O taaak nam kiedyś wet powiedział, że Tarzan jest przebiałczony i dlatego ma krosty na wiosnę i lato...
Teraz jak sobie przypominam to jadł gotowanego kuraka (samego), na porcelanowych talerzach- obiad, a na śniadanie żółty ser, biały ser i jeszcze jakieś rzeczy bo pamiętam że w kosteczkę mu kroiła... czasem mu babcia kanapki robiła...owinął sobie babcię wokół palca.
Babci coś przetłumaczyć...ale znalazłam sposób
BARF
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:06 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
jeżeli ich magia polega tylko na takim dzialaniu to nie widze powodu by płacić za to majątku skoro można to zrobić tańszym sposobem...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:06 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Mamy sukces. Po odstawieniu na amen suchej karmy (Brutus dostawał 50g suchej na śniadanie), i zastąpieniu tej małej porcji dodatkowym 200-300 g mięsa, mamy wagę 37.400 czyli pół kg brakuje nam do ideału (38). Jeszcze niedawno było ponad 39...
Hurraaaa!!!!
Hurraaaa!!!!
Pogoda swoje zrobiła nie Barfisabelle30 pisze:Mamy sukces. Po odstawieniu na amen suchej karmy (Brutus dostawał 50g suchej na śniadanie), i zastąpieniu tej małej porcji dodatkowym 200-300 g mięsa, mamy wagę 37.400 czyli pół kg brakuje nam do ideału (38). Jeszcze niedawno było ponad 39...
Hurraaaa!!!!
Coś w tym jest, że na barfie psy nie tyją - moje (kastraty) niemalże od miesiąca na surowym i bardzo schudły (choć to akurat nie był nasz cel, bo one zawsze szczupłe) - aż za bardzo, co było dla mnie sygnałem, że trzeba zwiększyć dawkę do 3% masy ciała.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 12:06 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
To samo osiągam bez problemów na suchym i suche dobrej jakości (moje zdanie)nie jest be ,czego dowodem mogą być moje 3 psy i 4 -ty który żył na suchej karmie 18 lat i o którym tu na forum wspominałem wielokrotnie .
Na tym etapie świadomości z obydwu stron trzeba raczej podzielić forum na dwa tematy karmy suche i Barf
Na tym etapie świadomości z obydwu stron trzeba raczej podzielić forum na dwa tematy karmy suche i Barf
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
U nas be...Robert A. pisze:To samo osiągam bez problemów na suchym i suche dobrej jakości (moje zdanie)nie jest be ,czego dowodem mogą być moje 3 psy i 4 -ty który żył na suchej karmie 18 lat i o którym tu na forum wspominałem wielokrotnie .
Na tym etapie świadomości z obydwu stron trzeba raczej podzielić forum na dwa tematy karmy suche i Barf
A u nas czy 25 stopni czy 35 Mercio zawsze w pełnej gotowości na daleki spacer , najlepiej rano i jeszcze wieczorem. Właściwie to ja wymiękam i czasem mam serdecznie dosyć . Na działeczce , ktorą miałam okazję zakupić za niewielkie pieniądze dla Melina , zero siedzenia pod drzewm , niekończące się aporty. . Czasem tylko marzę, żeby tak spokojnie sobie pod drzewem poleżal . Trafił mi się wulkan energii , a ma 9 lat. Oczywiście cieszę , że jest taki energiczny! .isabelle30 pisze:Pogoda raczej nie ma wpływu. Brutus zawsze ma nieposkromiony apetyt. A jak jest gorąco to spacery minimalizujemy bo psisko wali się pod drzewem i "nigdzie dalej nie ide, tak będę leżał". Teraz ma zwiększona ogólnie dawke jedzenia do ok 70dag mięsa plus warzywa plus owoce - razem grubo ponad 1kg żarcia. I mamy na minusie - możemy zjadać wiecej.... fajowo! Zawsze wiedziałam że suche jednak jest be. No i coraz częściej jest tylko jedyna mała kupina w ciagu dnia. Wszystko wchłania, puchacz jeden.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości