ania i koty
Mojego psa BARFem nie karmiłam i nigdzie nie napisałam, ze dostawał BARF. Miedzy innymi dlatego, że mieliśmy ta niemiłą przygodę z kością i naprawdę wolałam nie ryzykować. To co wtedy przeszłam ja i przeszedł pies w zupełności nam wystarczało. Jaka to była kośc już pisałam i doskonale wiem, ze nie każda kość nadaje się dla psa. W suchych karmach z pewnością ekologicznego mięska nie ma, ale w dobrych nie ma też śmieci czy zgnilizny.
Karm psa czym chcesz, twoja to w końcu decyzja. Ja mojego psa nie nakarmię już ani suchą karmą ani BARFem, bo jest od ponad 2 miesięcy za TM [*]
Pozdrawiam
Ania i koty
a ja chciała bym odświeżyć ten temat i poznać opinie weterynarzy. jak to z barfem jest od strony medycznej.
Moje psy od 3 dni są na BARFie na razie jestem zadowolona. Pracochłonne bardzo to nie jest, jako element kostny dostają szyki z indyka lub kurczaka (dziś to się kurzy łepek nawet trafił ) Podroby to np. serca wołowe no i dostały też papkę warzywną. Zjadają ze smakiem, jak widzą w mojej rece tasak to z kuchni nie chcą wyjść. Na razie rąbie im wszystkie kości z uwagi na to że suchą karmę połykały, choć Olsen dziś ładnie schrupał kurze łapki.
Jakie refleksje na temat BARF vs. Suche no cóż mniejsze i ładniejsze kupy ( po suchym robiły nie dość że okropnie śmierdzące kupy to jeszcze tak gigantyczne że zastanawiałam się gdzie to się w nie zmieściło), brak śmierdzących bąków ktore były okropnie uciążliwe kiedy przychodzili goście, no i niesamowita radość z jedzenia, suche jadły bo musiały. No nie da się ukryć żę suche jest mniej pracochłonne bo tylko nasypać i oki, do domu przywozili 2 worki na miesiąc, a teraz codziennie do sklepu żeby żarełko było świeże. No i z tym tasakiem musze uważać
A co do ceny to mnie wychodzi tak samo jak suche albo nawet mniej, tylko trzeba się trochę nachodzić żeby znaleźć tani sklep
Moje psy od 3 dni są na BARFie na razie jestem zadowolona. Pracochłonne bardzo to nie jest, jako element kostny dostają szyki z indyka lub kurczaka (dziś to się kurzy łepek nawet trafił ) Podroby to np. serca wołowe no i dostały też papkę warzywną. Zjadają ze smakiem, jak widzą w mojej rece tasak to z kuchni nie chcą wyjść. Na razie rąbie im wszystkie kości z uwagi na to że suchą karmę połykały, choć Olsen dziś ładnie schrupał kurze łapki.
Jakie refleksje na temat BARF vs. Suche no cóż mniejsze i ładniejsze kupy ( po suchym robiły nie dość że okropnie śmierdzące kupy to jeszcze tak gigantyczne że zastanawiałam się gdzie to się w nie zmieściło), brak śmierdzących bąków ktore były okropnie uciążliwe kiedy przychodzili goście, no i niesamowita radość z jedzenia, suche jadły bo musiały. No nie da się ukryć żę suche jest mniej pracochłonne bo tylko nasypać i oki, do domu przywozili 2 worki na miesiąc, a teraz codziennie do sklepu żeby żarełko było świeże. No i z tym tasakiem musze uważać
A co do ceny to mnie wychodzi tak samo jak suche albo nawet mniej, tylko trzeba się trochę nachodzić żeby znaleźć tani sklep
już wieeeeeelokrotnie wyrażałem swoje zdanie na ten temat i będę się starał do tego nie wracać. Jestem za gotowaniem zwierzętom jeśli ktoś ma na to czas, ale nie jestem za karmieniem kośćmi. Zbyt wiele zwierząt z tego musiałem ratować, zbyt wiele zwierząt widziałem zdychających na to i to bardzo ciężko mimo prób ratunku. Reszte opini w archiwach.
-
- Posty:60
- Rejestracja:13 marca 2006, 20:49
- Lokalizacja:Śląsk
Moja rada dla początkującej BARFczyni:) serca to nie podroby- to jest także mięso ( w końcu mięśnie), podrobami są np: wątroba, płuca. A jeśli chodzi o cene BARF-sucha karma jak jeszcze dobrze poszukasz to znajdziesz taniej, ja kupuje mięsno-kostne kurczak 0,8-1,4 , a wieprzowe żeberka 1,5. A jakie dajesz składniki do papki warzywnej?magia pisze:a ja chciała bym odświeżyć ten temat i poznać opinie weterynarzy. jak to z barfem jest od strony medycznej.
Moje psy od 3 dni są na BARFie na razie jestem zadowolona. Pracochłonne bardzo to nie jest, jako element kostny dostają szyki z indyka lub kurczaka (dziś to się kurzy łepek nawet trafił ) Podroby to np. serca wołowe no i dostały też papkę warzywną. Zjadają ze smakiem, jak widzą w mojej rece tasak to z kuchni nie chcą wyjść. Na razie rąbie im wszystkie kości z uwagi na to że suchą karmę połykały, choć Olsen dziś ładnie schrupał kurze łapki.
Jakie refleksje na temat BARF vs. Suche no cóż mniejsze i ładniejsze kupy ( po suchym robiły nie dość że okropnie śmierdzące kupy to jeszcze tak gigantyczne że zastanawiałam się gdzie to się w nie zmieściło), brak śmierdzących bąków ktore były okropnie uciążliwe kiedy przychodzili goście, no i niesamowita radość z jedzenia, suche jadły bo musiały. No nie da się ukryć żę suche jest mniej pracochłonne bo tylko nasypać i oki, do domu przywozili 2 worki na miesiąc, a teraz codziennie do sklepu żeby żarełko było świeże. No i z tym tasakiem musze uważać
A co do ceny to mnie wychodzi tak samo jak suche albo nawet mniej, tylko trzeba się trochę nachodzić żeby znaleźć tani sklep
My gotowaliśmy jedzenie na początku ale dla dwóch psów pochłaniających dziennie pół kilo ryżu, kilo mięsa co razem czasem dawalo 5l jedzenia naprawde ciężko codziennie gotować. Potem przyszedł czas na suche Royal - nie, eukanuba - nie, belcando - nie, Brita - tak ale kupy straszne, apetyt prawie zaden. Psy są zdrowe a mimo dawania 2 a czasem 3 razy więcej karmy nie przytyły ani grama, po karmie activity je czyściło. Więc został mi tylko barf.
W papce warzywnej znalazła się ostatnio sałata, koperek, żodkiwkę z liśćmi, ogórek zielony, marchew, seler pietruszka, jabłko, banan no i chyba to wwszystko.
z podrobów akurat dostały serduszko bo nie było nic innedo w sklepie ale na dzis sa plucka
W papce warzywnej znalazła się ostatnio sałata, koperek, żodkiwkę z liśćmi, ogórek zielony, marchew, seler pietruszka, jabłko, banan no i chyba to wwszystko.
z podrobów akurat dostały serduszko bo nie było nic innedo w sklepie ale na dzis sa plucka
A co to jest ta dieta BARF- warzywa + kości??
Czy może mi ktoś po krutce ją opisac. Mam owczarka niemieckiego jak do tąd jedł suche karmy ale może bym przetestowała barf
pozdrawiam
Czy może mi ktoś po krutce ją opisac. Mam owczarka niemieckiego jak do tąd jedł suche karmy ale może bym przetestowała barf
pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie posty w tym temacie a dowiesz się praktycznie wszystkiego o tej diecie - specjalistą od niej jest na tym Forum Michał Kar.
Generalnie jest to surowe mięso plus kości (różne gatunki), zmiksowane warzywa, owoce, jaja, witaminy, minerały... Warto jednak poznać wszystkie za i przeciw bo jest to jednak dieta zdecydowanie kontrowersyjna
Generalnie jest to surowe mięso plus kości (różne gatunki), zmiksowane warzywa, owoce, jaja, witaminy, minerały... Warto jednak poznać wszystkie za i przeciw bo jest to jednak dieta zdecydowanie kontrowersyjna
Poczytałam o tej diecie(cud) i ja raczej pozostanę przy suchej karmie.
Mój pies ma prawie 3 lata i jedząc karmy Hill's, PPP , RC jest pięknym i zdrowym owczarkiem. Ma zdrową sierśc i jest bardzo ładnie zbudowany. Nigdy nie miałam problemów zdrowotnych . Do tego dostaje puchy animondy , które zawierją 95% mięcha. Nie będę cudowac z kostkami w diecie bo obawiam sie , że mogą byc problemy z trawieniem. Nie widzę nic rewelacyjnego w diecie BARF. Co do składu karm, oczywiście trudno jest nam ocenic gołym okiem ich jakośc ale ja po 3 latach karmienia psa tymi karmami mogę powiedziec ,że są w 100% OK!!! A kostka to może byc przysmak dla psa a nie składnik codziennej diety. TAKIE JEST MOJE SKROMNE ZDANIE I PRZY NIM POZOSTANĘ. A i jeszcze jedno zadziwia mnie kalkulacja właścicieli kotków i psów - jak karmic aby karmic najtaniej Każdy przed kupnem lub przygarnięciem pupila powinien się zastanowic czy stac go potem utrzymac, a nie oszczędzac na zwierzaku bo to jest straszne. : PRZECIEŻ TO CZŁONEK NASZEJ RODZINY!!!! MY SOBIE DOGADZAMY TAKI SEREK TAKA WĘDLINKA... A ZWIERZACZKI TO CO????????????
pozdrawiam
Mój pies ma prawie 3 lata i jedząc karmy Hill's, PPP , RC jest pięknym i zdrowym owczarkiem. Ma zdrową sierśc i jest bardzo ładnie zbudowany. Nigdy nie miałam problemów zdrowotnych . Do tego dostaje puchy animondy , które zawierją 95% mięcha. Nie będę cudowac z kostkami w diecie bo obawiam sie , że mogą byc problemy z trawieniem. Nie widzę nic rewelacyjnego w diecie BARF. Co do składu karm, oczywiście trudno jest nam ocenic gołym okiem ich jakośc ale ja po 3 latach karmienia psa tymi karmami mogę powiedziec ,że są w 100% OK!!! A kostka to może byc przysmak dla psa a nie składnik codziennej diety. TAKIE JEST MOJE SKROMNE ZDANIE I PRZY NIM POZOSTANĘ. A i jeszcze jedno zadziwia mnie kalkulacja właścicieli kotków i psów - jak karmic aby karmic najtaniej Każdy przed kupnem lub przygarnięciem pupila powinien się zastanowic czy stac go potem utrzymac, a nie oszczędzac na zwierzaku bo to jest straszne. : PRZECIEŻ TO CZŁONEK NASZEJ RODZINY!!!! MY SOBIE DOGADZAMY TAKI SEREK TAKA WĘDLINKA... A ZWIERZACZKI TO CO????????????
pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości