Pies a orzechy włoskie
Mój pies gustuje w orzechach włoskich co to dopiero spadły z drzewa. Nie zaszkodzą mu?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Brutus dożywia się w dowolnych ilosciach w parku orzechami (o te raczej trudno - bo ciężko wygrać ze zbieraczami), żołedziami, kasztanami, gruszkami, jabłkami, śliwkami, mirabelkami....generalnie tony żarcia na każdym spacerze.
Nie zauważyłam zeby mu coś zaszkodziło...
Nie zauważyłam zeby mu coś zaszkodziło...
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Pies mojej cioci zawsze na święta zabiera takie już gotowe orzechy i sama sobie rozłupuje owczarek niemiecki ala wiewiórka:) Nigdy jej nie zaszkodziły
Do tej pory myślałam, że tylko ja mam psa-wiewiórkę:) Podejrzewam, że gdybym sypała orzechy do miski zamiast suchej karmy, to psica byłaby zadowolona;-)
Nie pozwalam jej jeść za dużo, od czasu do czasu w charakterze smakołyka. Ona ma 13 lat i obawiam się, czy orzechy w tym wieku to dobry pomysł dla żołądka i zębów (dla zębów z tego powodu, że orzech koniecznie musi być w łupince i ona sama go rozgryza).
Nie pozwalam jej jeść za dużo, od czasu do czasu w charakterze smakołyka. Ona ma 13 lat i obawiam się, czy orzechy w tym wieku to dobry pomysł dla żołądka i zębów (dla zębów z tego powodu, że orzech koniecznie musi być w łupince i ona sama go rozgryza).
Zabawne bo pies stracił zainteresowanie orzechami, gdy przesypałam je z kubełka do pudełka, gdzie sobie schną dalej.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty:1
- Rejestracja:18 listopada 2011, 23:01
moj uwielbia, wyluskuje sobie z lupinek i zjada:)
-
- Posty:1
- Rejestracja:22 grudnia 2009, 15:08
Tez uwazam, ze takie orzechy nie szkodza psu
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości