Artykuł o karmach "Przekrój" 28 listopad 2005

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Chefrenek
Posty:509
Rejestracja:01 października 2007, 15:25

03 stycznia 2011, 18:56

Też o tym słyszałam tylko że to niby w Polandii. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

04 stycznia 2011, 16:38

Może w Holandii ? :)
MarekK
Posty:126
Rejestracja:18 kwietnia 2010, 00:59

15 stycznia 2011, 23:02

to w końcu gdzie to ? :D
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

15 stycznia 2011, 23:14

A co Ty spać nie możesz?
Odpowiedż na Twoje na pytanie brzmi- w Chinlandii :lol:
Chefrenek
Posty:509
Rejestracja:01 października 2007, 15:25

16 stycznia 2011, 09:00

Hahaha tak serio serio to niby w Polsce tak robili.
MarekK
Posty:126
Rejestracja:18 kwietnia 2010, 00:59

18 stycznia 2011, 10:41

Robert A. pisze:A co Ty spać nie możesz?
Odpowiedż na Twoje na pytanie brzmi- w Chinlandii :lol:
... spanie to strata czasu:) - zajrzałem tu żeby się odczepić od weekendowej roboty nad prezentacją dla klienta
RudyRudziaczek

04 kwietnia 2011, 17:18

Moim zdaniem artykuł jest nieobiektywny, a porady w nim zawarte niekompetentne, przynajmniej te dotyczące karmy dla kotów. Otóż kot, jako zwierze typowo drapieżne żywi się przede wszystkim mięsem. Jego organizm nie przyswaja białka roślinnego, a "puste" węglowodany zawarte w zbożu oprócz tycia nic nie wnoszą do kociego organizmu. Po rozmowie z moim weterynarzem na temat karm, zaczęłam zgłębiać wiedzę na temat składu tych karm z wyższej półki. Tak się jakoś dziwnie składa, że wśród tak zachwalanych przez weterynarzy (i w tym artykule) marek panuje takie samo niedoinformowanie klientów, jak wśród pseudokarm z marketów (whiskas, kitiket). Otóż polecana wszem i wobec firma Hills w swojej karmie dla kotów ma przede wszystkim ryż, kukurydzę i zboże. Owszem, mięso też jest (26%). Perfekt z hipermarketu (tańszy dwukrotnie) skład ma podobny (24% mięsa), zboże i soję. Marki: Iams, Animonda, Purina, Nutra Nuggets, ANF, Araton i Arion wrzucają do swoich kocich karm zboże. Firma Bento, gdyby podała ile stosuje mięsa (pod warunkiem, że miałaby go ok. 80%) byłaby całkiem przyzwoita. Jedynymi sensownymi firmami, które nie stosują w produkcji karm zboża, cukru, konserwantów i mają wysoką zawartość mięsa są: Acana, Bozita (97% mięsa!), Royal (nie każdy, do niektórych wrzucają zboże), Trovet.
Ale takie prawo rynku, oni mogą nam wciskać kit, a porządny właściciel ma obowiązek wiedzieć jakich składników i ile musi dostarczyć swojemu zwierzęciu. Do analizy procentowej składu zawsze można dotrzeć, a jeśli nie, to taka firma, co jej nie udostępnia z góry jest dla mnie skreślona. Więc jeśli ktoś kupuje kotu whiskasa, bo "Twój kot kupowałby whiskas", to znaczy, że po prostu idzie na łatwiznę i zwyczajnie nie wie jak dbać o swoje zwierzę.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

04 kwietnia 2011, 17:28

Wszystko fajnie,ale operujesz % a nie wspomniałaś o czymś takim jak jakość składników,przykładem psim jest Biomil ma w składzie zboża a mimo to jest czołową karmą.
Nie znam się tak na żywieniu kotów ,ale wiem,że 10% mięsa dobrej jakości jest lepsze od 25% dziwnych mixów mięsnych
Dlatego nie porównuj karm z hipermarketów do np Hillsa ,biorąc pod uwagę tylko suche %.
RudyRudziaczek

13 kwietnia 2011, 16:50

Jeśli karma pochodzi z kraju, w którym normy produkcji karmy zwierzęcej są bardziej surowe (zwierzęta do uboju hodowane bez antybiotyków, karma nie może być produkowana z odpadów po produkcji mięsa dla ludzi oraz obowiązuje opieka weterynaryjna i sanepid, co eliminuje produkcję mięsa ze zwierząt padłych, bądź chorych) niż w Polsce (gdzie jedzenie dla zwierząt robi się z "produktów pochodzenia zwierzęcego"- czyli zmielonych dziobów, piór, kopyt, tłuszczu, kości, chrząstek, wymion itp.) to już na wstępie wiemy, że to mięso (tak, mięso, a nie pozostałości po jego produkcji) jest jakościowo dobre. Pomyśl, jeśli zwykła parówka (taka dla ludzi) produkowana jest z MOM (mięso oddzielone mechanicznie, czyli cały syf, który nie mieści się w kategorii "mięso") i po produkcji tej masy MOM zostają odpady, to właśnie one trafiają do podrzędnych karm.

A jeśli chodzi o zboże w psiej karmie, to jak najbardziej :) Psy są zwierzętami wszystkożernymi (jak człowiek), więc one oprócz mięsa muszą mieć inne składniki. W przeciwieństwie do kotów, które są wyłącznie mięsożerne.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

14 kwietnia 2011, 07:23

Cyt"Zwykła parówka taka dla ludzi", na dobrą sprawę tak zagmatwałaś temat,że nie wiadomo co miałaś na mysli?
Tequiba

29 kwietnia 2011, 14:18

Rudzielcu - otóż niekompetencja bije z Twojej wypowiedzi, rzucasz gromami za zboża zawarte w karmie, bo kot w dziczy niby żywi się tylko mięsem... czyli dajmy na to myszami... A myszka co je? ZBOŻA. I właśnie zboża ma w brzuszku, a co za tym idzie kotek chcąc, nie chcąc, razem z myszką również zjada ZBOŻE...
Owszem - rację masz z tym, że kot jest zwierzęciem przede wszystkim mięsożernym, ale nie popadajmy w paranoję, śladowe ilości zboża kotu na pewno nie zaszkodzą i jeśli karma jest dobrze zbilansowana, czyli zawiera głównie mięso, a gdzieś w dalszych pozycjach trochę zboża to na prawdę wszystko jest w porządku :wink:
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

23 maja 2011, 15:07

Tequiba pisze:Rudzielcu - otóż niekompetencja bije z Twojej wypowiedzi, rzucasz gromami za zboża zawarte w karmie, bo kot w dziczy niby żywi się tylko mięsem... czyli dajmy na to myszami... A myszka co je? ZBOŻA. I właśnie zboża ma w brzuszku, a co za tym idzie kotek chcąc, nie chcąc, razem z myszką również zjada ZBOŻE...
Owszem - rację masz z tym, że kot jest zwierzęciem przede wszystkim mięsożernym, ale nie popadajmy w paranoję, śladowe ilości zboża kotu na pewno nie zaszkodzą i jeśli karma jest dobrze zbilansowana, czyli zawiera głównie mięso, a gdzieś w dalszych pozycjach trochę zboża to na prawdę wszystko jest w porządku :wink:

Trochę jest w tym prawdy.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

20 stycznia 2012, 13:06

.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 19:22 przez Dardamell, łącznie zmieniany 1 raz.
thenemo

23 stycznia 2012, 19:52

Rewelacja...artykuł wart promowania na każdym psim forum! Szkoda że niejeden wyspecjalizowany sprzedawca nie może tak "mądrze" odpowiedzieć.
Malaczko
Posty:2
Rejestracja:23 lipca 2012, 23:19

12 sierpnia 2012, 22:14

Z tym zbożem nie popadajmy w paranoję. Mój kot też od czasu do czasu zje trochę ziaren (mieszkamy na wsi) i jakoś żyje...
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości